Obama: nie wolno zapomnieć, że iskra zmian w Europie przyszła z Polski

2014-06-04, 12:39  Polska Agencja Prasowa
Prezydent USA Barack Obama przemawia podczas głównych uroczystości z okazji 25-lecia Wolności w 25. rocznicę wyborów parlamentarnych, 4 bm. na placu Zamkowym w Warszawie. PAP/Paweł Supernak

Prezydent USA Barack Obama przemawia podczas głównych uroczystości z okazji 25-lecia Wolności w 25. rocznicę wyborów parlamentarnych, 4 bm. na placu Zamkowym w Warszawie. PAP/Paweł Supernak

Dziękuję ci Polsko za twój triumf, nie triumf zbrojny, ale triumf w duchu człowieczeństwa - mówił prezydent Barack Obama w środę w Warszawie. "Nie ma zmiany bez ryzyka, nie ma postępu bez ofiar, nie ma wolności bez solidarności" - zakończył swoje przemówienie prezydent USA.

W swoim przemówieniu na placu Zamkowym w Warszawie Obama podkreślał, że dzisiejsi Ukraińcy są spadkobiercami Solidarności. "Gdy protesty próbowano zgnieść stalową pięścią, Polacy układali kwiaty w bramie stoczni. Dzisiaj Ukraińcy układają kwiaty na Majdanie niezależności" - mówił Obama.

"Pamiętamy Polaków głosujących, którzy czuli smak Polski" - powiedział prezydent USA. Jak mówił, to samo słychać dziś w głosach Ukraińców, którzy na Majdanie poczuli smak prawdziwej wolności.

Wspominał kobietę z Majdanu w Kijowie, która z wdzięcznością za wsparcie Polaków mówiła: "Dziękujemy ci Polsko, kochamy cię". "Dzisiaj możemy powiedzieć to samo: dziękuję Polsko, dziękuję za twoją odwagę, dziękuję za przypomnienie światu, że niezależnie od tego, jak długa jest noc, chęć wolności i godności nigdy nie blaknie i nie zniknie, dziękuję ci Polsko za twoją żelazną wytrwałość, za pokazanie, że zwykły obywatel może zmienić kurs historii, a wolność zatriumfuje, bo czołgi i żołnierze są niczym wobec naszych ideałów" - mówił Obama.

"Dziękuję ci Polsko za twój triumf, nie triumf zbrojny, ale triumf w duchu człowieczeństwa" - oświadczył.

Nie wolno nigdy zapomnieć, że iskra dla dużej części rewolucyjnych zmian w Europie w 1989 roku przyszła od was, z Polski - mówił w środę prezydent USA Barack Obama na placu Zamkowym w Warszawie.

"Obywatele wychodzący na ulicę Budapesztu, Bukaresztu, Węgrzy i Austriacy przecinający granicę, ludzie łączący się w krajach nadbałtyckich, Czesi, Słowacy, w ich aksamitnej rewolucji, mieszkańcy wschodniego Berlina, wchodzący na mur" - mówił prezydent Stanów Zjednoczonych.

Podkreślił ogromny postęp, który dokonał się od tamtej pory. "Zjednoczone Niemcy, narody Europy Środkowo-Wschodniej, dumne z bycia demokracjami, Europa, która jest bardziej zintegrowana, cieszy się dobrobytem i bezpieczeństwem. Nie wolno nam nigdy zapomnieć, że iskra dla dużej części tych rewolucyjnych zmian przyszła od was, dla tego rozkwitu nadziei, przyszła od was, od ludzi z Polski" - podkreślił Obama.

Przybyłem, by potwierdzić nasze ciągłe zaangażowanie w bezpieczeństwo Polski, ona nigdy już nie będzie samotna - zapewnił w środę prezydent USA Barack Obama. "Stoimy ramię w ramię, teraz i zawsze" - zaznaczył.

"Wiem, że przez całe wasze dzieje Polacy byli porzucani przez przyjaciół w godzinie próby" - zwrócił się do Polaków Obama.

Zapewnił, że przybył do Warszawy w imieniu Stanów Zjednoczonych Ameryki i NATO, by potwierdzić ciągłe zaangażowanie tych sił w bezpieczeństwo Polski. Dodał, że artykuł 5 Traktatu Waszyngtońskiego jest jasny: atak na jeden kraj sojuszu jest atakiem na wszystkie.

