Szefowie MSZ Niemiec i Francji liczą na obrady okrągłego stołu na Ukrainie
Niemcy i Francja mają nadzieję, że dzięki zorganizowaniu okrągłego stołu sytuacja na Ukrainie uspokoi się do wyborów prezydenckich 25 maja. Szef niemieckiej dyplomacji Frank-Walter Steinmeier podkreślił w środę w Paryżu, że "teraz decydujący jest każdy dzień".
Minister spraw zagranicznych Francji Laurent Fabius również wezwał strony konfliktu na Ukrainie do nawiązania rozmów.
Zdaniem Steinmeiera wybory prezydenckie na Ukrainie dają możliwość "stworzenia nowej legitymizacji, na podstawie której rozwój na Ukrainie będzie można pomóc skierować na spokojniejsze tory". Fabius zapowiedział na najbliższe dni ścisłe konsultacje Zachodu w sprawie Ukrainy. "Jesteśmy w stałym kontakcie" - podkreślił.
Służby prasowe ukraińskiego parlamentu poinformowały we wtorek, że pierwszy ogólnoukraiński okrągły stół mający na celu rozwiązanie kryzysu na Ukrainie odbędzie się w środę.
W rozmowach mają wziąć udział byli prezydenci Leonid Krawczuk i Leonid Kuczma, premier Arsenij Jaceniuk i członkowie rządu. Zaproszono ponadto deputowanych krajowych, kandydatów na prezydenta w wyborach 25 maja, a także szefów administracji obwodowych i samorządów, naukowców, przedstawicieli organizacji religijnych, środowisk biznesowych, organizacji społecznych i międzynarodowych - przekazała agencja Interfax-Ukraina.
O zamiarze zorganizowania okrągłych stołów poinformowali 8 maja we wspólnym oświadczeniu p.o. prezydenta Ukrainy Ołeksandr Turczynow i premier Jaceniuk.
Obaj politycy zadeklarowali gotowość "rozmowy ze wszystkimi, którzy mają uprawnione cele polityczne i są gotowi bronić ich legalnymi metodami - z tymi, którzy nie mają krwi na rękach".
Steinmeier uczestniczył w środę jako pierwszy niemiecki minister spraw zagranicznych w posiedzeniu francuskiego rządu. Agencja dpa odnotowuje, że pierwszym w ogóle niemieckim ministrem, który wziął udział w obradach rządu w Paryżu był w 2010 roku szef resortu finansów Wolfgang Schaeuble. (PAP)