Sejm kontraktowy włączył się w proces utrwalania wolności

2014-07-04, 15:48  Polska Agencja Prasowa

Sejm kontraktowy włączył się w proces reformowania kraju i utrwalania wolności - oceniła w piątek marszałek Ewa Kopacz na spotkaniu z okazji 25-lecia inauguracji zaprzysiężenia Sejmu X kadencji wybranego w częściowo wolnych wyborach 4 czerwca 1989 r.

W uroczystym spotkaniu w sali plenarnej Sejmu, oprócz Kopacz, uczestniczyli m.in. wicemarszałkowie Sejmu Cezary Grabarczyk (PO) i Jerzy Wenderlich (SLD), marszałek senior Józef Zych (PSL), a także byli posłowie Sejmu X kadencji nazywanego kontraktowym.

Zebrani na sali plenarnej uczcili minutą ciszy zmarłych posłów X kadencji, a na telebimie wyświetlono film przypominający wydarzenia z 1989 roku.

4 lipca przed 25-laty odbyły się pierwsze posiedzenia Sejmu i Senatu, wybranych w wyborach parlamentarnych 4 i 18 czerwca 1989 r. W inauguracyjnym posiedzeniu, w sali plenarnej Sejmu, uczestniczyli m.in. ówczesny I sekretarz KC PZPR i przewodniczący Rady Państwa PRL Wojciech Jaruzelski oraz przewodniczący NSZZ "Solidarność" Lech Wałęsa.

Kopacz wspominając 25 lat, jakie minęły od zaprzysiężenia posłów X kadencji Sejmu Polskiej Rzeczpospolitej Ludowej, podkreśliła, że było to końcem "smutnego okresu powojennej niesuwerenności Polski". Przypomniała, że 4 i 5 lipca 1989 r., gdy ówcześni posłowie składali przysięgę, nie wiedzieli, że historia przyspieszy - PZPR stanie się mniejszością w parlamencie i wyprowadzi sztandar, oraz że kilka tygodni później Sejm powoła pierwszego niekomunistycznego premiera Tadeusza Mazowieckiego.

"Wola narodu, suwerena władzy państwowej wymusiła to przyspieszenie. Dziś, patrząc z perspektywy ćwierćwiecza, z uznaniem należy uznać, że Sejm X kadencji dobrze odczytał wolę większości obywateli" - dodała.

Zdaniem Kopacz Sejm kontraktowy "włączył się w proces reformowania kraju i utrwalania wolności". "Dobrze się stało, że wy panie posłanki i panowie posłowie potrafiliście rzucić stary prządek, by służyć najważniejszej sprawie - potwierdzeniu wolności Polaków" - mówiła, zwracając się do obecnych na sali byłych parlamentarzystów.

Marszałek podkreśliła, że Sejm X kadencji uchwalił pakiet ustaw reformujących gospodarkę i zmienił konstytucję "przywracając nazwę Rzeczypospolitej Polskiej i orłu koronę". Dodała, że Sejm przyjął też prawo o stowarzyszeniach i o wolności zgromadzeń, a także rozwiązał się przed upływem kadencji, "torując drogę do pierwszych wolnych wyborów".

Mówiąc o X kadencji Sejmu Józef Zych z PSL uznał, że jej sprawiedliwa ocena musi być "jednoznaczna". "Sejm X kadencji był Sejmem przełomu, który otworzył drogę Polsce do rozstrzygnięć przede wszystkim w zakresie praworządności i przywrócenia sprawiedliwości" - podkreślił.

Były marszałek Sejmu uważa, że "tej sprawiedliwość nie doczekaliśmy się w pełni". "Wiemy, że te nasze szlachetne zamiary do końca nie zostały zrealizowane. Przed nami jest wiele problemów do załatwienia" - zaznaczył.

Podkreślił, że będąc w Sejmie przez wszystkie kadencje miał okazję uczestniczyć i obserwować życie polityczne. "Gdy mnie dziennikarze pytali, która kadencja była najlepsza, to merytorycznie, bez wahania mówiłem o X kadencji Sejmu" - mówił Zych. "Możemy być dumni z tego cośmy zrobili w X kadencji Sejmu i jakie trwałe podwaliny zbudowaliśmy" - zaznaczył.

Anna Bańkowska (SLD), która zasiadała jako posłanka w Sejmie X kadencji i z inicjatywy, której odbyło się w piątek rocznicowe spotkanie, podkreśliła, że był to Sejm przełomu, który utorował Polsce drogę do dalszych przemian w tym m.in. do członkostwa w Unii Europejskiej.

