Oferują przywileje by zatrzymać absolwentów uczelni
Staże zawodowe, nagrody i stypendia, specjalne programy dla młodych i mieszkania - to pomysły władz niektórych miast Polski na zatrzymanie u siebie absolwentów uczelni.
Na staże zawodowe w firmach, także zagranicznych, mogą liczyć młodzi ludzie np. w Gdańsku. Po raz dziesiąty organizowana jest tam akcja "Wakacyjny staż".
Michał Piotrowski z tamtejszego urzędu miasta poinformował, że w tym roku 67 firm i instytucji zadeklarowało łącznie 221 miejsc stażowych, m.in. w banku, hotelach, stoczniach, urzędzie miejskim, przedszkolu oraz w Grupie Lotos i Międzynarodowych Targach Gdańskich. Ponadto 25 studentów gdańskich uczelni otrzymało staż w Indiach, w jednej z czołowych hinduskich firm informatycznych, w ZenSar, która w Gdańsku rozwija swoje centrum badawczo-rozwojowe.
Natomiast Sopot, ze względu na coraz większy odsetek starszych mieszkańców, buduje mieszkania komunalne dla młodych małżeństw. Do użytku oddano już 60 mieszkań, a w tym roku zapowiedziano budowę kolejnych 50. Władze miasta tłumaczą, że pomagają młodym rodzinom na starcie, tak aby mogły pozostać w Sopocie.
Szeroki wachlarz możliwości zarówno absolwentom uczelni, jak i maturzystom oferuje Poznań. W ub. roku na promocję miasta wśród maturzystów i studentów wydano tam 2,5 mln zł. Dla najlepszych maturzystów - laureatów olimpiad przedmiotowych miasto przyznaje stypendia w wysokości tysiąca złotych, wypłacane przez cały rok akademicki.
Miasto wspiera też najlepszych młodych naukowców w konkursie na wyróżniające się prace doktorskie i magisterskie; laureaci tych konkursów mogą odpowiednio dostać 6 lub 3 tys. złotych. Każdego roku są przyznawane nagrody artystyczne i naukowe, stypendia dla młodych twórców i badaczy. Miasto organizuje staże studenckie w urzędzie i wspiera finansowo staże pracowników naukowych w przedsiębiorstwach.
Również Łódź ma bogatą ofertę, mającą zachęcić młodych ludzi do związania swojej przyszłości z tym miastem. Od wielu lat trwa tam program "Młodzi w Łodzi" realizowany przez Biuro Rozwoju Przedsiębiorczości i Miejsc Pracy Urzędu Miasta Łodzi przy współpracy z prawie 70 firmami oraz trzema największymi uczelniami publicznymi. W ramach programu uruchomiono portal praktyk i staży, realizowane są bezpłatne szkolenia, staże wakacyjne czy konkurs dla młodych przedsiębiorców na najlepszy biznesplan. Realizowany jest także unikatowy w skali kraju program stypendialny. Firmy fundują stypendia na kierunkach, których absolwenci są najbardziej poszukiwani przez pracodawców, dofinansowują akademiki, a także dodatkowe lektoraty języków obcych. Także magistrat funduje stypendia naukowe dla studentów oraz doktorantów łódzkich uczelni. Od tego roku zdolni studenci mogą zamieszkać w należących do miasta lokalach w centrum Łodzi - na preferencyjnych warunkach.
Swoich studentów chcą zatrzymać w mieście także łódzkie uczelnie. Politechnika Łódzka współpracuje z wieloma firmami z Łodzi i regionu. Jej studenci odbywają w nich praktyki i staże, a później często wiążą się z nimi na stałe. Temu samemu celowi służą prace dyplomowe pisane na "zamówienie" z przemysłu oraz projekty przychodzące z firm rozwiązywane przez studenckie zespoły. Politechnika Łódzka namawia władze miasta do inwestowania w nowe technologie, a Uniwersytet Łódzki od 2012 r. wprowadził stypendia dla olimpijczyków, którzy rozpoczną studia na tej uczelni.
