Prezydent pożegnał pilotów, którzy będą patrolować państwa bałtyckie

2014-04-29, 10:44  Polska Agencja Prasowa
W misji NATO Baltic Air Policing, Polacy wezmą udział po raz piąty. Fot. PAP/Adam Warżawa

W misji NATO Baltic Air Policing, Polacy wezmą udział po raz piąty. Fot. PAP/Adam Warżawa

Do końca sierpnia załogi czterech samolotów MiG-29 z 22, będą patrolować przestrzeń powietrzną Estonii, Litwy i Łotwy. Fot. PAP/Adam Warżawa

Do końca sierpnia załogi czterech samolotów MiG-29 z 22, będą patrolować przestrzeń powietrzną Estonii, Litwy i Łotwy. Fot. PAP/Adam Warżawa

Prezydent Bronisław Komorowski na lotnisku w Królewie Malborskim (Pomorskie) pożegnał we wtorek polskich pilotów, którzy od 1 maja będą stacjonować na Litwie i pełnić dyżur nad państwami bałtyckimi w ramach działań Paktu Północnoatlantyckiego.

Podczas pożegnania prezydent powiedział, że twarde decyzje NATO konieczne są do tego, byśmy czuli się bezpieczni i solidarni.

Według Komorowskiego misja nad państwami bałtyckimi, to dobra zapowiedź wspólnej pracy nad dalszym doskonaleniem możliwości i zasad funkcjonowania NATO oraz zapowiedź powrotu do sprawdzonej zasady, że NATO przygotowuje się do obrony terytoriów krajów członkowskich Sojuszu.

"Wokół tego będzie koncentrowała się dyskusja, ale chciałbym, by wokół tego koncentrowały się też twarde decyzje podejmowane przez nas na jesiennym szczycie NATO w Walii" - podkreślił.

"Jestem przekonany, że dzisiaj rozpoczynamy nie tylko symboliczne gesty, ale również twardą pracę, odpowiedzialną pracę nad tym, aby Sojusz Północnoatlantycki mógł zawsze znajdować odpowiednią, adekwatną odpowiedź na pojawiające się zagrożenia wokół naszych granic" - powiedział Komorowski.

Twarde decyzje - mówił prezydent - "to m.in. decyzje o rozbudowie infrastruktury NATO-wskiej tak, aby kraje na flance wschodniej były zdolne do przyjęcia realnego wsparcia w sytuacjach rzeczywistego zagrożenia". "To wielkie wyzwania, to wielka odpowiedzialność, ale też wielka szansa na potwierdzenie tego, co jest siłą Sojuszu Północnoatlantyckiego tzn. nowoczesności rozwiązań, odważnego dowodzenia, także potwierdzenia siły solidarności" - powiedział Komorowski.

Podkreślił, że różnie bywa w relacjach z sąsiadami, ale jeśli chodzi o sąsiadów w ramach NATO, to w takich momentach, wszystkie problemy muszą być odkładane na bok. "Jestem przekonany, że dobrą drogą jest potwierdzenie zasady, że przede wszystkim bezpieczeństwo, przede wszystkim solidarność" - dodał.

Prezydent uważa, że wspólnymi siłami kraje NATO wzmocnią zdolność szybkiego reagowania na pojawiające się wyzwania i zagrożenia. Jak mówił, "wspólnym wysiłkiem wbudujemy na trwałe zasadę ciągłego monitorowania i modernizowania planów ewentualnościowych" na wypadek zagrożenia. Pod ich kątem - dodał - będziemy prowadzili szkolenia i ćwiczenia oraz budowali siły zbrojne naszych krajów pod kątem realnej zdolności do reagowania na zjawiska kryzysowe na wszystkich kierunkach NATO.

Prezydent dziękował za zaangażowanie sił zbrojnych wszystkich państw NATO, które biorą udział w patrolowaniu nieba nad państwami bałtyckimi i za udział w uroczystości dyplomatom państw Sojuszu, które razem z Polakami biorą udział w misji - Francji, Wielkiej Brytanii i Danii.

