Misja OBWE nie może wjechać do Słowiańska

2014-04-21, 14:13  Polska Agencja Prasowa/Jarosław Junko

Misja Organizacji Bezpieczeństwa i Współpracy w Europie, która kontroluje realizację porozumień genewskich ws. stabilizacji sytuacji na wschodniej Ukrainie, nie może wjechać do zajętego przez prorosyjskich separatystów Słowiańska w obwodzie donieckim.

Informację tę przekazał w poniedziałek rzecznik misji Mychajło Borciukiw. W ciągu ostatniej doby w Słowiańsku porwano trzech dziennikarzy – podały ukraińskie media.

„Mamy sygnały o faktach przemocy w Słowiańsku. Nasi obserwatorzy nie mogli wjechać do miasta ze względów bezpieczeństwa” – powiedział Borciukiw cytowany przez agencję Interfax-Ukraina.

Rzecznik oświadczył, że misja OBWE styka się z problemami podczas podróży po wschodnich regionach Ukrainy. „Nasze ekipy muszą przejeżdżać przez punkty kontrolne i blokady na drogach. Muszą mieć tam czas, by wyjaśnić, kim jesteśmy, przedstawiać nasz mandat oraz informować o ustaleniach z Genewy” – zaznaczył.

Borciukiw ocenił, że władze ukraińskie zaczęły wypełniać ustalenia zawarte w Genewie. „Wstrzymano operację antyterrorystyczną i rozpoczął się dialog kilku zainteresowanych stron w takiej kwestii, jak decentralizacja władzy” – oświadczył.

Ustalenia z Genewy zakładają, że wszystkie nielegalne grupy zbrojne na Ukrainie muszą zostać rozbrojone, wszystkie nielegalnie zajęte gmachy muszą być zwrócone prawowitym właścicielom, a okupowane ulice, place i inne miejsca publiczne w miastach ukraińskich muszą zostać opróżnione.

W poniedziałek minister spraw zagranicznych Rosji Siergiej Ławrow oświadczył, że Ukraina narusza porozumienie z Genewy, gdyż nie udaje jej się zlikwidować nielegalnych protestów w Kijowie. Podkreślił, że atak, do którego doszło w niedzielę nad ranem w pobliżu Słowiańska na wschodzie Ukrainy, jest przestępstwem i pokazuje, że Kijów nie chce kontrolować ekstremistów.

Szef MSZ Ukrainy Andrij Deszczyca powiedział w piątek, że kijowskiego Majdanu nie obowiązują ustalenia z Genewy. Deszczyca zaznaczył, że na Majdanie demonstranci są legalnie.

W poniedziałek ukraiński dziennikarz z Doniecka Denis Kazanski poinformował, że w Słowiańsku prorosyjscy separatyści porwali dwóch włoskich dziennikarzy - Paula Gogo, Kossimę Attanasio - a także białoruskiego dziennikarza Dmitrija Galko.

Dzień wcześniej została tam porwana ukraińska dziennikarka Irma Krat, którą separatyści mieli oskarżyć o torturowanie uczestników protestów znanych jako „Antymajdan” oraz strzelanie podczas proeuropejskich protestów w Kijowie do milicjantów z oddziałów specjalnych Berkut.

Kilka dni wcześniej w Słowiańsku zaginął inny ukraiński dziennikarz Serhij Lefter, który pracował tam dla polskiej Fundacji Otwarty Dialog. (PAP)

Kraj i świat

Wystawa zdjęć z warszawskiego getta w Fotoplastikonie Warszawskim

2014-04-21, 13:20

Papież: radość ze Zmartwychwstania to nie makijaż

2014-04-21, 12:59

Putin podpisał dekret o rehabilitacji Tatarów krymskich i innych mniejszości

2014-04-21, 12:57

Po Wielkanocy rozpoczynają się pielgrzymki na kanonizację Jana Pawła II

2014-04-21, 12:02

W Sejmie projekt ws. integracji społecznej mniejszości etnicznych

2014-04-21, 11:55

Zdaniem Ławrowa, Kijów narusza porozumienie z Genewy

2014-04-21, 11:54

Karta Praw Dziecka Pacjenta - wkrótce w każdym dziecięcym szpitalu

2014-04-21, 11:49

Sejm zajmie się projektem utworzenia Polskiej Agencji Kosmicznej

2014-04-21, 11:10

24 czerwca apelacja sprawy Grudnia'70

2014-04-21, 10:40

W środę rozpoczyna się trzydniowy egzamin gimnazjalny

2014-04-21, 10:15
Ważne: nasze strony wykorzystują pliki cookies.

Używamy informacji zapisanych za pomocą cookies i podobnych technologii m.in. w celach reklamowych i statystycznych oraz w celu dostosowania naszych serwisów do indywidualnych potrzeb użytkowników. Mogą też stosować je współpracujący z nami reklamodawcy, firmy badawcze oraz dostawcy aplikacji multimedialnych. W programie służącym do obsługi internetu można zmienić ustawienia dotyczące cookies. Korzystanie z naszych serwisów internetowych bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zapisane w pamięci urządzenia. Więcej informacji można znaleźć w naszej Polityce prywatności

Zamieszczone na stronach internetowych www.radiopik.pl materiały sygnowane skrótem „PAP” stanowią element Serwisów Informacyjnych PAP, będących bazą danych, których producentem i wydawcą jest Polska Agencja Prasowa S.A. z siedzibą w Warszawie. Chronione są one przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Powyższe materiały wykorzystywane są przez Polskie Radio Regionalną Rozgłośnię w Bydgoszczy „Polskie Radio Pomorza i Kujaw” S.A. na podstawie stosownej umowy licencyjnej. Jakiekolwiek wykorzystywanie przedmiotowych materiałów przez użytkowników Portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, jest zabronione. PAP S.A. zastrzega, iż dalsze rozpowszechnianie materiałów, o których mowa w art. 25 ust. 1 pkt. b) ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych, jest zabronione.

Rozumiem i wchodzę na stronę