W Senacie debata nad nowelą usprawniającą walkę UOKiK z kartelami

2014-05-21, 15:46  Polska Agencja Prasowa

Jeżeli przedsiębiorca sam zwróci się do UOKiK o dobrowolne poddanie się karze w postępowaniu antymonopolowym, będzie mógł liczyć na 10-proc. obniżkę kary - takie rozwiązanie przewiduje nowela ustawy o ochronie konkurencji i konsumentów, nad którą debatował w środę Senat.

Nowelizacja przewiduje, by za ograniczanie konkurencji na rynku odpowiadali, oprócz firm jako takich, także ich szefowie. Maksymalna kara pieniężna dla osób fizycznych miałaby wynosić 2 mln zł. Prawo do nakładania na "osobę zarządzającą" kary za dopuszczenie do naruszenia przez firmę zasad konkurencji, miałby prezes UOKiK.

Senator PO Helena Hatka, przedstawiając w środę sprawozdanie komisji ustawodawczej, poinformowała, że komisja przyjęła jedną poprawkę dotyczącą definicji "osoby zarządzającej". Pozostałe zgłoszone poprawki są wnioskami mniejszości.

Prezes UOKiK Adam Jasser przyznawał w środę w Senacie, że teraz koszty ewentualnych kar nakładanych przez Urząd na przedsiębiorcę ponoszą wyłącznie akcjonariusze tego przedsiębiorstwa. "Od takiej odpowiedzialności jest uwolniony zarząd. Chodzi o to, by też zarządy czuły obowiązek niedopuszczania do powstania zmów kartelowych" - podkreślił.

"(W noweli - PAP) przyjęliśmy liczbę mnogą: +osoby zarządzające+. W propozycji Senatu jest jedna +osoba zarządzająca+. W przypadku postępowań kartelowych możemy mieć jednak do czynienia z sytuacjami, w których odpowiedzialność jest szersza. Nie będziemy się przy tym upierać (przy rozwiązaniu przyjętym przez Sejm - PAP), ale prosimy o rozważenie możliwości powrotu do oryginalnego zapisu ustawy" - zaznaczył Jasser.

Mniejszościowy wniosek w sprawie regulacji przedstawił senator (PiS) Andrzej Matusiewicz. "Chodzi o skrócenie terminu przekazania akt przez prezesa UOKiK do sądu w przypadku wniesienia odwołania, z trzech do dwóch miesięcy" - powiedział.

Przeciwny tej poprawce był prezes UOKiK. "W obecnych przepisach jest mowa o niezwłocznym przekazaniu dokumentów. UOKiK na potrzeby odwołania, musi przedstawić kopie wszystkich dokumentów w sprawie. Zwłaszcza w sprawach skomplikowanych, kartelowych, dokumentacja jest obszerna. Często mówimy o setkach tomów akt" - podkreślił.

Jasser poinformował, że w 1/4 spraw szybkie, ale rzetelne sporządzenie takich dokumentów zajmuje dwa, dwa i pół miesiąca. "Okres dwóch miesięcy mógłby spowodować, że dokumenty nie zostałyby przekazane prawidłowo" - zaznaczył.

Senator PiS Jan Maria Jackowski ocenił, że rozwiązania noweli idą w dobrym kierunku, ale są jeszcze zbyt łagodne. "Potrzebne byłyby chyba mocniejsze instrumenty, by w sposób bardziej skuteczny przeciwdziałać tego typu zjawiskom (kartelom - PAP)" - dodał.

Według noweli dobrowolne poddanie się karze oznaczałoby, że firma nie będzie mogła składać odwołania do Sądu Ochrony Konkurencji i Konsumentów od decyzji UOKiK o ukaraniu. Przedsiębiorca będzie mógł jednak odstąpić od procedury dobrowolnego poddania się karze na każdym jej etapie.

Dobrowolne poddanie się karze będzie nową procedurą, niezależną od już istniejącego programu łagodzenia kar - tzw. leniency. Na program ten składają się regulacje pozwalające na odstąpienie od nałożenia kary finansowej lub jej obniżenie w stosunku do tego przedsiębiorcy, który podjął współpracę z urzędem antymonopolowym i przedstawił dowody na istnienie niedozwolonego porozumienia ograniczającego konkurencję.

Zdaniem UOKiK obniżka kary przy dobrowolnym się jej poddaniu nie może być większa niż 10 proc., gdyż wówczas mniej atrakcyjny stałby się program leniency, który ma pomagać w wykrywaniu zmów cenowych.

