Nie żyje kontrowersyjny kolekcjoner sztuki Cornelius Gurlitt

2014-05-06, 17:03  Polska Agencja Prasowa

Cornelius Gurlitt, syn zaufanego marszanda Hitlera, który odziedziczył po ojcu cenną kolekcję sztuki zawierającą obrazy zrabowane przez III Rzeszę prawowitym właścicielom, nie żyje - podała we wtorek agencja dpa. Zmarł w wieku 81 lat.

W mieszkaniu Corneliusa Gurlitta w Monachium ponad dwa lata temu niemiecka policja, podejrzewając właściciela o oszustwa podatkowe, zabezpieczyła 1280 obrazów.

Jak się okazało w czasie śledztwa, właściciel odziedziczył zbiory po swoim ojcu, historyku sztuki i znanym marszandzie Hildebrandzie Gurlitcie.

Hildebrand Gurlitt handlował na polecenie władz III Rzeszy dziełami uznanymi przez nazistów za "sztukę zdegenerowaną", zarekwirowanymi w muzeach lub skonfiskowanymi czy też odkupionymi po zaniżonej cenie od prawowitych właścicieli, w większości Żydów. Część obrazów mogła zostać zrabowana przez nazistów w okupowanej Francji; eksperci nie wykluczają, że niektóre skradzione obrazy mogą pochodzić z terenów Polski.

Władze Bawarii ukrywały przez długi czas fakt odnalezienia kolekcji. Dopiero w listopadzie 2013 roku o jej istnieniu poinformowały niemieckie media. Do kolekcji należą głównie dzieła artystów z początków XX wieku - Picassa, Chagalla, Noldego, Mackego, Matisse'a, Liebermanna i Dixa.

W domu kolekcjonera w Salzburgu w Austrii odkryto niedawno dalszych 238 dzieł sztuki, w tym 39 cennych płócien Moneta, Renoira, Courbeta, Gauguina, Toulouse-Lautreca i Liebermanna.

Cornelius Gurlitt twierdził początkowo, że cała kolekcja jest jego własnością, i domagał się jej zwrotu. Po długich negocjacjach w kwietniu zgodził się na zbadanie pochodzenia obrazów przez komisję powołaną przez władze i obiecał, że zwróci obrazy osobom, których roszczenia uznane zostaną za uzasadnione.

Prokuratura w Augsburgu uchyliła następnie decyzję o zajęciu kolekcji; miała ona zostać zwrócona Gurlittowi.

Światowy Kongres Żydów i inne organizacje żydowskie oraz prywatni właściciele domagają się zwrotu obrazów oraz zmiany obowiązujących w Niemczech przepisów przewidujących, że nawet skradzione bądź nabyte w złej wierze dzieła sztuki stają się po 30 latach własnością ich obecnych posiadaczy. Eksperci przypuszczają, że zbiory Gurlitta nie są jedyną kolekcją na terenie Niemiec zawierającą dzieła sztuki zagrabione przez III Rzeszę.

Z Berlina Jacek Lepiarz (PAP)

Kraj i świat

Zdaniem Jarosława Kaczyńskiego, potrzebne pogłębione partnerstwo z USA

2014-04-11, 16:25
Dożywocie w poszlakowym procesie o zabójstwo czterech osób

Dożywocie w poszlakowym procesie o zabójstwo czterech osób

2014-04-11, 13:56
Ławrow: Rosja chce gwarancji neutralności Ukrainy, jest gotowa do rozmów

Ławrow: Rosja chce gwarancji neutralności Ukrainy, jest gotowa do rozmów

2014-04-11, 12:03
Rozpoczęła się rozprawa odwoławcza w procesie Katarzyny W.

Rozpoczęła się rozprawa odwoławcza w procesie Katarzyny W.

2014-04-11, 10:02

Schetyna i parlamentarzyści z Niemiec i Francji jadą do Kijowa

2014-04-11, 08:29

Portugalia wprowadza kolejną obniżkę emerytur

2014-04-10, 20:52

Argentyna sparaliżowana przez 24-godzinny strajk powszechny

2014-04-10, 20:50

Putin wzywa do konsultacji o gospodarce Ukrainy, Rosja bez głosu w ZPRE

2014-04-10, 20:39

Marsz z portretami ofiar Smoleńska przeszedł Traktem Królewskim

2014-04-10, 17:36

Putin: Krym przyłączyliśmy po potajemnych badaniach socjologicznych

2014-04-10, 16:41
Ważne: nasze strony wykorzystują pliki cookies.

Używamy informacji zapisanych za pomocą cookies i podobnych technologii m.in. w celach reklamowych i statystycznych oraz w celu dostosowania naszych serwisów do indywidualnych potrzeb użytkowników. Mogą też stosować je współpracujący z nami reklamodawcy, firmy badawcze oraz dostawcy aplikacji multimedialnych. W programie służącym do obsługi internetu można zmienić ustawienia dotyczące cookies. Korzystanie z naszych serwisów internetowych bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zapisane w pamięci urządzenia. Więcej informacji można znaleźć w naszej Polityce prywatności

Zamieszczone na stronach internetowych www.radiopik.pl materiały sygnowane skrótem „PAP” stanowią element Serwisów Informacyjnych PAP, będących bazą danych, których producentem i wydawcą jest Polska Agencja Prasowa S.A. z siedzibą w Warszawie. Chronione są one przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Powyższe materiały wykorzystywane są przez Polskie Radio Regionalną Rozgłośnię w Bydgoszczy „Polskie Radio Pomorza i Kujaw” S.A. na podstawie stosownej umowy licencyjnej. Jakiekolwiek wykorzystywanie przedmiotowych materiałów przez użytkowników Portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, jest zabronione. PAP S.A. zastrzega, iż dalsze rozpowszechnianie materiałów, o których mowa w art. 25 ust. 1 pkt. b) ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych, jest zabronione.

Rozumiem i wchodzę na stronę