Siostra zakonna trafiła do więzienia we Wrocławiu

2014-05-22, 11:33  Polska Agencja Prasowa

Siostra zakonna Agnieszka F., skazana na dwa lata pozbawienia wolności za przemoc w prowadzonym przez zakon boromeuszek ośrodku wychowawczym w Zabrzu, została osadzona w Zakładzie Karnym we Wrocławiu.

Poinformowała o tym w czwartek rzeczniczka Sądu Okręgowego w Gliwicach Agata Dybek-Zdyń. "W środę została osadzona w Zakładzie Karnym we Wrocławiu, bo tam ostatnio mieszkała" - wyjaśniła Dybek-Zdyń.

Rzecznik dolnośląskiej policji Paweł Petrykowski potwierdził PAP, że w środę zakonnica została zatrzymana przez policję i doprowadzona do zakładu karnego.

W 2011 r. gliwicki sąd okręgowy skazał b. dyrektorkę zabrzańskiego ośrodka Agnieszkę F. - siostrę Bernadettę - na bezwzględną karę dwóch lat więzienia.
Zaostrzył wyrok sądu rejonowego, który wymierzył jej karę w zawieszeniu. Agnieszka F. nie trafiła jednak do więzienia. Sąd odraczał jej karę po wnioskach, w których skazana powoływała się na stan zdrowia i wiek - ma 59 lat.

W kwietniu zabrzański sąd nie zgodził się na dalsze warunkowe zawieszenie kary, stojąc na stanowisku, że nic nie wskazuje na to, aby w życiu skazanej zaszła jakaś metamorfoza.

Z początkiem maja obrońca boromeuszki Agnieszki F. złożył zażalenie na decyzję zabrzańskiego sądu. Jak poinformował w czwartek PAP mecenas Edward Baraniecki, zażalenie nie zostało jeszcze rozpoznane. O osadzeniu siostry Agnieszki F. w zakładzie karnym dowiedział się od PAP.

"Odnoszę wrażenie, że już jej nie reprezentuję. Nie miałem z nią ostatnio kontaktu i nic nie wiem o jej osadzeniu" - powiedział. "Tak naprawdę w jej życiu niewiele się zmieni - była pod celą i będzie pod celą. W imię Boga i dla Chrystusa zniesie i to" - dodał mec. Baraniecki.

Kobieta była oskarżona m.in. o bicie podopiecznych i przyzwalanie na przemoc, także seksualną, między wychowankami. W czasie, gdy dochodziło do przemocy, Agnieszka F. była dyrektorką ośrodka. Druga odpowiadająca w procesie zakonnica Bogumiła Ł. została skazana na osiem miesięcy więzienia w zawieszeniu.

Według prokuratury b. dyrektorka i jej podwładna zlecały wykonanie kar fizycznych na dzieciach innym wychowankom oraz same stosowały wobec podopiecznych przemoc fizyczną i psychiczną. Sprawa obejmowała łącznie 20 zarzutów dotyczących okresu od stycznia 2005 do stycznia 2006 r.

Jeden z zarzutów dotyczył gwałtu na chłopcu, którego Agnieszka F. zamknęła na noc w pokoju z dwoma innymi wychowankami. Zdaniem prokuratury okoliczności wskazują, że zakonnica zaniedbała wówczas swe obowiązki, pomagając w ten sposób w tzw. doprowadzeniu do poddania się czynności seksualnej osoby poniżej 15. roku życia.

Prokuratorskie śledztwo w sprawie przemocy w ośrodku boromeuszek było konsekwencją innego postępowania prowadzonego przez gliwicką prokuraturę - w sprawie zabójstwa w lutym 2006 r. ośmioletniego Mateusza Domaradzkiego z Rybnika. Ciała chłopca dotąd nie odnaleziono.

Jeden z oskarżonych o dokonanie tej zbrodni, Tomasz Z., był wychowankiem ośrodka boromeuszek. Oskarżony tłumaczył, że jego postawę ukształtował fakt bycia świadkiem, a później także uczestnikiem gwałtów, do których dochodziło w ośrodku.

Inny podopieczny ośrodka Patryk J. został niedawno zatrzymany przez śląską policję pod zarzutem gwałtów na młodych dziewczynach. Przyznał się do 30 takich czynów. Śledczy, którzy po zatrzymaniu przedstawili mu trzy zarzuty, weryfikują te informacje. J. był w procesie siostry Bernadetty oskarżycielem posiłkowym.

Pod koniec kwietnia siostry boromeuszki wyraziły "głęboki ból" i przeprosiły za cierpienie podopiecznych prowadzonego przez ten zakon specjalnego ośrodka wychowawczego dla dzieci w Zabrzu.

