Na autostradach zdarza się tylko 1 proc. wypadków; przyczyną - prędkość

2014-07-06, 10:38  Polska Agencja Prasowa

40 osób zginęło, a 289 zostało rannych w 414 wypadkach, do których doszło w 2013 r. na autostradach, co stanowi ok. 1 proc. wszystkich wypadków. Jednak, gdy już dojdzie tam do wypadku, to z reguły jest on tragiczny w skutkach, ze względu na prędkość - mówią eksperci.

Polska, gdzie wybudowano dotychczas ponad 1,5 tys. km autostrad i 1,3 tys. km dróg ekspresowych, jest krajem usytuowanym na szlaku transportowym wschód-zachód oraz północ-południe, co generuje bardzo duży ruch tranzytowy. Jak wynika z danych Straży Granicznej w ub. roku przez zewnętrzne granice UE do Polski wjechało ponad 13 mln pojazdów.

Według policyjnych statystyk w 2013 r. w całym kraju doszło do ponad 35 tys. wypadków drogowych, w których zginęło 3 357 osób, a ponad 44 tys. zostało rannych. Oznacza to, że na autostradach, które są drogami o najwyższym standardzie bezpieczeństwa, dochodzi tylko do ok. 1 proc. wypadków.

Ekspert rynku transportowego Adrian Furgalski powiedział PAP, że główną przyczyną wypadków na autostradach jest to, że polscy kierowcy jeszcze nie nauczyli się korzystania z dróg o najwyższych limitach prędkości oraz przenoszą na nie złe nawyki ze zwykłych (np. lokalnych) dróg.

"Sytuacja, gdy włączamy światła awaryjne i zatrzymujemy się na drodze, ponieważ chcemy skorzystać z toalety czy kupić od kogoś grzyby, już często powodują niebezpieczeństwo na zwykłej drodze. Niebezpieczeństwo związane z zatrzymaniem się czy cofaniem na autostradzie jest jeszcze większe, ze względu na prędkości i natężenie ruchu. A Polacy np. cofają lub zawracają na autostradzie, bo ominęli jakiś węzeł i nie wiedzą, ile do następnego i szkoda im czasu i paliwa" - powiedział Furgalski. Chodzi też - jak powiedział - o nadmierną prędkość, która od lat jest głównym "narzędziem zabijania ludzi na drogach i jest typowo polską chorobą".

Jako inny czynnik zwiększający ryzyko wypadku na autostradzie Furgalski wymienił zmęczenie i monotonię, zwłaszcza podczas wieczornych i nocnych podróży. "W dobrych samochodach, o wysokim komforcie jazdy, często nie czuje się prędkości, to usypia czujność.

Ryzyko wypadku podnosi - zdaniem eksperta - chęć kierowców do przejechania całej trasy podróży "za jednym razem" np. podczas wyjazdu na wakacje i przecenianie swych możliwości.

"Kierowców samochodów ciężarowych staramy się chronić przez przepisy, które regulują czas ich pracy, ale kierowcy aut osobowych też się męczą - zaznaczył Furgalski - dlatego podczas długiego wyjazdu należy ustalić, kto przez ile godzin prowadzi albo podzielić trasę na etapy z noclegiem. Najgorzej, jeżeli w długiej trasie jeden prowadzi, a reszta towarzystwa idzie spać. Zmęczenie, brak rozmowy, zwiększa ryzyko zaśnięcia" - mówił Furgalski.

Jak wynika z raportu Komendy Głównej Policji za 2013 r., spośród pięciu odcinków autostradowych w kraju, do wypadków najczęściej dochodziło na trasie A4 (18 zabitych i 211 rannych) łączącej Katowice i Kraków, a także na A2 (15 zabitych, 109 rannych), która przebiega od granicy z Niemcami w Świecku przez Poznań, Konin i Warszawę. W okolicach Strykowa pod Łodzią krzyżuje się ona z autostradą A1.

Na autostradach ograniczenie prędkości dla samochodów osobowych i motocykli wynosi 140 km/h, a dla pojazdów ciężarowych 80 km/h. Zgodnie z przepisami ustawy Prawo o ruchu drogowym obowiązuje zakaz zatrzymywania i postoju na całym odcinku autostrady z wyjątkiem Miejsc Obsługi Podróżnych i parkingów znajdujących się za Placami Poboru Opłat. Na autostradzie zabronione jest także cofanie i zawracanie.

"Ograniczenie prędkości na autostradach, wynoszące 140 km/h, jest powyżej dozwolonego poziomu w innych państwach członkowskich Unii Europejskiej" - zaznaczają eksperci Banku Światowego w najnowszym raporcie "Przegląd potencjału w zakresie zarządzania bezpieczeństwem drogowym w Polsce". "W Niemczech osiągnięto zmniejszenie liczby ofiar śmiertelnych w wypadkach drogowych likwidując pozwolenie na jazdę bez ograniczeń prędkości na wielu niemieckich autostradach. W większości stanów w Australii na autostradach stosowane są ograniczenia prędkości wynoszące 90, 100 lub 110 km/h" - stwierdza raport BŚ.

Jak podkreślił prezes Stowarzyszenia Partnerstwo dla Bezpieczeństwa Drogowego Bartłomiej Morzycki, wypadki na autostradach zdarzają się najrzadziej. "Na autostradach i drogach ekspresowych, gdy już dojdzie do wypadku, to z reguły jest on ciężki w skutkach ze względu na duże prędkości, ale na szczęście tych wypadków jest mniej" - powiedział Morzycki.

