Chiny i Rosja nie podpisały dotąd kontraktu gazowego

2014-05-20, 14:47  Polska Agencja Prasowa

Chiny i Rosja nie podpisały we wtorek kontraktu gazowego o wartości 400 mld dolarów, choć wciąż jest szansa, że do porozumienia dojdzie przed zakończeniem w środę trwającej w Chinach wizyty prezydenta Władimira Putina.

Agencja Reutera odnotowuje, że do sfinalizowania kontraktu na razie nie doszło, mimo że Kreml bardzo go potrzebuje ze względu na ryzyko izolacji politycznej i ekonomicznej ze strony Zachodu. Wielu przedstawicieli branży energetycznej spodziewało się, że podpisanie umowy nastąpi we wtorek - zauważa Reuters.

Jednak, jak wyjaśnił we wtorek w Szanghaju rzecznik Kremla Dmitrij Pieskow, Rosja i Chiny na razie nie przezwyciężyły rozbieżności dotyczących ceny rosyjskiego gazu. Zapewnił przy tym, że do podpisania umowy może dojść "w każdym momencie".

Reuters ocenia, że Pekin twardo targuje się o cenę surowca. "Mimo tego wszystkiego, co mówi Rosja, pomimo jej desperacji, to Chiny mają przewagę" - mówi agencji Gordon Kwan, specjalista ds. badań nad ropą i gazem w japońskim Nomura Research.

Wskazuje on, że Chiny mają do dyspozycji inne warianty dostaw gazu, np. projekty gazowe w prowincji Syczuan czy zakup amerykańskiego gazu skroplonego. "Moim zdaniem będzie błędem ze strony Rosji, jeśli nie zgodzi się ona na porozumienie tylko z powodu ceny" - dodaje ekspert.

Negocjacje z Pekinem rosyjski Gazprom prowadzi od ponad 10 lat. W 2013 roku Rosja i Chiny uzgodniły zawarcie 30-letniego kontraktu na dostawę do 38 mld metrów sześciennych gazu rocznie. Kontrakt miał być podpisany do końca zeszłego roku, potem w styczniu 2014 roku jako datę złożenia podpisów pod kontraktem Gazprom podawał luty. Przed rozpoczęciem obecnej wizyty Putina w Chinach media rosyjskie przekazały, że jest niemal pewne, iż w jej trakcie kontrakt zostanie podpisany.

Powołując się na źródło w Gazpromie, dziennik "Izwiestija" podał, że kontrakt będzie przewidywać dostarczenie Chinom w ciągu 30 lat 1,14 bln metrów gazu, którego cena bazowa wyniesie 350-380 USD za 1000 metrów sześc. Moskiewska gazeta wyliczyła, że Rosja może w ten sposób otrzymać 400 mld dolarów.

Jeśli do podpisania kontraktu nie dojdzie w środę, może to nastąpić podczas forum gospodarczego w Petersburgu w tym tygodniu - podaje Reuters. Zdaniem agencji ten drugi termin jest bardziej prawdopodobny. (PAP)

Kraj i świat

Belka: NBP zaczął prace nad zmianą ustawy już w 2011 roku

2014-06-24, 10:04
Kopacz: opozycję dotknął cud niepamięci [wideo]

Kopacz: opozycję dotknął "cud niepamięci" [wideo]

2014-06-24, 09:55

Caritas: kilkadziesiąt tysięcy dzieci skorzysta z letniego wypoczynku

2014-06-24, 08:28

Szef PSL: nowy rząd, gdy po wakacjach sprawa podsłuchów się nie wyjaśni

2014-06-23, 17:52

Rostowski publicznie przeprosił Huebner za swoje słowa

2014-06-23, 16:41

Kaczyński: trwanie obecnego rządu jest skandalem

2014-06-23, 15:57
Prezydent: zagrożenie realną destabilizacją państwa [wideo]

Prezydent: zagrożenie realną destabilizacją państwa [wideo]

2014-06-23, 15:21
Rajoy: moglibyśmy dostarczyć Europie 50 proc. gazu zamiast Rosji

Rajoy: moglibyśmy dostarczyć Europie 50 proc. gazu zamiast Rosji

2014-06-23, 15:08

Tusk: dziś kluczowe zidentyfikowanie zagrożeń. Nie będzie konsekwencji dla ministrów [wideo]

2014-06-23, 13:50

UE rozszerza sankcje wobec reżimu w Syrii

2014-06-23, 12:10
Ważne: nasze strony wykorzystują pliki cookies.

Używamy informacji zapisanych za pomocą cookies i podobnych technologii m.in. w celach reklamowych i statystycznych oraz w celu dostosowania naszych serwisów do indywidualnych potrzeb użytkowników. Mogą też stosować je współpracujący z nami reklamodawcy, firmy badawcze oraz dostawcy aplikacji multimedialnych. W programie służącym do obsługi internetu można zmienić ustawienia dotyczące cookies. Korzystanie z naszych serwisów internetowych bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zapisane w pamięci urządzenia. Więcej informacji można znaleźć w naszej Polityce prywatności

Zamieszczone na stronach internetowych www.radiopik.pl materiały sygnowane skrótem „PAP” stanowią element Serwisów Informacyjnych PAP, będących bazą danych, których producentem i wydawcą jest Polska Agencja Prasowa S.A. z siedzibą w Warszawie. Chronione są one przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Powyższe materiały wykorzystywane są przez Polskie Radio Regionalną Rozgłośnię w Bydgoszczy „Polskie Radio Pomorza i Kujaw” S.A. na podstawie stosownej umowy licencyjnej. Jakiekolwiek wykorzystywanie przedmiotowych materiałów przez użytkowników Portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, jest zabronione. PAP S.A. zastrzega, iż dalsze rozpowszechnianie materiałów, o których mowa w art. 25 ust. 1 pkt. b) ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych, jest zabronione.

Rozumiem i wchodzę na stronę