"Mamy święty obowiązek bronienia waszej integralności terytorialnej, co zrobimy. Stoimy ramię w ramię, teraz i zawsze, za wolność waszą i naszą" - mówił Obama.

"Polska nigdy już nie będzie samotna!" - zapewnił prezydent USA.

Dni imperiów i sfer wpływów dobiegły końca; większe narody nie mogą zastraszać mniejszych - powiedział w środę w Warszawie prezydent USA Barack Obama.

"Pióro nigdy nie może posłużyć do kradzieży czyjejś ziemi, więc nie akceptujemy okupacji Krymu czy też naruszania suwerenności Ukrainy. Wolne narody będą stały ramię w ramię, aby dalsze rosyjskie prowokacje oznaczały tylko i wyłącznie więcej izolacji i kosztów dla Rosji" - podkreślił.

"Stoimy razem, bo wierzymy, że walka o pokój i bezpieczeństwo jest odpowiedzialnością każdego narodu. Dni imperiów i sfer wpływów dobiegły końca. Większe narody nie mogą zastraszać mniejszych, czy też narzucać swojej woli" - powiedział.

Zaznaczył, że niezależnie od tego, gdzie ludzie chcą pracować w imię demokracji - od Tbilisi do Tunezji i od Rangunu do Freetown - znajdą partnera.

"W walkach tych obywateli widzimy echo naszej własnej walki, a w ich twarzach - odbicie naszych własnych. A mało kto widzi to lepiej niż Polacy" - powiedział Obama.

Kraj i świat

Buzek: priorytetem praca oparta na nowoczesnym przemyśle

2014-07-10, 19:14

Sprawa powoływania się na wpływy w MIR: Bury potwierdził przeszukanie w swym biurze

2014-07-10, 18:33

W sobotę konwencja zjednoczeniowa prawicy

2014-07-10, 18:32

Sąd utrzymał dożywotnie więzienie za zabójstwo 10-letniego chłopca

2014-07-10, 16:09

Sąd uchylił 1 mln zł poręczenia dla Falenty

2014-07-10, 14:50

KE ponagla Polskę ws. przepisów o transgranicznej opiece zdrowotnej

2014-07-10, 13:54

PSL złożył projekt ustawy regulującej obrót nieruchomościami rolnymi

2014-07-10, 13:47

KNF chce wymusić na ubezpieczycielach lepsze traktowanie poszkodowanych

2014-07-10, 13:19

Ukraińska kolumna pancerna ok. 20 km od Doniecka

2014-07-10, 12:59

Polska przed Trybunał UE ws. przepisów o charakterystyce energetycznej

2014-07-10, 12:22
Ważne: nasze strony wykorzystują pliki cookies.

Używamy informacji zapisanych za pomocą cookies i podobnych technologii m.in. w celach reklamowych i statystycznych oraz w celu dostosowania naszych serwisów do indywidualnych potrzeb użytkowników. Mogą też stosować je współpracujący z nami reklamodawcy, firmy badawcze oraz dostawcy aplikacji multimedialnych. W programie służącym do obsługi internetu można zmienić ustawienia dotyczące cookies. Korzystanie z naszych serwisów internetowych bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zapisane w pamięci urządzenia. Więcej informacji można znaleźć w naszej Polityce prywatności

Zamieszczone na stronach internetowych www.radiopik.pl materiały sygnowane skrótem „PAP” stanowią element Serwisów Informacyjnych PAP, będących bazą danych, których producentem i wydawcą jest Polska Agencja Prasowa S.A. z siedzibą w Warszawie. Chronione są one przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Powyższe materiały wykorzystywane są przez Polskie Radio Regionalną Rozgłośnię w Bydgoszczy „Polskie Radio Pomorza i Kujaw” S.A. na podstawie stosownej umowy licencyjnej. Jakiekolwiek wykorzystywanie przedmiotowych materiałów przez użytkowników Portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, jest zabronione. PAP S.A. zastrzega, iż dalsze rozpowszechnianie materiałów, o których mowa w art. 25 ust. 1 pkt. b) ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych, jest zabronione.

Rozumiem i wchodzę na stronę