"Autostrady i drogi ekspresowe są oczywiście priorytetem, ponieważ poza bezpieczeństwem drogowym spełniają inne funkcje, głównie gospodarcze, ważne dla państwa. One przenoszą dużą część ruchu z miast i dróg lokalnych na obwodnice i drogi szybkiego ruchu. Tam jest separacja ruchu kołowego i ruchu pieszego oraz separacja kierunków jazdy, więc takie drogi z założenia są najbardziej bezpieczne" - podkreślił ekspert.

W ostatnim czasie doszło do kilku tragicznych wypadków na autostradach. Na początku czerwca nieopodal Krapkowic w woj. opolskim, na A4 w kierunku Katowic bus na ukraińskich numerach rejestracyjnych najechał na samochód służby drogowej prowadzącej prace na autostradzie. W wyniku wypadku zginęło 7 osób. Z ustaleń prokuratury, która prowadzi śledztwo ws. spowodowania katastrofy w ruchu lądowym, wynika, że bus był przeładowany.

Do groźnego wypadku doszło także na autostradzie A2 w Lądku (Wielkopolskie). Przed punktem poboru opłat na trasie w kierunku Świecka doszło do zderzenia czterech tirów, busa oraz samochodu osobowego. W wypadku zginęło dwóch kierowców aut ciężarowych. (PAP)

Kraj i świat

Mężczyzna wtargnął na pomnik Ofiar Tragedii Smoleńskiej. Jest w rękach policji [aktualizacja]

Mężczyzna wtargnął na pomnik Ofiar Tragedii Smoleńskiej. Jest w rękach policji [aktualizacja]

2024-11-09, 17:08
Rafał Trzaskowski albo Radosław Sikorski. Prawybory wyłonią kandydata KO na prezydenta

Rafał Trzaskowski albo Radosław Sikorski. Prawybory wyłonią kandydata KO na prezydenta

2024-11-09, 11:30
Nie do kosza, a do komisji. Posłowie o projekcie ustawy o częściowej dekryminalizacji aborcji

Nie do kosza, a do komisji. Posłowie o projekcie ustawy o częściowej dekryminalizacji aborcji

2024-11-08, 19:01
Nietrzeźwa kobieta prawie wjechała autem do domu Łódzka policja pokazała mocny film [wideo]

Nietrzeźwa kobieta prawie wjechała autem do domu! Łódzka policja pokazała mocny film [wideo]

2024-11-08, 17:38
Piotr Serafin unijnym komisarzem ds. budżetu. Komisje poparły jego kandydaturę

Piotr Serafin unijnym komisarzem ds. budżetu. Komisje poparły jego kandydaturę

2024-11-07, 20:13
Agenci CBA weszli do siedziby Polsatu. Śledczy badają, czy TVP nie straciła na umowach ze stacją

Agenci CBA weszli do siedziby Polsatu. Śledczy badają, czy TVP nie straciła na umowach ze stacją

2024-11-07, 15:39
Po śmiertelnym wypadku uciekł za granicę. Niemiecki sąd wyda Polsce Łukasza Ż.

Po śmiertelnym wypadku uciekł za granicę. Niemiecki sąd wyda Polsce Łukasza Ż.

2024-11-07, 11:32
Uderzenie służb w podziemie pedofilskie. Miliony plików i rodzice zamieszani w zbrodnię [wideo, zdjęcia]

Uderzenie służb w podziemie pedofilskie. Miliony plików i rodzice zamieszani w zbrodnię [wideo, zdjęcia]

2024-11-07, 10:02
Harris: Musimy zaakceptować wyniki wyborów, zaangażujemy się w przekazanie władzy

Harris: Musimy zaakceptować wyniki wyborów, zaangażujemy się w przekazanie władzy

2024-11-06, 23:19
W siedmiu stanach Amerykanie przegłosowali w referendum prawo do aborcji

W siedmiu stanach Amerykanie przegłosowali w referendum prawo do aborcji

2024-11-06, 15:22
Ważne: nasze strony wykorzystują pliki cookies.

Używamy informacji zapisanych za pomocą cookies i podobnych technologii m.in. w celach reklamowych i statystycznych oraz w celu dostosowania naszych serwisów do indywidualnych potrzeb użytkowników. Mogą też stosować je współpracujący z nami reklamodawcy, firmy badawcze oraz dostawcy aplikacji multimedialnych. W programie służącym do obsługi internetu można zmienić ustawienia dotyczące cookies. Korzystanie z naszych serwisów internetowych bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zapisane w pamięci urządzenia. Więcej informacji można znaleźć w naszej Polityce prywatności

Zamieszczone na stronach internetowych www.radiopik.pl materiały sygnowane skrótem „PAP” stanowią element Serwisów Informacyjnych PAP, będących bazą danych, których producentem i wydawcą jest Polska Agencja Prasowa S.A. z siedzibą w Warszawie. Chronione są one przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Powyższe materiały wykorzystywane są przez Polskie Radio Regionalną Rozgłośnię w Bydgoszczy „Polskie Radio Pomorza i Kujaw” S.A. na podstawie stosownej umowy licencyjnej. Jakiekolwiek wykorzystywanie przedmiotowych materiałów przez użytkowników Portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, jest zabronione. PAP S.A. zastrzega, iż dalsze rozpowszechnianie materiałów, o których mowa w art. 25 ust. 1 pkt. b) ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych, jest zabronione.

Rozumiem i wchodzę na stronę