Irak prosi USA o operacje z powietrza przeciwko dżihadystom

2014-06-18, 19:13  Polska Agencja Prasowa

Irak zwrócił się do Stanów Zjednoczonych o przeprowadzenie operacji z powietrza, aby ukrócić prowadzoną od ubiegłego tygodnia ofensywę sunnickich dżihadystów na północy Iraku - poinformowali w środę przedstawiciele strony irackiej i amerykańskiej.

Szef irackiego MSZ Hosziar Zebari powiedział dziennikarzom w Dżuddzie w Arabii Saudyjskiej, że Irak oficjalnie poprosił USA, by przeprowadziły operacje z powietrza, aby "złamać morale" Islamskiego Państwa Iraku i Lewantu (ISIL). Bojownicy tego ugrupowania, które oderwało się od Al-Kaidy i jest z nią skonfliktowane, zajęli w ciągu minionego tygodnia znaczną część północnego Iraku.

Zebari dodał, że szyicki sprzymierzeniec Iraku - Iran - do tej pory nie interweniował, aby pomóc władzom w Bagdadzie, ale "wszystko jest możliwe".

Iracki minister, który wypowiedział się w Dżuddzie po spotkaniu arabskich szefów dyplomacji, argumentował, że przeprowadzenie operacji z powietrza jest niezbędne, aby powstrzymać sunnickich rebeliantów, którzy w czasie swojej zbrojnej ofensywy zdobyli dużą ilość broni należącej do irackiej armii.

Także amerykański generał Martin Dempsey powiadomił w środę Kongres, że Irak oficjalnie zwrócił się do USA o przeprowadzenie ataków z powietrza wymierzonych w sunnicką ofensywę. Zapytany, czy Stany Zjednoczone powinny przystać na tę prośbę, Dempsey odpowiedział wymijająco: "W naszym narodowym interesie leży przeciwstawienie się ISIL, gdziekolwiek znajdziemy bojowników".

Bojownicy z ISIL rozpoczęli w zeszłym tygodniu ofensywę na szeroką skalę, zajmując znaczne obszary na północy Iraku, w tym główne miasto tego regionu, Mosul. W Tikricie, także na północy, dżihadyści mieli też dokonać masakry 1700 pojmanych żołnierzy irackiej armii. W środę przejęli kontrolę nad największą w Iraku rafinerią ropy w Bajdżi.

Rzecznik Białego Domu Jay Carney oświadczył w środę, że dotychczas nie stwierdzono znaczących przerw w dostawach ropy naftowej w Iraku.

Amerykański prezydent Barack Obama od minionego tygodnia rozważa różne opcje, w tym militarne, aby wesprzeć irackie władze wobec sunnickiej ofensywy. Wśród tych opcji wymienia się ataki prowadzone przez samoloty bojowe lub drony czy zwiększenie pomocy dla Bagdadu w dziedzinie szkoleń lub wywiadu.

W poniedziałek Pentagon oświadczył, że podczas negocjacji nuklearnych z Iranem w tym tygodniu USA mogą poruszyć kwestię sytuacji wewnętrznej w Iraku, ale Waszyngton nie będzie koordynował z Teheranem swej ewentualnej akcji zbrojnej przeciw irackim rebeliantom. (PAP)

Kraj i świat

Prawie 700 lotów odwołanych na lotniskach w Chicago

2014-05-14, 08:10

Francuska fotoreporterka zamordowana w Republice Środkowoafrykańskiej

2014-05-14, 08:08

Zawał w kopalni, liczba zabitych wzrosła do 157

2014-05-14, 00:05
Prochy pierwszego dowódcy Dywizjonu 303 sprowadzone do Polski

Prochy pierwszego dowódcy Dywizjonu 303 sprowadzone do Polski

2014-05-13, 19:53

Rosja grozi wyłączeniem stacji GPS na swym terytorium

2014-05-13, 17:58

CBOS: 69 proc. Polaków dostrzega wzrost pozycji kraju w ostatnich 25 latach

2014-05-13, 15:27

ZNP napisał do premiera w sprawie podwyżek w 2015 r.

2014-05-13, 14:29

W środę pierwszy okrągły stół dla rozwiązania kryzysu na Ukrainie

2014-05-13, 14:08

Kontrolerzy NIK będą się szkolić z technik przesłuchań

2014-05-13, 13:49

84 mln dolarów na dalsze poszukiwanie samolotu

2014-05-13, 13:47