Zgodnie z nowymi przepisami prezes UOKiK będzie mógł także ostrzegać klientów np. przed reklamami wprowadzającymi ich w błąd jeszcze w toku prowadzonego postępowania antymonopolowego. Ostrzeżenia mają być wydawane przez prezesa UOKiK w formie postanowienia. Przedsiębiorca to postanowienie będzie mógł zaskarżyć, jednak to nie wstrzyma jego wykonania do momentu rozstrzygnięcia sprawy przez sąd. To ma pozwolić na efektywniejsze ostrzeganie konsumentów o występujących choćby potencjalnie zagrożeniach na rynku.

Nowela ma ponadto uprościć i skrócić procedury dotyczące połączeń firm. Projekt wprowadza dwuetapową procedurę rozpatrywania przez UOKiK wniosków, w przypadku skomplikowanych koncentracji oraz skraca czas trwania postępowań w sprawie tzw. prostych koncentracji. Obecnie we wszystkich przypadkach stosuje się jedną procedurę.

W sprawach, które nie będą budzić wątpliwości UOKiK, Urząd będzie miał jeden miesiąc na rozpatrzenie wniosku. Do tej pory były to dwa miesiące. Sprawy, które mogą wywołać skutki rynkowe, mają być rozpatrywane cztery miesiące. UOKiK będzie też mógł w tym czasie przedstawić zastrzeżenia do planowanej koncentracji. Ma to umożliwić przedsiębiorcy merytoryczne ustosunkowanie się do zarzutów. Kontroli UOKiK nie będą podlegać m.in. koncentracje dotyczące połączenia przedsiębiorców osiągających na terytorium Polski niewielki obrót - do 10 mln euro. (PAP)

Kraj i świat

Podczas połowów "w celach naukowych" schwytano 251 waleni

2014-04-09, 08:24

W czasie poszukiwań zaginionego boeinga wykryto nowe sygnały

2014-04-09, 08:23

NATO od maja zwiększy liczbę samolotów w państwach bałtyckich

2014-04-09, 08:21

W wyborach do PE chce wystartować 20 komitetów wyborczych

2014-04-08, 20:55

Chorzy na Parkinsona apelują do MZ o godne życie

2014-04-08, 20:46

Parlament Ukrainy zaostrza kary za separatyzm; w Ługańsku - zakładnicy

2014-04-08, 19:28

Trybunał UE uchyla dyrektywę ws. przechowywania danych osobowych

2014-04-08, 19:14
Kerry: Prowokacje Rosji mogą być pretekstem do interwencji wojskowej

Kerry: Prowokacje Rosji mogą być pretekstem do interwencji wojskowej

2014-04-08, 18:35

MAC ma zająć się sprawą rejestracji kościoła potwora spaghetti

2014-04-08, 17:57
Zarzuty dla b. wiceszefa MSWiA

Zarzuty dla b. wiceszefa MSWiA

2014-04-08, 17:16
Ważne: nasze strony wykorzystują pliki cookies.

Używamy informacji zapisanych za pomocą cookies i podobnych technologii m.in. w celach reklamowych i statystycznych oraz w celu dostosowania naszych serwisów do indywidualnych potrzeb użytkowników. Mogą też stosować je współpracujący z nami reklamodawcy, firmy badawcze oraz dostawcy aplikacji multimedialnych. W programie służącym do obsługi internetu można zmienić ustawienia dotyczące cookies. Korzystanie z naszych serwisów internetowych bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zapisane w pamięci urządzenia. Więcej informacji można znaleźć w naszej Polityce prywatności

Zamieszczone na stronach internetowych www.radiopik.pl materiały sygnowane skrótem „PAP” stanowią element Serwisów Informacyjnych PAP, będących bazą danych, których producentem i wydawcą jest Polska Agencja Prasowa S.A. z siedzibą w Warszawie. Chronione są one przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Powyższe materiały wykorzystywane są przez Polskie Radio Regionalną Rozgłośnię w Bydgoszczy „Polskie Radio Pomorza i Kujaw” S.A. na podstawie stosownej umowy licencyjnej. Jakiekolwiek wykorzystywanie przedmiotowych materiałów przez użytkowników Portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, jest zabronione. PAP S.A. zastrzega, iż dalsze rozpowszechnianie materiałów, o których mowa w art. 25 ust. 1 pkt. b) ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych, jest zabronione.

Rozumiem i wchodzę na stronę