Szczególnie dziękował obecnemu w Królewie Malborskim ministrowi obrony Francji Jean-Yves Le Drianowi za "gotowość do wspólnego zamanifestowania solidarności w obliczu pojawiających się wyzwań i zagrożeń". Komorowski powiedział, że ma nadzieję, iż jest to kolejny krok na drodze zacieśnienia współpracy militarnej polsko-francuskiej.

"To, co rozgrywa się dziś u wrót Europy, to jest najpoważniejszy od dziesięcioleci kryzys, z jakim mieliśmy do czynienia. Zagrożone są podstawy bezpieczeństwa europejskiego" - powiedział Le Drian.

Do Królewa Malborskiego przyleciały w poniedziałek cztery francuskie samoloty bojowe Rafale. "Te samoloty świadczą o naszej woli bycia przy was. Wpisują się w długą historię solidarności między Francją a Polską, świadczą o solidarności Francji wobec sojuszników, Polski i krajów bałtyckich" - podkreślił szef francuskiego MON.

"Sens mojej obecności tutaj to jest też pokazanie jak bardzo jesteśmy zaangażowani w sytuacji, kiedy interesy naszego sojusznika stają na szali" - dodał. Le Drian zapewnił, że jego kraj to "pierwszy, historyczny sojusznik Polski".

"Francja i Polska dzielą wspólnie przekonanie, że wysiłek w dziedzinie obronności jest niesłychanie istotny dla rozwoju demokracji. Kryzys, który teraz dzieje się u wrót Europy, pokazuje z całą siłą imperatyw wspólnego bezpieczeństwa i pilną potrzebę okazania wzajemnej solidarności" - powiedział francuski minister.

Minister obrony Tomasz Siemoniak podkreślił, że misja Baltic Air Policing przypomina "starą dobrą zasadę NATO-owską". "I jak sądzę bliską francuskim sercom - mianowicie: +jeden za wszystkich, wszyscy za jednego+". "To jest manifestacja solidarności sojuszniczej" - dodał. "Vive la France, Vive la Pologne" - zakończył swoje przemówienie minister.

Wcześniej podczas briefingu szef MON powiedział, że obecna misja NATO jest "szczególna ze względu na sytuację na wschodzie Europy". "NATO postanowiło, aby wzmocnić tę misję: już Amerykanie, którzy pełnią w tej chwili dyżur przysłali więcej samolotów (...) To cztery miesiące, bardzo ważna misja, jesteśmy do niej dobrze przygotowani" - ocenił Siemoniak.

Załogi czterech samolotów MiG-29 z 22. Bazy Lotnictwa Taktycznego w Malborku będą pełnić misję w Szawlach na Litwie. Grupa będzie patrolować przestrzeń powietrzną Estonii, Litwy i Łotwy do końca sierpnia. W misji NATO Baltic Air Policing Polacy wezmą udział po raz piąty. Jej głównym celem jest patrolowanie i niedopuszczenie do naruszenia przestrzeni powietrznej Estonii, Litwy i Łotwy oraz udzielanie pomocy samolotom wojskowym i cywilnym w sytuacjach awaryjnych, występujących podczas lotu.

Państwa te nie dysponują własnymi samolotami bojowymi, w związku z tym od 2006 r. misję nadzoru nad ich przestrzenią powietrzną rotacyjnie pełnią samoloty innych państw sojuszu. Kontyngenty do Baltic Air Policing wystawiało już 14 z 28 państw NATO. W dotychczasowych 35 zmianach misji najczęściej dyżur pełnili Niemcy (6 razy); Francuzi, Duńczycy, Amerykanie i Polacy (po 4 razy). Jeden raz w operacji uczestniczyli Brytyjczycy, Portugalczycy, Turcy, Hiszpanie, Rumuni i Holendrzy. W 2015 r. w Baltic Air Policing ma zadebiutować wojsko Włoch i Węgier. (PAP)

Kraj i świat

Rafał Trzaskowski albo Radosław Sikorski. Prawybory wyłonią kandydata KO na prezydenta

