Prokuratura: śledztwo ws. rozmowy Parafianowicza z Nowakiem

2014-06-16, 17:20  Polska Agencja Prasowa
A. Seremet o ewentualnych śledztwach ws. nagrań upublicznionych przez tygodnik "Wprost". Fot. PAP/Leszek Szymański

A. Seremet o ewentualnych śledztwach ws. nagrań upublicznionych przez tygodnik "Wprost". Fot. PAP/Leszek Szymański

Prokuratura Okręgowa Warszawa-Praga wszczęła śledztwo w związku z opisanymi we "Wprost" nagraniami rozmów między b. ministrem transportu Sławomirem Nowakiem a b. wiceministrem finansów Andrzejem Parafianowiczem. Będzie też śledztwo ws. nielegalnego podsłuchu.

W ujawnionym przez "Wprost" nagraniu Parafianowicz rozmawia z Nowakiem o rozpoczętej u żony Nowaka kontroli skarbowej. Na innym nagraniu szef MSW Bartłomiej Sienkiewicz rozmawia w warszawskiej restauracji z prezesem NBP Markiem Belką o hipotetycznym wsparciu przez NBP budżetu państwa kilka miesięcy przed wyborami, które może wygrać PiS; Belka w zamian za wsparcie stawia warunek dymisji ówczesnego ministra finansów Jacka Rostowskiego oraz nowelizacji ustawy o banku centralnym. Rozmowa miała miejsce w lipcu 2013 r. W listopadzie Rostowski został zdymisjonowany; pod koniec maja br. do Rady Ministrów wpłynął projekt założeń nowelizacji ustawy o NBP.

W poniedziałek prokurator generalny Andrzej Seremet oświadczył, że dostrzega trzy wątki całej sprawy. Pierwszy to założenie nielegalnego podsłuchu w restauracji i ewentualnej odpowiedzialności karnej osób dokonujących tego podsłuchu. "W Polsce zakładanie nielegalnego podsłuchu jest karalne, ale warunkiem wszczęcia postępowania w tej sprawie jest wniosek od osoby pokrzywdzonej" - wyjaśnił prokurator generalny deklarując, że jeśli taki wniosek wpłynie, prokuratura zapewne rozpocznie śledztwo.

Kodeks karny stanowi, że grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 2 podlega ten, kto w celu uzyskania informacji, do której nie jest uprawniony, zakłada lub posługuje się urządzeniem podsłuchowym, wizualnym albo innym urządzeniem specjalnym. Tej samej karze podlega, kto informację tak uzyskaną "ujawnia innej osobie". Ściganie przestępstwa następuje na wniosek pokrzywdzonego.

Po konferencji Seremeta Prokuratura Generalna potwierdziła, że otrzymała od Sienkiewicza wniosek o wszczęcie śledztwa ws. nielegalnego podsłuchiwania go. Zawiadomienie złożył też uczestnik jednej z rozmów Parafianowicza z Nowakiem - Dariusz Zawadka, b. dowódca jednostki GROM, obecnie członek zarządu PERN. Wnioski mają trafić do Prokuratury Apelacyjnej w Warszawie, a potem do Prokuratury Okręgowej Warszawa-Praga w związku ze wszczętym już śledztwem ws. drugiego wątku, który zasygnalizował Seremet.

Jest to ujawniona we "Wprost" rozmowa między Nowakiem i Parafianowiczem, gdzie w ocenie prokuratury mogło dojść do przestępstw płatnej protekcji i przekroczenia uprawnień przez urzędnika publicznego. Jak wskazał Seremet, chodziłoby tu o wypowiedzi Parafianowicza, który miał mówić, że użył swych wpływów do zablokowania kontroli skarbowej u żony Nowaka.

"Te wypowiedzi mogą rodzić ewentualną odpowiedzialność karną" - podkreślił Seremet, wskazując na art. 231 kodeksu karnego (przekroczenie uprawnień lub niedopełnienie obowiązków funkcjonariusza publicznego na szkodę interesu publicznego, zagrożone karą do 3 lat więzienia) lub płatnej protekcji, czyli podjęcia się załatwienia określonej sprawy w zamian za korzyść osobistą lub majątkową (jeśli wszystkie elementy występują, grozi za to kara do 8 lat więzienia).

