Jan XXIII - Dobry Papież, który zmienił oblicze Kościoła (sylwetka)
Dobry Papież Jan - pokorny, serdeczny i skromny - tak miliony ludzi zapamiętały Jana XXIII, który stał na czele Kościoła w latach 1958-1963. Ten 261. papież przeszedł do historii jako inicjator Soboru Watykańskiego II. "Moja osoba się nie liczy"- mówił.
27 kwietnia zostanie ogłoszony świętym razem z Janem Pawłem II.
Angelo Giuseppe Roncalli urodził się 25 listopada 1881 roku w miejscowości Sotto il Monte koło Bergamo na północy Włoch w biednej, wielodzietnej rodzinie rolników. W wieku 12 lat trafił do seminarium duchownego w Bergamo. W 1901 roku rozpoczął w Rzymie naukę w papieskim seminarium duchownym. Musiał ją potem przerwać z powodu służby wojskowej w swych rodzinnych stronach, którą zakończył ze stopniem sierżanta.
W 1904 roku ukończył studia teologiczne, a kilka tygodni później otrzymał święcenia kapłańskie w Rzymie. Wkrótce powrócił do Bergamo, gdyż biskup jego rodzinnej diecezji mianował go swym sekretarzem. Poza tym ksiądz Roncalli wykładał historię Kościoła w seminarium duchownym.
W 1915 roku, gdy Włochy przystąpiły do wojny, był sanitariuszem, a potem, do 1918 roku kapelanem wojskowym. W czasie pierwszej wojny światowej zginęło pięciu jego braci.
W 1921 roku papież Benedykt XV wezwał go do pracy w ówczesnej watykańskiej Kongregacji Rozkrzewiania Wiary.
W 1925 roku Pius XI mianował go wizytatorem apostolskim w Bułgarii wyświęcając go jednocześnie na biskupa. Jako zawołanie biskupie wybrał słowa: "Obedientia et Pax"
(posłuszeństwo i pokój).
Po 9 latach działalności w Sofii został następnie delegatem w Turcji i w Grecji. Korzystając ze swego statusu dyplomaty niósł pomoc Żydom załatwiając im podrobione świadectwa chrztu i dokumenty imigracyjne.
W 1944 roku Pius XII mianował biskupa Angelo Roncallego nuncjuszem apostolskim we Francji, gdzie trafił w okresie napięć na tle kolaboracji poprzedniego nuncjusza z rządem Vichy. Biskupowi Roncallemu udało się załagodzić napięcia. Od 1951 roku był też stałym obserwatorem papieża w siedzibie UNESCO w Paryżu.
Gdy otrzymał nominację kardynalską, kapelusz nałożył mu 15 stycznia 1953 roku w Pałacu Elizejskim ówczesny prezydent Francji Vincent Auriol, powołując się na dawny przywilej władców kraju. Tego samego dnia kardynał Angelo Roncalli został mianowany patriarchą Wenecji. Przywitano go tam z wielkim entuzjazmem. Podczas gdy wenecjanie widzieli w nim doświadczonego dyplomatę i eksperta w dziedzinie polityki międzynarodowej, on powtarzał, że chce być po prostu duszpasterzem. Najbardziej zależało mu na kontakcie ze zwykłymi ludźmi. Głosił idee miłosierdzia, otwarcia i wyciągania ręki do wszystkich.
Kiedy wystosował specjalne powitanie na odbywające się w mieście obrady kongresu włoskiej partii socjalistycznej w 1957 roku, został za to skrytykowany przez Watykan.
Gdy wybrano go na papieża 28 października 1958 roku, był mało znany światu. Poza tym od początku dominowało przeświadczenie, że 77-letni Jan XXIII będzie "papieżem przejściowym". Jednak wkrótce opinię tę zweryfikowały jego decyzje i gesty oraz ogromne zasługi dla ekumenizmu, które sprawiły, że otwierając nowe drogi przed Kościołem przeszedł do historii jako jeden z największych papieży ostatnich stuleci.
