Zakończyło się spotkanie liderów koalicji PO-PSL

2014-07-08, 00:08  Polska Agencja Prasowa

W poniedziałek ok. godz. 23 zakończyło się spotkanie liderów koalicji PO-PSL, którzy mieli rozmawiać m.in. o zaplanowanych na środę w Sejmie debatach nad wnioskami PiS o konstruktywne wotum nieufności dla rządu oraz o odwołanie ministra spraw wewnętrznych.

W spotkaniu, które trwało ok. 2,5 godziny, wzięli udział szefowie PO i PSL: premier Donald Tusk i wicepremier Janusz Piechociński, a także ze strony PO - marszałek Sejmu Ewa Kopacz i szef klubu parlamentarnego Platformy Rafał Grupiński, a z PSL - przewodniczący klubu Stronnictwa Jan Bury, wicemarszałek Sejmu Eugeniusz Grzeszczak, minister rolnictwa Marek Sawicki oraz minister pracy Władysław Kosiniak-Kamysz.

We wtorek wieczorem zbiera się klub Stronnictwa, który zdecyduje jak głosować ws. wotum nieufności dla szefa MSW Bartłomieja Sienkiewicza. Ludowcy sygnalizują, że część z nich chce odejścia ministra. Piechociński zadeklarował jednak, że PSL nie zachowa się niepoważnie. "Nie wyobrażam sobie, że zachowamy się niepoważnie i niegodnie, ale też nie pozwolimy się przyspawać do tego, żeby być w jednym szeregu wśród tych, którzy zawiedli" - mówił wicepremier.

Szef klubu PSL Jan Bury poinformował w poniedziałek, że będzie rekomendował ludowcom głosowanie przeciwko odwołaniu Sienkiewicza. "To jest wniosek opozycji, a koalicja ma obowiązek bronić swojego ministra. Premier prosił o kilka tygodni na wyjaśnienie sprawy podsłuchów, dajmy szansę Sienkiewiczowi na wypełnienie przez niego ostatniej misji i wyjaśnienie całej sprawy" - zaznaczył polityk.

W ostatnich dniach ludowcy sygnalizowali w nieoficjalnych rozmowach, że część z nich chce, aby Sienkiewicz odszedł z rządu. "W tym głosowaniu będzie u nas problem z utrzymaniem dyscypliny" - przyznał w rozmowie z PAP jeden z posłów PSL. Również poseł Eugeniusz Kłopotek zapowiedział w poniedziałek, że "nie będzie umierał za ministra Sienkiewicza".

Politycy PO są przekonani, że mogą polegać na koalicjancie. Rzeczniczka rządu Małgorzata Kidawa-Błońska podkreśliła, że nie widzi zagrożenia dla koalicji. "Nie chciałabym, żeby jakikolwiek minister w rządzie został odwoływany pod wpływem szantażu politycznego. Te kasety to jest szantaż polityczny" - powiedziała w poniedziałek Kidawa-Błońska. Jeszcze w ubiegłym tygodniu rzeczniczka informowała, że koalicja skłania się ku temu, aby wszystkie decyzje personalne związane ze sprawą podsłuchów zapadły po wakacjach sejmowych.

W piątek Piechociński mówił, że zaproponuje premierowi, aby przejął bezpośredni nadzór nad służbami specjalnymi, żeby wyjaśnić sprawę podsłuchów. Doprecyzował, że jego propozycja zakłada, aby Sienkiewicz dokończył swoje obowiązki jako minister spraw wewnętrznych do czasu "dużej zmiany w rządzie na przełomie sierpnia i września".

Sejm rozpatrzy w środę dwa wnioski PiS - o konstruktywne wotum nieufności dla rządu Donalda Tuska i ws. odwołania szefa MSW Bartłomieja Sienkiewicza. Są one pokłosiem opublikowania przez "Wprost" nagrań rozmów m.in. Sienkiewicza z prezesem NBP Markiem Belką; szefa MSZ Radosława Sikorskiego z b. ministrem finansów Jackiem Rostowskim oraz b. ministra transportu Sławomira Nowaka z b. wiceszefem resortu finansów Andrzejem Parafianowiczem. (PAP)

Kraj i świat

Nowe leki na raka piersi niedostępne dla polskich pacjentek

2014-07-08, 08:16

Obama i Hollande wzywają Putina, by nakłonił separatystów do dialogu z Ukrainą

2014-07-08, 08:14

Projekty zmian w regulaminie Sejmu - do komisji

2014-07-07, 21:09

ONZ uznaje jednopłciowe małżeństwa członków swego personelu

2014-07-07, 20:11

Polacy szefami czterech i wiceszefami ośmiu komisji w PE

2014-07-07, 20:10

Zakończyło się spotkanie Kaczyński-Ziobro

2014-07-07, 20:08

Rząd o bezpiecznej szkole i pracy na statkach morskich

2014-07-07, 18:28

Prezydent podpisał ustawę offsetową

2014-07-07, 17:46
Wypadek szybowca pod Zieloną Górą

Wypadek szybowca pod Zieloną Górą

2014-07-07, 17:31
Ważne: nasze strony wykorzystują pliki cookies.

Używamy informacji zapisanych za pomocą cookies i podobnych technologii m.in. w celach reklamowych i statystycznych oraz w celu dostosowania naszych serwisów do indywidualnych potrzeb użytkowników. Mogą też stosować je współpracujący z nami reklamodawcy, firmy badawcze oraz dostawcy aplikacji multimedialnych. W programie służącym do obsługi internetu można zmienić ustawienia dotyczące cookies. Korzystanie z naszych serwisów internetowych bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zapisane w pamięci urządzenia. Więcej informacji można znaleźć w naszej Polityce prywatności

Zamieszczone na stronach internetowych www.radiopik.pl materiały sygnowane skrótem „PAP” stanowią element Serwisów Informacyjnych PAP, będących bazą danych, których producentem i wydawcą jest Polska Agencja Prasowa S.A. z siedzibą w Warszawie. Chronione są one przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Powyższe materiały wykorzystywane są przez Polskie Radio Regionalną Rozgłośnię w Bydgoszczy „Polskie Radio Pomorza i Kujaw” S.A. na podstawie stosownej umowy licencyjnej. Jakiekolwiek wykorzystywanie przedmiotowych materiałów przez użytkowników Portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, jest zabronione. PAP S.A. zastrzega, iż dalsze rozpowszechnianie materiałów, o których mowa w art. 25 ust. 1 pkt. b) ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych, jest zabronione.

Rozumiem i wchodzę na stronę