Chwilę później rzecznik Prokuratury Apelacyjnej w Warszawie Zbigniew Jaskólski powiedział PAP, że szef PA polecił Prokuraturze Okręgowej Warszawa-Praga przeanalizowanie rozmowy Parafianowicza z Nowakiem pod kątem art. 231 kodeksu karnego. Jaskólski dodał, że Prokuratura Okręgowa Warszawa-Praga wszczęła już takie postępowanie. Również ABW oświadczyła, że we współpracy z prokuraturą przystąpiła do zbierania dowodów w sprawie i wkroczyła do kilku miejsc - nie ujawniono adresów.

Rzeczniczka praskiej prokuratury prok. Renata Mazur powiedziała PAP, że śledztwo wszczęto w sprawie "przekroczenie uprawnień przez b. wiceministra finansów poprzez podjęcie niezgodnych z prawem działań w celu udaremnienia kontroli skarbowej". Dodała, że to robocza podstawa prawna śledztwa "na tę chwilę".

Oświadczyła też, że na razie prokuratura ta zajmuje się tylko sprawą rozmowy Parafianowicza z Nowakiem. "Jeśli trafią do nas wnioski o wszczęcie sprawy nielegalnych podsłuchów, to zajmiemy się nimi" - dodała.

Co do rozmowy szefa MSW Bartłomieja Sienkiewicza i prezesa NBP Marka Belki, Seremet oświadczył, że obecnie "informacje, które zostały w tej rozmowie ujawnione przez jeden z tygodników, nie stwarzają dla prokuratury uzasadnionego podejrzenia, przekonania popełnienia przestępstwa przez któregoś z tych rozmówców".

Zastrzegł przy tym, że prokuratura zwróci się o nagrania do ich "dysponenta" (zapewne chodzi o redakcję tygodnika - PAP) i nagrania będą poddane gruntownej analizie. Jak dodał, wtedy może się okazać, że w rozmowach pojawią się wątki wymagające zbadania w śledztwie. "Żaden z tych wątków nie jest wykluczony. Na razie trzeba, żeby mieć szansę otworzyć sobie drogę do badania również innych wątków" - dodał.(PAP)

Kraj i świat

Sienkiewicz: istota sprawy to nielegalne nagrywanie polityków

2014-06-16, 22:33
Belka: Nie rozważam dymisji we wtorek spotkanie z prezydentem

Belka: Nie rozważam dymisji; we wtorek spotkanie z prezydentem

2014-06-16, 22:28
Tusk: nie znajduję powodów do dymisji Sienkiewicza

Tusk: nie znajduję powodów do dymisji Sienkiewicza

2014-06-16, 16:37

Palikot: rząd do dymisji, rozwiązać Sejm

2014-06-16, 16:31

Kaczyński: będzie wniosek PiS o wotum nieufności dla rządu

2014-06-16, 16:31

Trzaska-Wieczorek: kwestię podsłuchów można omówić na jednym z posiedzeń RBN

2014-06-16, 14:21

Sławomir Nowak odchodzi z PO

2014-06-16, 14:17

Amerykański okręt desantowy z 550 marines wpłynął do Zatoki Perskiej

2014-06-16, 14:15

Ruszył tajny proces obywatela Białorusi za szpiegostwo

2014-06-16, 13:13
Ważne: nasze strony wykorzystują pliki cookies.

Używamy informacji zapisanych za pomocą cookies i podobnych technologii m.in. w celach reklamowych i statystycznych oraz w celu dostosowania naszych serwisów do indywidualnych potrzeb użytkowników. Mogą też stosować je współpracujący z nami reklamodawcy, firmy badawcze oraz dostawcy aplikacji multimedialnych. W programie służącym do obsługi internetu można zmienić ustawienia dotyczące cookies. Korzystanie z naszych serwisów internetowych bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zapisane w pamięci urządzenia. Więcej informacji można znaleźć w naszej Polityce prywatności

Zamieszczone na stronach internetowych www.radiopik.pl materiały sygnowane skrótem „PAP” stanowią element Serwisów Informacyjnych PAP, będących bazą danych, których producentem i wydawcą jest Polska Agencja Prasowa S.A. z siedzibą w Warszawie. Chronione są one przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Powyższe materiały wykorzystywane są przez Polskie Radio Regionalną Rozgłośnię w Bydgoszczy „Polskie Radio Pomorza i Kujaw” S.A. na podstawie stosownej umowy licencyjnej. Jakiekolwiek wykorzystywanie przedmiotowych materiałów przez użytkowników Portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, jest zabronione. PAP S.A. zastrzega, iż dalsze rozpowszechnianie materiałów, o których mowa w art. 25 ust. 1 pkt. b) ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych, jest zabronione.

Rozumiem i wchodzę na stronę