Rosja o planach wzmocnienia sił NATO w Europie Wschodniej

2014-05-08, 12:35  Polska Agencja Prasowa/Jerzy Malczyk

Ministerstwo Obrony Rosji nie dramatyzuje zapowiedzi ze strony NATO, że Sojusz będzie musiał rozważyć stałe rozmieszczenie swoich sił w Europie Wschodniej - informuje w czwartek dziennik "Kommiersant", powołując się na źródło w tym resorcie.

Cytowane przez rosyjską gazetę źródło zauważyło, że "wprowadzenie znaczącego stałego kontyngentu wojskowego do Europy Wschodniej wiąże się z poważnymi kosztami finansowymi". "Uważamy, że budżet Sojuszu tego nie wytrzyma" - dodał resort.

Rozmówca "Kommiersanta" zwrócił też uwagę, że "kraje, w których NATO teoretycznie mogłoby rozmieścić swoje wojska, graniczą z Zachodnim Okręgiem Wojskowym Federacji Rosyjskiej, jednym z najlepiej technicznie wyposażonych okręgów". Zaznaczył, że dotyczy to tak systemów obrony powietrznej, tj. przeciwlotniczych i przeciwrakietowych, jak i wojsk lądowych.

Informator "Kommiersanta" oświadczył również, że "na razie nie ma sensu, by wzmacniać go dodatkowymi środkami".

Naczelny dowódca sił NATO w Europie generał Philip Breedlove oświadczył we wtorek na konferencji prasowej w Ottawie, że w rezultacie wzrastającego napięcia między Rosją i Ukrainą Sojusz będzie musiał rozważyć stałe stacjonowanie swoich sił w Europie Wschodniej.

"Sądzę, że jest to coś, co będziemy musieli rozważyć i przygotować do przedyskutowania przez przywódców naszych krajów, aby przekonać się, jakie mogą być tego konsekwencje" - oznajmił Breedlove. Przywódcy krajów NATO mają spotkać się na początku września w Walii.

W środę pierwszy zastępca przewodniczącego komisji obrony Dumy Państwowej, izby niższej parlamentu Rosji, Siergiej Żygariow oznajmił, że w odpowiedzi na kroki NATO Moskwa może rozmieścić międzykontynentalne rakiety balistyczne Topol-M w graniczącym z Polską i Litwą obwodzie kaliningradzkim oraz ponownie włączyć do uzbrojenia armii rosyjskiej wyrzutnie rakiet balistycznych dalekiego zasięgu na platformach kolejowych.

Moskiewska gazeta zauważyła, że Breedlove nie sprecyzował liczebności kontyngentu, który może zostać rozmieszczony w Europie Wschodniej. "Kommiersant" przekazał, że w rosyjskiej interpretacji określenie "znaczące siły bojowe" oznacza 3-5 tys. żołnierzy, a w amerykańskiej - 10-20 tys.

We wtorkowym wystąpieniu generał Breedlove zapowiedział też, że w ramach przygotowań do wrześniowego szczytu NATO ministrowie spraw zagranicznych i obrony, a także dowódcy wojskowi krajów Sojuszu zbadają, czy obecność NATO w Europie jest odpowiednia.

"Musimy przyjrzeć się naszej gotowości, zdolności do reakcji i rozmieszczeniu naszych sił, abyśmy byli zdolni sprostać nowemu paradygmatowi, którego byliśmy świadkami na Krymie i teraz na wschodniej granicy Ukrainy" - powiedział Breedlove. Dodał, że kroki, które Sojusz Północnoatlantycki podjął dotychczas, miały na celu wsparcie jego wschodnich krajów członkowskich.

"Są to posunięcia o charakterze defensywnym i mają na celu wsparcie naszych sojuszników, a nie prowokowanie Rosji. Utrzymujemy łączność na każdym szczeblu" - oświadczył.

Breedlove przyznał, że liczba żołnierzy USA w Europie jest obecnie o ok. 75 proc. mniejsza niż w czasach "zimnej wojny". "Musimy wszyscy zrewidować niektóre decyzje, które podjęto po zakończeniu zimnej wojny" - powiedział naczelny dowódca sił NATO w Europie.

Wcześniej Breedlove wyraził przekonanie, że regularne rosyjskie wojska nie wejdą na wschód Ukrainy, gdyż Moskwa jest w stanie osiągnąć swoje cele w inny sposób.

NATO już uzgodniło szereg krótkoterminowych pobytów swoich żołnierzy w krajach Europy Wschodniej, w tym w Polsce, Rumunii i krajach bałtyckich, ale mają one potrwać jedynie do końca bieżącego roku. Sojusz dał też jasno do zrozumienia, że nie będzie walczyć w obronie Ukrainy i zamiast tego umacnia swoje siły w krajach członkowskich sąsiadujących z tym państwem. (PAP)

Kraj i świat

Separatyści: w Doniecku zginęło 35 osób

2014-05-27, 08:53

Friedman: Polska potęgą, UE staroświecka, NATO nieefektywne

2014-05-27, 08:37

Straż pożarna wzmocni niektóre regiony w związku z planowanymi ulewami

2014-05-26, 22:34
Oficjalne wyniki wyborów do PE: PO przed PiS obie partie po 19 mandatów. [wideo]

Oficjalne wyniki wyborów do PE: PO przed PiS; obie partie po 19 mandatów. [wideo]

2014-05-26, 21:51

Premier rozmawiał z kanclerz Merkel m.in. o eurowyborach i Ukrainie

2014-05-26, 20:44

Rosja wzywa Kijów do wstrzymania operacji "przeciw własnemu narodowi"

2014-05-26, 20:43

Papież zakończył pielgrzymkę do Ziemi Świętej

2014-05-26, 20:01

Wybory do PE/ Największym wygranym znów Jerzy Buzek

2014-05-26, 20:00

Zdaniem Bogdana Zdrojewskiego, dla kultury ważne, by bronić jej od polityki; mnie się udało

2014-05-26, 19:24
Zdaniem premiera, sytuacja związana z opadami może być poważna

Zdaniem premiera, sytuacja związana z opadami może być poważna

2014-05-26, 19:15
Ważne: nasze strony wykorzystują pliki cookies.

Używamy informacji zapisanych za pomocą cookies i podobnych technologii m.in. w celach reklamowych i statystycznych oraz w celu dostosowania naszych serwisów do indywidualnych potrzeb użytkowników. Mogą też stosować je współpracujący z nami reklamodawcy, firmy badawcze oraz dostawcy aplikacji multimedialnych. W programie służącym do obsługi internetu można zmienić ustawienia dotyczące cookies. Korzystanie z naszych serwisów internetowych bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zapisane w pamięci urządzenia. Więcej informacji można znaleźć w naszej Polityce prywatności

Zamieszczone na stronach internetowych www.radiopik.pl materiały sygnowane skrótem „PAP” stanowią element Serwisów Informacyjnych PAP, będących bazą danych, których producentem i wydawcą jest Polska Agencja Prasowa S.A. z siedzibą w Warszawie. Chronione są one przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Powyższe materiały wykorzystywane są przez Polskie Radio Regionalną Rozgłośnię w Bydgoszczy „Polskie Radio Pomorza i Kujaw” S.A. na podstawie stosownej umowy licencyjnej. Jakiekolwiek wykorzystywanie przedmiotowych materiałów przez użytkowników Portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, jest zabronione. PAP S.A. zastrzega, iż dalsze rozpowszechnianie materiałów, o których mowa w art. 25 ust. 1 pkt. b) ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych, jest zabronione.

Rozumiem i wchodzę na stronę