"Dziejące się wokół ośrodka wydarzenia są głęboką raną nie tylko dla naszego zgromadzenia, ale także dla całego Kościoła i dla wielu osób, dla których sytuacja ta jest gorsząca. Dlatego pragniemy przeprosić także za grzech zgorszenia" - napisała w oświadczeniu przełożona generalna Zgromadzenia Sióstr Boromeuszek s. Claret Król.

Kraj i świat

Nie żyje Jadwiga Barańska, pamiętna Barbara Niechcic z filmu Noce i dnie

Nie żyje Jadwiga Barańska, pamiętna Barbara Niechcic z filmu „Noce i dnie”

2024-10-25, 08:32
27 osób opuściło partię Razem. Pozostają członkowie, dla których program jest ważniejszy niż kariery

27 osób opuściło partię Razem. „Pozostają członkowie, dla których program jest ważniejszy niż kariery”

2024-10-24, 19:19
Pediatrzy: Krztusiec dla niemowląt śmiertelnie niebezpieczny. Dlaczego rodzice ich nie szczepią

Pediatrzy: Krztusiec dla niemowląt śmiertelnie niebezpieczny. Dlaczego rodzice ich nie szczepią?

2024-10-24, 13:20
Prezydenci Polski i Korei Południowej potępili Koreę Północną za współpracę z Rosją

Prezydenci Polski i Korei Południowej potępili Koreę Północną za współpracę z Rosją

2024-10-24, 12:38
CBŚP: Kolejne uderzenie w gang oszustów działających metodą na wnuczka [wideo]

CBŚP: Kolejne uderzenie w gang oszustów działających metodą na wnuczka [wideo]

2024-10-24, 08:14
Atak terrorystyczny w firmie w Ankarze. Zginęło sześć osób, w tym dwóch zamachowców [aktualizacja]

Atak terrorystyczny w firmie w Ankarze. Zginęło sześć osób, w tym dwóch zamachowców [aktualizacja]

2024-10-23, 18:14
Marsz Niepodległości przejdzie ulicami Warszawy. Jest zgoda Rafała Trzaskowskiego

Marsz Niepodległości przejdzie ulicami Warszawy. Jest zgoda Rafała Trzaskowskiego

2024-10-23, 14:33
Szef MSZ: Wycofałem zgodę na funkcjonowanie konsulatu Rosji w Poznaniu

Szef MSZ: Wycofałem zgodę na funkcjonowanie konsulatu Rosji w Poznaniu

2024-10-22, 16:54
NIK: Rząd nieefektywnie wydał ponad 148 mln zł na kampanie społeczne w latach 20162023

NIK: Rząd nieefektywnie wydał ponad 148 mln zł na kampanie społeczne w latach 2016–2023

2024-10-22, 14:47
Prokuratura: cztery ofiary karambolu na S7 w Borkowie koło Gdańska to dzieci

Prokuratura: cztery ofiary karambolu na S7 w Borkowie koło Gdańska to dzieci

2024-10-22, 14:37
Ważne: nasze strony wykorzystują pliki cookies.

Używamy informacji zapisanych za pomocą cookies i podobnych technologii m.in. w celach reklamowych i statystycznych oraz w celu dostosowania naszych serwisów do indywidualnych potrzeb użytkowników. Mogą też stosować je współpracujący z nami reklamodawcy, firmy badawcze oraz dostawcy aplikacji multimedialnych. W programie służącym do obsługi internetu można zmienić ustawienia dotyczące cookies. Korzystanie z naszych serwisów internetowych bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zapisane w pamięci urządzenia. Więcej informacji można znaleźć w naszej Polityce prywatności

Zamieszczone na stronach internetowych www.radiopik.pl materiały sygnowane skrótem „PAP” stanowią element Serwisów Informacyjnych PAP, będących bazą danych, których producentem i wydawcą jest Polska Agencja Prasowa S.A. z siedzibą w Warszawie. Chronione są one przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Powyższe materiały wykorzystywane są przez Polskie Radio Regionalną Rozgłośnię w Bydgoszczy „Polskie Radio Pomorza i Kujaw” S.A. na podstawie stosownej umowy licencyjnej. Jakiekolwiek wykorzystywanie przedmiotowych materiałów przez użytkowników Portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, jest zabronione. PAP S.A. zastrzega, iż dalsze rozpowszechnianie materiałów, o których mowa w art. 25 ust. 1 pkt. b) ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych, jest zabronione.

Rozumiem i wchodzę na stronę