Na początku posługi nowy papież postawił sobie trzy cele. Pierwszym było zwołanie synodu dla Rzymu, jakiego nigdy wcześniej nie było. W ten sposób chciał nadać nowe impulsy duszpasterstwu i życiu wiernych Wiecznego Miasta. Pierwszy taki synod w dziejach odbył się w styczniu 1960 roku. Cel drugi to stworzenie nowego kodeksu prawa kościelnego. Prace nad nim rozpoczęły wkrótce po inauguracji jego pontyfikatu, a zakończyły się 20 lat po jego śmierci, w 1983 roku wydaniem Kodeksu Prawa Kanonicznego, już w czasach Jana Pawła II. Trzecie zadanie, jakie wyznaczył sobie Jan XXIII, zapewniło mu stałe i niezwykle ważne miejsce w dziejach Kościoła; to zwołanie II Powszechnego Soboru Watykańskiego. Sam papież - jak zauważają biografowie - nie zdawał sobie początkowo sprawy z doniosłości tego wydarzenia i przewidywał, że Sobór potrwa najwyżej kilka miesięcy.
Papież Roncalli zapowiadając tę inicjatywę w 1959 roku argumentował, że Kościół musi dostosować się do wymogów epoki. Mówił też o potrzebie jego otwarcia i dążenia do zjednoczenia z odłączonymi braćmi.
Na wniosek Jana XXIII wystosowano do biskupów, zakonów, uniwersytetów katolickich na całym świecie prośbę o nadsyłanie propozycji tematów dyskusji na Soborze. Odpowiedzi przyszło bardzo dużo.
Sobór Watykański II został zainaugurowany 11 października 1962 roku, a w jego otwarciu udział wzięło 2500 ojców soborowych. Po raz pierwszy w historii 18 niekatolickich Kościołów przysłało do Rzymu swych oficjalnych obserwatorów. Pierwsza sesja soboru trwała do 8 grudnia 1962 roku. Pod jej koniec papież ciężko zachorował na nowotwór. Zmarł 3 czerwca 1963 roku w Watykanie nie doczekawszy drugiej sesji soboru. W chwilach jego agonii, na placu Świętego Piotra modliły się tysiące rzymian.
Serca milionów wiernych, przede wszystkim Włochów, Papa Buono zdobył nie tylko dzięki wielkim reformom w Kościele, ale głównie za sprawą swej niestrudzonej, pełnej pokory, serdeczności, radości i dobroci posługi duszpasterskiej. W Rzymie odwiedzał parafie, szpitale i więzienia. Zasłynął z porywającej wręcz umiejętności nawiązywania kontaktu z ludźmi. Powtarzał: "wyrosłem w ubóstwie i w skromnych warunkach w Sotto il Monte i zawsze starałem się nie oddalać od nich".
W zbiorowej pamięci pozostało jego słynne improwizowane Przemówienie pod Księżycem, wygłoszone 11 października 1962 roku, w dniu rozpoczęcia Soboru Watykańskiego. Gdy mieszkańcy Rzymu zebrali się ze świecami i pochodniami na placu świętego Piotra, Jan XXIII stanął w oknie i skierował do nich pełne ciepła, miłości i pokory słowa. Mówił wtedy między innymi: "Moja osoba nic się nie liczy. To brat przemawia do was, brat, który stał się ojcem z woli Naszego Pana( ). Kiedy wrócicie do domu, pogłaszczcie dzieci i powiedzcie: to od papieża".
Głosił idee otwarcia Kościoła zarówno wobec innych religii i wyznań, jak i na świat.
W 1962 roku przyjął - co uznano za przełom - córkę i zięcia przywódcy ZSRR Nikity Chruszczowa.
Choć Dobry Papież Jan zapoczątkował wielkie zmiany wizerunku Kościoła, istotne reformy i otworzył nowy rozdział w dziejach papiestwa, był zarazem bardzo mocno związany z przeszłością i tradycją. Taką jego pobożność oddają między innymi jego "Dziennik duchowy" i "Duchowy testament".
Był zawsze przede wszystkim duszpasterzem i mimo lat pracy w Watykanie, między innymi w jego służbie dyplomatycznej, nigdy nie uchodził za człowieka Kurii Rzymskiej jako instytucji - podkreślają watykaniści. Był też ostatnim papieżem, który nie podróżował za granicę.
Jego proces beatyfikacyjny rozpoczął się w 1965 roku. Jan XXIII został beatyfikowany przez Jana Pawła II 3 września 2000 roku razem z papieżem Piusem IX.