W Sejmie powstanie nowa komisja - zajmie się polityką senioralną
Powołanie nowej sejmowej komisji - polityki senioralnej - która ma zajmować się kształtowaniem polityki państwa dotyczącej osób starszych - przewiduje projekt zmian regulaminu Sejmu zaproponowany przez marszałek Ewę Kopacz.
Projektem zajmie się w przyszłym tygodniu komisja regulaminowa i spraw poselskich. Inną propozycją jest umożliwienie posłom zasiadanie w trzech komisjach. Obecnie posłowie mogą pracować w nie więcej niż dwóch komisjach.
Według Kopacz nowa komisja - gdy zostanie powołana - będzie realizować przyjęty przez rząd pakiet dla seniorów na lata 2014-2020. "Biorąc pod uwagę fakt, że w 2020 roku co piąty Polak będzie w wieku poprodukcyjnym trzeba się do tego przygotować" - podkreśliła marszałek w rozmowie z PAP.
"Trzeba pamiętać, że osoby, które skończyły 50 lat, nadal mogą pracować, trzeba je tylko odpowiednio przekwalifikować i dać im szansę. Bardzo często są to osoby, które nadal są energiczne i chętne, by robić coś na rzecz innych" - dodała marszałek.
Na rządowy pakiet dla seniorów składają się: założenia Długofalowej Polityki Senioralnej na lata 2014-2020, Program na rzecz Aktywności Społecznej Osób Starszych (ASOS) 2014-2020 oraz założenia programu "Solidarność pokoleń - działania dla zwiększenia aktywności zawodowej osób w wieku 50+" - 2014-2020.
Kopacz oceniła też, że należy umożliwić posłom zasiadanie w trzech komisjach sejmowych, bo to zapewni frekwencję na posiedzeniach nowych komisji stałych. "Już dzisiaj jest trudno, aby w obecnie funkcjonujących komisjach stałych mieć 100-proc. frekwencję. Musimy więc zmienić regulamin tak, by poseł miał prawo wyboru pracy w trzech komisjach, a nie tylko w dwóch" - dodała.
Marszałek proponowała także, by organizować posiedzenia komisji sejmowych w tygodniach, gdy nie ma posiedzeń Sejmu, ale ta propozycja na razie nie znalazła się w projekcie zmian w regulaminie Izby. "Rozmowy dotyczyły także tej propozycji, ale nie będę ukrywać, że nie wywołuje ona entuzjazmu" - zauważyła Kopacz. Jednak - w jej opinii - większa część pracy powinna odbywać się właśnie w komisjach, "gdzie czas wystąpień jest nieograniczony, gdzie można zaprosić eksperta, który ma prawo głosu".
"Praca komisji sejmowych w tygodniach niesejmowych byłaby wartością dodaną w pracach Sejmu, bo to oznacza prawo przygotowywane bez pośpiechu, które ma szansę być omawiane szczegółowo" - argumentowała marszałek. Jak zadeklarowała, będzie jeszcze przekonywać posłów do tego pomysłu, ponieważ "to będzie wszystkim służyć".
Już wcześniej kluby deklarowały poparcie dla przedstawionych przez marszałek Sejmu propozycji zmian w regulaminie. (PAP)