Szef MON rozmawiał z gośćmi z USA, Korei i Arabii Saudyjskiej
Sytuacja międzynarodowa i kryzys ukraiński, dwustronna współpraca przemysłowa i wojskowa – o tych sprawach minister obrony Tomasz Siemoniak rozmawiał w poniedziałek w Warszawie z przedstawicielami USA, Korei Południowej i Arabii Saudyjskiej.
Szef MON spotkał się z dwoma senatorami Partii Republikańskiej - Robem Portmanem i Robertem P. Corkerem, szefem koreańskiej agencji zakupów obronnych Young-geol Lee oraz przewodniczącym saudyjskiej Rady Konsultacyjnej Abd Allahem asz-Szejchem.
Jak powiedział Siemoniak PAP, „obydwaj senatorowie mają mocną pozycję w Partii Republikańskiej i Senacie”. „Są bardzo zaangażowani, żeby USA wyciągnęły właściwe wnioski z kryzysu ukraińsko-rosyjskiego, opowiadają się za wzmocnieniem NATO, są rzecznikami dotkliwszych sankcji wobec Rosji, jak również pomocy wojskowej dla Ukrainy” – dodał szef MON.
Powiedział też, że przedstawił dwóm senatorom opozycji polską ocenę sytuacji, podkreślił, „jak duże znaczenie ma to, by Stany Zjednoczone i NATO wyciągnęły z kryzysu właściwe wnioski”. „Czasu jest mało – szczyt sojuszu w Newport na początku września powinien być momentem, kiedy NATO znajdzie właściwą odpowiedź” – dodał Siemoniak.
Nawiązując do planowanej na przyszły tydzień wizyty prezydenta Baracka Obamy w Polsce, wyraził przekonanie, że „poza kontaktami z rządem trzeba pracować nad szerszym spektrum”. „Wydaje się, że Partia Republikańska bardzo mocno podkreśla kwestie zobowiązań sojuszniczych wobec Polski i znaczących działań NATO w reakcji na obecny kryzys” – dodał.
Mówiąc o spotkaniu z delegacją koreańską, minister podkreślił, że „to partner odległy, ale mamy tych samych sojuszników – Stany Zjednoczone - i dużą wolę wzajemnej współpracy”. Przypomniał, że w ubiegłym roku podczas wizyty prezydenta Bronisława Komorowskiego w Republice Korei została podpisana polsko-koreańska umowa o współpracy obronnej.
„Nas bardzo interesuje obrona powietrzna, Korea z racji stałego zagrożenia ze strony Korei Północnej jest bardzo zaawansowana w różnych systemy, rozwija Marynarkę Wojenną, jej broń artyleryjska znajduje nabywców np. w Turcji” – dodał szef MON.
„Uważam ze powinniśmy być aktywni wobec partnerów azjatyckich” – powiedział Siemoniak. Dodał, że po ubiegłorocznych wizytach w Chinach i Japonii planuje odwiedzić Wietnam. „Wszędzie tam jest zainteresowanie Polską, współpracą przemysłów obronnych, a także współpracą wojskową” – zaznaczył.
Zwrócił uwagę, że podobnie jak Korea Południowa, także Arabia Saudyjska jest bliskim sojusznikiem USA, a „od pewnego czasu sprawy obronne są tematem rozmów między naszymi państwami”. Przypomniał, że saudyjską monarchię przed dwoma laty odwiedziła polska delegacja rządowa, a w ubiegłym otwarto ataszat wojskowy w Rijadzie. „Staramy się sprzyjać aktywności naszych firm, spodziewamy się otwarcia saudyjskiego ataszatu wojskowego w Warszawie” – powiedział szef MON.
Tematem rozmów z delegacją przebywającą na zaproszenie marszałka Senatu RP były też oceny sytuacji w Europie, w tym kryzysu ukraińskiego, oraz na Bliskim Wschodzie.(PAP)