Rafał Trzaskowski albo Radosław Sikorski. Prawybory wyłonią kandydata KO na prezydenta

2024-11-09, 11:30
Nie do kosza, a do komisji. Posłowie o projekcie ustawy o częściowej dekryminalizacji aborcji

Nie do kosza, a do komisji. Posłowie o projekcie ustawy o częściowej dekryminalizacji aborcji

2024-11-08, 19:01
Nietrzeźwa kobieta prawie wjechała autem do domu Łódzka policja pokazała mocny film [wideo]

Nietrzeźwa kobieta prawie wjechała autem do domu! Łódzka policja pokazała mocny film [wideo]

2024-11-08, 17:38
Piotr Serafin unijnym komisarzem ds. budżetu. Komisje poparły jego kandydaturę

Piotr Serafin unijnym komisarzem ds. budżetu. Komisje poparły jego kandydaturę

2024-11-07, 20:13
Agenci CBA weszli do siedziby Polsatu. Śledczy badają, czy TVP nie straciła na umowach ze stacją

Agenci CBA weszli do siedziby Polsatu. Śledczy badają, czy TVP nie straciła na umowach ze stacją

2024-11-07, 15:39
Po śmiertelnym wypadku uciekł za granicę. Niemiecki sąd wyda Polsce Łukasza Ż.

Po śmiertelnym wypadku uciekł za granicę. Niemiecki sąd wyda Polsce Łukasza Ż.

2024-11-07, 11:32
Uderzenie służb w podziemie pedofilskie. Miliony plików i rodzice zamieszani w zbrodnię [wideo, zdjęcia]

Uderzenie służb w podziemie pedofilskie. Miliony plików i rodzice zamieszani w zbrodnię [wideo, zdjęcia]

2024-11-07, 10:02
Harris: Musimy zaakceptować wyniki wyborów, zaangażujemy się w przekazanie władzy

Harris: Musimy zaakceptować wyniki wyborów, zaangażujemy się w przekazanie władzy

2024-11-06, 23:19
W siedmiu stanach Amerykanie przegłosowali w referendum prawo do aborcji

W siedmiu stanach Amerykanie przegłosowali w referendum prawo do aborcji

2024-11-06, 15:22
Donald Trump wygrał wybory prezydenckie w USA. Zdobył 277 głosów elektorskich

Donald Trump wygrał wybory prezydenckie w USA. Zdobył 277 głosów elektorskich

2024-11-06, 12:08
Ważne: nasze strony wykorzystują pliki cookies.

Używamy informacji zapisanych za pomocą cookies i podobnych technologii m.in. w celach reklamowych i statystycznych oraz w celu dostosowania naszych serwisów do indywidualnych potrzeb użytkowników. Mogą też stosować je współpracujący z nami reklamodawcy, firmy badawcze oraz dostawcy aplikacji multimedialnych. W programie służącym do obsługi internetu można zmienić ustawienia dotyczące cookies. Korzystanie z naszych serwisów internetowych bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zapisane w pamięci urządzenia. Więcej informacji można znaleźć w naszej Polityce prywatności

Zamieszczone na stronach internetowych www.radiopik.pl materiały sygnowane skrótem „PAP” stanowią element Serwisów Informacyjnych PAP, będących bazą danych, których producentem i wydawcą jest Polska Agencja Prasowa S.A. z siedzibą w Warszawie. Chronione są one przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Powyższe materiały wykorzystywane są przez Polskie Radio Regionalną Rozgłośnię w Bydgoszczy „Polskie Radio Pomorza i Kujaw” S.A. na podstawie stosownej umowy licencyjnej. Jakiekolwiek wykorzystywanie przedmiotowych materiałów przez użytkowników Portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, jest zabronione. PAP S.A. zastrzega, iż dalsze rozpowszechnianie materiałów, o których mowa w art. 25 ust. 1 pkt. b) ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych, jest zabronione.

Rozumiem i wchodzę na stronę