Podziemna drukarnia w darze dla Europejskiego Centrum Solidarności

2014-07-01, 15:54  Polska Agencja Prasowa
Drukarnia działała w l. 1982-1988, powstawały w niej m.in komunikaty i ulotki "Solidarności" Fot. PAP/Piotr Wittman

Drukarnia działała w l. 1982-1988, powstawały w niej m.in komunikaty i ulotki "Solidarności" Fot. PAP/Piotr Wittman

Podziemną drukarnię i jej wyposażenie, działającą w Gdyni od stanu wojennego do 1988 r., przekazano Europejskiemu Centrum Solidarności. Maszynę skonstruował i wykonał samodzielnie, zmarły 11 lat temu, b. działacz Solidarności Bronisław Sarzyński.

Konspiracyjna drukarnia czcionkowa powstała w tajnym pomieszczeniu, o powierzchni kilku metrów kwadratowych, obok garażu domu jednorodzinnego w Gdyni Małym Kacku.

"Mój ojciec, który był nauczycielem fizyki i matematyki, zamiłowanie do mechaniki miał od dziecka. Prowadził długo warsztat ślusarski. Wszystkie części do tej drukarni pochodziły ze złomu. Chodziłem po złomowcach i wyszukiwałem na zamówienie ojca różne materiały. Znosiłem do domu te wszystkie graty, ojciec to potem selekcjonował, i z tego budował. W maszynie drukarskiej jest np. mnóstwo części od pralki +Frania+" - opowiadał dziennikarzom syn działacza opozycji Jarosław Sarzyński, który podarował ECS drukarnię.

O istnieniu podziemnej drukarni wiedzieli w tym czasie tylko jej konstruktor, jego żona i syn oraz jeden z liderów podziemnych struktur Solidarności Bogdan Borusewicz, obecnie marszałek Senatu.

"Ostatni raz byłem tu w 1986 r. Tu się nic kompletnie nie zmieniło: jest ta podziemna drukarnia, a nawet legitymacja milicjanta i dowody osobiste, które zostawiłem w tamtym czasie. Jak tam wchodzę, to czuję się o 30 lat młodszy, przechodzę do innego świata" - powiedział dziennikarzom Borusewicz.

W gdyńskim domu Sarzyńskiego Borusewicz ukrywał się wraz z żoną Aliną Pienkowską od czasu do czasu przed Służbą Bezpieczeństwa. "Ta maszyna nadawała się przede wszystkim do drukowania ulotek, bo na jednej matrycy można ich było wydrukować 100-200 tysięcy, ale Bronisław Sarzyński z tej racji, że był nauczycielem, zdecydował się powielać także książki popularnonaukowe i historyczne. I tak zabrał się najpierw za esej Adama Michnika +Białe plamy+, a potem za książkę Krystyny Kersten o historii PRL" - mówił marszałek Senatu.

Borusewicz podkreślił, że Sarzyński był niezwykle upartym i konsekwentnym człowiekiem. "Mówiłem mu +nie rób tych książek, Kerstenowa ma 360 stron, a ty jedną stronę robisz w jeden dzień, to nam po prostu Jaruzelski wcześniej umrze+. Ale on tego nie słuchał, mówił, że musi to zrobić, że to jest ważne dla młodzieży" - wspominał.

Dyrektor Europejskiego Centrum Solidarności Basil Kerski poinformował, że podziemna drukarnia Sarzyńskiego będzie odtworzona i stanie się częścią wystawy stałej ECS.

Bronisław Sarzyński, urodził się 10 listopada 1931 r. w Szpikołosach k. Hrubieszowa. Był absolwentem Wydziału Mechanicznego Politechniki Gdańskiej. Po zakończeniu wojny był łącznikiem i zwiadowcą oddziału Wolność i Niezawisłość. We wrześniu 1950 r. został aresztowany przez Urząd Bezpieczeństwa, podczas konwoju wyskoczył z pędzącego pociągu. Ponownie aresztowany w lutym 1951 r. w obławie UB w okolicy Białegostoku. W czerwcu 1951 r. został skazany na 12 lat więzienia, w 1956 r. zwolniony na mocy amnestii.

W 1960 r. przeprowadził się do Gdyni. W chwili wybuchu strajków sierpniowych w 1980 r. był nauczycielem fizyki w IX Liceum Ogólnokształcącym w Gdańsku. Od lutego 1981 r. był przewodniczący Regionalnej Sekcji Oświaty i Wychowania "Solidarności" w Gdańsku, a od kwietnia tego samego roku wiceszefem Krajowej Rady Sekcji Oświaty i Wychowania "S".

13 grudnia 1981 r. po wprowadzeniu stanu wojennego Sarzyński był współorganizatorem strajku w Stoczni Gdańskiej, a następnie w swoim domu konspiracyjnym drukarzem.