Jak zaznaczyła, wówczas wszyscy poza elitami Solidarności mieli obawy, w jakim kierunku te zmiany pójdą. "Kapitalizm - tak, ale jak to zrobić i co będzie dalej?" - wspominała Bańkowska. Dodała, że wszyscy zasiadający w Sejmie X kadencji mieli pewność, że dokonują się rzeczy historyczne i przełomowe. "Po tych wielu latach widzimy, że mieliśmy rację" - zaznaczyła.

Również Barbara Labuda (weszła do Sejmu kontraktowego z listy OKP) mówiła, że był to Sejm wyjątkowy w historii Polski. Jak zauważyła, w ciągu 28 miesięcy intensywnej pracy dokonano "olbrzymiej rzeczy". "Całkowicie przestawiliśmy zwrotnicę polskiej drogi do przyszłości" - oceniła. Labuda wspominała, że nie było to łatwe zadanie, bowiem w tym parlamencie zasiadali ludzie, którzy często się nie lubili i nie mieli do siebie zaufania.

"Pomimo tego ta gigantyczna robota została wykonana tutaj w Sejmie i w Senacie. Zmieniliśmy całkowicie ustrój i Polskę we wszystkich dziedzinach życia" - mówiła Labuda.

4 czerwca minęła 25. rocznica wyborów parlamentarnych z 1989 roku - częściowo wolnych, ale zakończonych zwycięstwem Solidarności. Konsekwencją tych wyborów było wyłonieni Sejmu kontraktowego i upadek rządów komunistycznych w Polsce.

Decyzja o przeprowadzeniu wyborów zapadła podczas obrad Okrągłego Stołu. Przy Okrągłym Stole z góry przeznaczono 65 proc. mandatów dla kandydatów koalicji rządowej. O pozostałe 35 proc. mandatów ubiegali się kandydaci Komitetu Obywatelskiego "Solidarność" i zdobyli 160 na 161 możliwych mandatów w ramach tej puli. Całkowicie wolne były wybory do Senatu - przywróconego na mocy uzgodnień Okrągłego Stołu. W izbie wyższej Solidarność zdobyła zdecydowaną większość mandatów.(PAP)

Kraj i świat

Zdaniem Ewy Kopacz: propozycjami zmian w regulaminie Sejmu zajmie się Konwent Seniorów

2014-07-04, 14:53

Seremet: w poniedziałek szerszy komunikat o śledztwie ws. podsłuchów

2014-07-04, 13:31

NIK: brakuje systemowych działań na rzecz bezdomnych

2014-07-04, 11:48
Norman Davies z polskim obywatelstwem, prezydent: to niezwykły Polak [wideo]

Norman Davies z polskim obywatelstwem, prezydent: to niezwykły Polak [wideo]

2014-07-04, 10:41

Chazan: odwołam się do kary dla szpitala im. Św. Rodziny

2014-07-04, 10:24

Brawura, wymuszanie pierwszeństwa - najczęstsze przewinienia rowerzystów

2014-07-04, 08:52
MZ: ok. 70 tys. zł kary dla szpitala prof. Chazana

MZ: ok. 70 tys. zł kary dla szpitala prof. Chazana

2014-07-03, 17:08

Prokuratura ma informacje z urzędu skarbowego do śledztwa ws. Parafianowicza

2014-07-03, 16:05

Kuria: ks. Lemański nie podważa decyzji ws. odejścia z Jasienicy

2014-07-03, 16:03
Ważne: nasze strony wykorzystują pliki cookies.

Używamy informacji zapisanych za pomocą cookies i podobnych technologii m.in. w celach reklamowych i statystycznych oraz w celu dostosowania naszych serwisów do indywidualnych potrzeb użytkowników. Mogą też stosować je współpracujący z nami reklamodawcy, firmy badawcze oraz dostawcy aplikacji multimedialnych. W programie służącym do obsługi internetu można zmienić ustawienia dotyczące cookies. Korzystanie z naszych serwisów internetowych bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zapisane w pamięci urządzenia. Więcej informacji można znaleźć w naszej Polityce prywatności

Zamieszczone na stronach internetowych www.radiopik.pl materiały sygnowane skrótem „PAP” stanowią element Serwisów Informacyjnych PAP, będących bazą danych, których producentem i wydawcą jest Polska Agencja Prasowa S.A. z siedzibą w Warszawie. Chronione są one przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Powyższe materiały wykorzystywane są przez Polskie Radio Regionalną Rozgłośnię w Bydgoszczy „Polskie Radio Pomorza i Kujaw” S.A. na podstawie stosownej umowy licencyjnej. Jakiekolwiek wykorzystywanie przedmiotowych materiałów przez użytkowników Portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, jest zabronione. PAP S.A. zastrzega, iż dalsze rozpowszechnianie materiałów, o których mowa w art. 25 ust. 1 pkt. b) ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych, jest zabronione.

Rozumiem i wchodzę na stronę