RPO zaskarżyła do TK ustawę o leczeniu niebezpiecznych przestępców
Rzecznik Praw Obywatelskich zaskarżyła do Trybunału Konstytucyjnego ustawę o obligatoryjnym leczeniu niebezpiecznych przestępców po odbyciu przez nich kary więzienia. Zarzuca ustawie m.in., że nie realizuje deklarowanego celu oraz że zawiera niedookreślone zapisy.
Jak poinformowało w poniedziałek biuro RPO, Irena Lipowicz doszła do wniosku, że zakładany przez projektodawcę cel ustawy: stosowanie jej do sprawców jedynie najgroźniejszych przestępstw – nie został zrealizowany, bo można ją stosować wobec każdej osoby, która odbywa prawomocnie orzeczoną karę pozbawienia wolności, wykonywaną w systemie terapeutycznym.
RPO wskazuje także, że w ustawie zostały użyte "zwroty niedookreślone w postaci +wysokiego+ i +bardzo wysokiego+ prawdopodobieństwa popełnienia określonego w ustawie rodzaju czynu zabronionego" przez osobę, której dotyczy wniosek o uznanie jej za stwarzającą zagrożenie. Wskazano tam też, że ustawa nie daje "jasnych i precyzyjnych" narzędzi umożliwiających wytyczenie granicy pomiędzy wysokim a bardzo wysokim prawdopodobieństwem popełnienia określonych czynów zabronionych.
Ustawę o postępowaniu wobec osób z zaburzeniami psychicznymi stwarzających zagrożenie życia, zdrowia lub wolności seksualnej innych osób już wcześniej - w pewnej części - zaskarżył do TK prezydent Bronisław Komorowski.
Jedną z pierwszych osób, których dotyczy ustawa, jest Mariusz T., zabójca i pedofil, który po odsiedzeniu 25 lat więzienia został decyzją sądu umieszczony w zamkniętym ośrodku terapeutycznym w Gostyninie.(PAP)