W grudniu 1988 r. wyemigrował do USA. Wrócił do Polski w 2002 r. Zmarł 5 września 2003 r. w Gdyni.

Otwarcie Europejskiego Centrum Solidarności, zlokalizowanego przy Pomniku Poległych Stoczniowców, zaplanowano w dniach 30 i 31 sierpnia. Budowa placówki trwa od jesieni 2010 roku. Oprócz wystawy stałej, która pokaże historię Solidarności oraz innych ruchów opozycyjnych, które doprowadziły do upadku komunizmu w Europie Środkowo-Wschodniej, w ECS będą także: archiwum, sala wielofunkcyjna dla 430 słuchaczy, ośrodek badawczo-naukowy, biblioteka na 100 tys. woluminów oraz ośrodek edukacyjno-szkoleniowy. (PAP)

Kraj i świat

USA: J.D. Vance zaprzysiężony na wiceprezydenta Stanów Zjednoczonych

USA: J.D. Vance zaprzysiężony na wiceprezydenta Stanów Zjednoczonych

2025-01-20, 18:07
Unia Europejska: Platformy społecznościowe, w tym X, zgodziły się na walkę z mową nienawiści

Unia Europejska: Platformy społecznościowe, w tym X, zgodziły się na walkę z mową nienawiści

2025-01-20, 18:01
Jego pacjenci nie mieli zębów albo już nie żyli. Stomatolog oszukał NFZ na ponad milion złotych

Jego pacjenci nie mieli zębów albo już nie żyli. Stomatolog oszukał NFZ na ponad milion złotych

2025-01-20, 12:06
CNN: Donald Trump planuje rozmowę z Władimirem Putinem w pierwszych dniach po inauguracji

CNN: Donald Trump planuje rozmowę z Władimirem Putinem w pierwszych dniach po inauguracji

2025-01-20, 09:39
Ośmioletnia dziewczynka spadła z wyciągu krzesełkowego w Białce Tatrzańskiej

Ośmioletnia dziewczynka spadła z wyciągu krzesełkowego w Białce Tatrzańskiej

2025-01-19, 17:14
Izrael: Pojazdy MKCK dotarły do więzienia, skąd mają zabrać 90 Palestyńczyków

Izrael: Pojazdy MKCK dotarły do więzienia, skąd mają zabrać 90 Palestyńczyków

2025-01-19, 16:24
Izrael: Weszło w życie porozumienie o rozejmie z Hamasem. Zawieszenie broni w Strefie Gazy

Izrael: Weszło w życie porozumienie o rozejmie z Hamasem. Zawieszenie broni w Strefie Gazy

2025-01-19, 11:19
USA: Inauguracja prezydentury Donalda Trumpa to seria ceremonii, wieców i parad

USA: Inauguracja prezydentury Donalda Trumpa to seria ceremonii, wieców i parad

2025-01-19, 09:33
Tragedia na Dominikanie: utonęły trzy osoby z Polski. Miały je wciągnąć silne prądy

Tragedia na Dominikanie: utonęły trzy osoby z Polski. Miały je wciągnąć silne prądy

2025-01-18, 18:03
Nie wiedzą, co dzieje się z ich bliskimi. Chcemy, by słyszano nas nie tylko na Ukrainie

Nie wiedzą, co dzieje się z ich bliskimi. „Chcemy, by słyszano nas nie tylko na Ukrainie”

2025-01-18, 17:36
Ważne: nasze strony wykorzystują pliki cookies.

Używamy informacji zapisanych za pomocą cookies i podobnych technologii m.in. w celach reklamowych i statystycznych oraz w celu dostosowania naszych serwisów do indywidualnych potrzeb użytkowników. Mogą też stosować je współpracujący z nami reklamodawcy, firmy badawcze oraz dostawcy aplikacji multimedialnych. W programie służącym do obsługi internetu można zmienić ustawienia dotyczące cookies. Korzystanie z naszych serwisów internetowych bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zapisane w pamięci urządzenia. Więcej informacji można znaleźć w naszej Polityce prywatności

Zamieszczone na stronach internetowych www.radiopik.pl materiały sygnowane skrótem „PAP” stanowią element Serwisów Informacyjnych PAP, będących bazą danych, których producentem i wydawcą jest Polska Agencja Prasowa S.A. z siedzibą w Warszawie. Chronione są one przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Powyższe materiały wykorzystywane są przez Polskie Radio Regionalną Rozgłośnię w Bydgoszczy „Polskie Radio Pomorza i Kujaw” S.A. na podstawie stosownej umowy licencyjnej. Jakiekolwiek wykorzystywanie przedmiotowych materiałów przez użytkowników Portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, jest zabronione. PAP S.A. zastrzega, iż dalsze rozpowszechnianie materiałów, o których mowa w art. 25 ust. 1 pkt. b) ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych, jest zabronione.

Rozumiem i wchodzę na stronę