Kraków zachęca młodych ludzi do studiowania w swoich uczelniach poprzez kampanię promocyjną "Kraków to stan umysłu", w której uczestniczą: uczący się tam skoczek narciarski Maciej Kot, Miss Polski 2012 Katarzyna Krzeszowska i zdobywca złotego medalu w zawodach Robot Challenge Michał Gazda.
Obcokrajowcy studiujący w Krakowie mogą liczyć na specjalną kartę rabatową, dzięki której otrzymują zniżki w kinach, restauracjach, klubach i teatrach. Karta to kolejna zachęta dla obcokrajowców w ramach realizowanego od 2008 r. programu "Study in Krakow". Ma on na celu przekonanie obcokrajowców, że warto uczyć się w Krakowie.
Władze Lublina chcą zatrzymać absolwentów wyższych uczelni przede wszystkim poprzez inwestycje, które mają sprawić, że będzie więcej miejsc pracy i poprawi się jakość życia w mieście. Wartość inwestycji, finansowanych głównie ze środków europejskich, w latach 2011-2014 ma sięgnąć 2 mld zł. Blisko jedna czwarta mieszkańców Lublina to studenci, wyższe uczelnie opuszcza tu corocznie około 20 tys. absolwentów.
Ruszył tam projekt "Start-up Lublin", którego celem jest zachęcanie absolwentów do zakładania własnych firm. 10 najlepszych pomysłów na biznes, zgłoszonych przez młodych ludzi, ma otrzymać wsparcie największych firm z regionu.
W urzędzie miejskim uruchomiony został bezpłatny punkt konsultacyjny dla początkujących przedsiębiorców. Stawki wynajmu powierzchni biurowych w Lublinie są niższe o około 30-40 proc. niż w Warszawie, dlatego Lublin może być atrakcyjnym miejscem na prowadzenia usług w zakresie call centers, centrów księgowo-rozliczeniowych oraz IT - uważa prezydent Lublina Krzysztof Żuk.
Z kolei we Wrocławiu znalezienie pracy absolwentom uczelni mają ułatwić kursy z zakresu pracy w interdyscyplinarnych zespołach, praktycznej znajomości języka obcego czy twórczego rozwiązywania problemów, jakie może napotkać przyszły pracownik. Miasto funduje również stypendia dla doktorantów różnych dziedzin nauki i wspiera finansowo wrocławskich studentów uczących się za granicą.
W Bydgoszczy postawiono na zwiększenie liczby miejsc w żłobkach. Od początku 2011 r. liczba ta wzrosła z ponad 600 do ponad 900. W br. rozpoczęto dwuletni program "Wychodzimy z domku - do żłobka i do pracy", dzięki któremu powstaną 104 miejsca w żłobkach dla dzieci rodziców, którzy powracają do pracy po przerwie związanej z wychowywaniem dzieci. Co roku organizowany jest tam konkurs na najlepszą pracę inżynierską, licencjacką, magisterską i doktorską związaną z Bydgoszczą. Z okazji urodzin miasta przyznawane są m.in. nagrody dla młodych artystów i naukowców oraz wyróżniających się studentów. Miasto funduje też całoroczne stypendia dla sportowców miejscowych klubów, przede wszystkim juniorów.
Naprzeciw młodym rodzicom wyszły też władze Rzeszowa, zabezpieczając w przedszkolach 6 godzin bezpłatnej opieki dla maluchów. Na uczelniach i w szkołach średnich powstają nietypowe kierunki czy nowe przedmioty, na których absolwentów jest zapotrzebowanie w tutejszych zakładach pracy. Np. obróbka skrawaniem - zapotrzebowanie na 500-600 takich pracowników zgłosiła za kilka lat rzeszowska WSK.
Natomiast władze Częstochowy wprowadziły zwolnienie z podatku od nieruchomości dla tych, którzy budują lub rozbudowują zakłady, tworzą nowe miejsca pracy, wprowadzają nowe technologie. Te działania mają zachęcić młodych do studiowania w tym mieście lub wiązania z tym miastem swojej zawodowej i życiowej przyszłości. Częstochowa przyznaje też stypendia np. dla młodych artystów. (PAP)