Rostowski o nagraniach rozmowy z Sikorskim: nielegalne

2014-06-23, 09:52  Polska Agencja Prasowa

Nielegalne i wynikające z przestępstwa - tak b. minister finansów Jacek Rostowski mówi o upublicznionych przez "Wprost" nagraniach swojej rozmowy z szefem MSZ Radosławem Sikorskim. Zdaniem Rostowskiego ujawnienie rozmowy "nie służy żadnemu celowi publicznemu".

"Nie będę komentował nielegalnego, wynikającego z przestępstwa nagrania" - podkreślił Rostowski w poniedziałek w radiu TOK FM. W jego opinii rozpowszechnienie nagrania "prawdopodobnie także jest przestępstwem". B. minister finansów deklaruje, że nie chce komentować "częściowego stenogramu z rozmowy prywatnej między dwiema osobami, które przyjaźnią się od ponad 30 lat".

Rostowski nie wykluczył złożenia skargi do prokuratury w związku z nagraniem i rozpowszechnieniem rozmowy. "Skarga do prokuratury musi mieć miejsce, by prokuratura mogła się zająć tym przestępczym nagraniem" - zaznaczył.

Były minister powołał się na art. 267 kodeksu karnego, zgodnie z którym "kto bez uprawnienia uzyskuje dostęp do informacji dla niego nieprzeznaczonej, otwierając zamknięte pismo, podłączając się do sieci telekomunikacyjnej lub przełamując albo omijając elektroniczne, magnetyczne, informatyczne lub inne szczególne jej zabezpieczenie, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 2". Tej samej karze podlega ten, kto taką informację ujawnia innej osobie.

"Jak się czyta ten artykuł, wygląda na to, że nie tylko podsłuch i nagrywanie prywatnych rozmów jest przestępstwem, ale także przekazywanie informacji z takich nagrań innym osobom" - uważa Rostowski.

B. minister wrócił uwagę, że w stenogramie z rozmowy "nie słyszy się ironii w głosie, a niektóre rzeczy były powiedziane tonem ironicznym i nie widać gestów, (...) np. gestu, że coś chce się powiedzieć +w cudzysłowie+". "Taka jest natura stenogramu i nagrania, że te rzeczy mogą się nie znaleźć" - powiedział.

"Ujawnienie tej rozmowy nie służy żadnemu celowi publicznemu" - ocenił Rostowski.

W opublikowanym przez "Wprost" stenogramie z rozmowy z Rostowskim Sikorski mówi m.in., że "polsko-amerykański sojusz jest nic nie warty". "Bull shit kompletny. Skonfliktujemy się z Niemcami, z Rosją i będziemy uważali, że wszystko jest super, bo zrobiliśmy laskę Amerykanom" - mówił szef MSZ.

Rostowski w TOK FM odniósł się także do upublicznionej wcześniej przez "Wprost" rozmowy ministra spraw wewnętrznych Bartłomieja Sienkiewicza i prezesa NBP Marka Belki. Sienkiewicz i Belka rozmawiali o hipotetycznym wsparciu przez bank centralny budżetu państwa kilka miesięcy przed wyborami, które może wygrać PiS. Belka w zamian za wsparcie stawia warunek dymisji ówczesnego ministra finansów Jacka Rostowskiego oraz nowelizacji ustawy o banku centralnym. Tygodnik twierdzi, że do rozmowy doszło w lipcu 2013 roku. W listopadzie Rostowski został zdymisjonowany; pod koniec maja 2014 roku do Rady Ministrów wpłynął projekt założeń nowelizacji ustawy o NBP.

"Osobiście podjąłem decyzję, że chcę odejść. Mniej więcej w czasie, gdy ta rozmowa miała miejsce, poinformowałem premiera o tym, że chcę odejść" - powiedział w TOK FM Rostowski.

Jak podkreślił, polska konstytucja i projekt nowej ustaw o NBP, a także kontrola ze strony instytucji unijnych oznacza, że "scenariusz, o którym mówił minister Sienkiewicz, byłby nie do zrealizowania".

"Nawet po zmianie ustawy o NBP hipotetyczne działanie ze strony banku centralnego w finansowaniu deficytu, który nie byłby możliwy do sfinansowania (...) byłoby dalej niemożliwe, sprzeczne z konstytucją, a także ze znowelizowaną ustawą o NBP i traktatami, które są monitorowane przez Komisję Europejską i Europejski Bank Centralny" - tłumaczył Rostowski.

Jak wyjaśnił, celem zmian w ustawie o NBP jest wyposażenie banku centralnego w "dodatkowy instrument" w sytuacji, gdy "inflacja robi się zbyt niska, znacznie poniżej celu, a nawet mogłaby nastąpić deflacja, a obniżenie stóp procentowych jest niedostępne, gdyż one już są bardzo niskie". Ten instrument mógłby także być używany, gdyby nastąpił kryzys systemu finansowego" - powiedział Rostowski.(PAP)

Kraj i świat

W sobotę wstęp do kanonizacji bł. ks. Jerzego Popiełuszki

2014-09-18, 16:38

IISS: Potrzebny nowy porządek europejskiego bezpieczeństwa

2014-09-18, 16:37

Putin: kraje zachodnie złamały swoimi sankcjami zasady WTO

2014-09-18, 16:34

OBWE podwoi do końca listopada liczbę swych obserwatorów na Ukrainie

2014-09-18, 16:32

Sejm wybierze nowego marszałka 24 września

2014-09-18, 16:23

Odwołano planowane w Polsce spotkania z Pacino i Schwarzeneggerem

2014-09-18, 16:22

Karpiński, Biernacki ,Trzaskowski i Fuszara u Kopacz

2014-09-18, 14:42

Godzinna rozmowa Kopacz z Siemoniakiem

2014-09-18, 12:51
Rozpoczęła się druga tura rozmów Kopacz z ministrami

Rozpoczęła się druga tura rozmów Kopacz z ministrami

2014-09-18, 10:07

W Szkocji otwarto lokale wyborcze; wynik referendum do końca niepewny

2014-09-18, 08:19
Ważne: nasze strony wykorzystują pliki cookies.

Używamy informacji zapisanych za pomocą cookies i podobnych technologii m.in. w celach reklamowych i statystycznych oraz w celu dostosowania naszych serwisów do indywidualnych potrzeb użytkowników. Mogą też stosować je współpracujący z nami reklamodawcy, firmy badawcze oraz dostawcy aplikacji multimedialnych. W programie służącym do obsługi internetu można zmienić ustawienia dotyczące cookies. Korzystanie z naszych serwisów internetowych bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zapisane w pamięci urządzenia. Więcej informacji można znaleźć w naszej Polityce prywatności

Zamieszczone na stronach internetowych www.radiopik.pl materiały sygnowane skrótem „PAP” stanowią element Serwisów Informacyjnych PAP, będących bazą danych, których producentem i wydawcą jest Polska Agencja Prasowa S.A. z siedzibą w Warszawie. Chronione są one przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Powyższe materiały wykorzystywane są przez Polskie Radio Regionalną Rozgłośnię w Bydgoszczy „Polskie Radio Pomorza i Kujaw” S.A. na podstawie stosownej umowy licencyjnej. Jakiekolwiek wykorzystywanie przedmiotowych materiałów przez użytkowników Portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, jest zabronione. PAP S.A. zastrzega, iż dalsze rozpowszechnianie materiałów, o których mowa w art. 25 ust. 1 pkt. b) ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych, jest zabronione.

Rozumiem i wchodzę na stronę