Policja: w piątek w 110 wypadkach drogowych zginęło osiem osób
Osiem osób zginęło, a 153 zostały ranne w 110 wypadkach drogowych, do których doszło w piątek, pierwszego dnia długiego weekendu - poinformowała w sobotę Komenda Główna Policji. Zatrzymano też 427 nietrzeźwych kierujących.
Nad bezpieczeństwem na drogach od piątku czuwa zwiększona liczba patroli drogówki. Na trasach są też nieznakowane radiowozy z wideorejestratorami. Funkcjonariusze sprawdzają, czy kierujący są trzeźwi - zapewniają, że dla tych, którzy wsiądą za kierownicę po spożyciu alkoholu, nie będzie pobłażania. Policjanci kontrolują, czy kierowcy jadą zgodnie z przepisami i z dozwoloną prędkością. Sprawdzają też stan techniczny pojazdów. Zwracają uwagę, czy wszyscy podróżujący mają zapięte pasy, a dzieci są przewożone w fotelikach.
"Apelujemy o rozwagę. Słoneczna pogoda sprawia, że czujemy się pewniej na drodze, mocniej naciskamy pedał gazu. Tak naprawdę dobra aura daje tylko złudne poczucie bezpieczeństwa. Statystyki pokazują, że właśnie wtedy dochodzi do większej liczby wypadków, dlatego wszyscy - nie tylko kierowcy, ale też motocykliści, rowerzyści, piesi - muszą pamiętać, że ponoszą odpowiedzialność za siebie, ale też za inne osoby na drodze" - powiedział w sobotę PAP Mariusz Góra z zespołu prasowego KGP.
Zaapelował też, by zwracać uwagę na pieszych i rowerzystów, którzy w przypadku zderzenia z pędzącym pojazdem mają niewielkie szanse na przeżycie.
Funkcjonariusze apelują, by kierowcy zwracali szczególną uwagą na motocyklistów. Także motocykliści powinni uważać i powstrzymać się od brawurowych zachowań.
Policja przypomina, że przed wyjazdem należy sprawdzić stan techniczny pojazdu, zaplanować trasę podróży i uwzględnić prognozę pogody. Kierowca musi być wypoczęty i trzeźwy, co dwie-trzy godziny należy obowiązkowo zrobić sobie co najmniej 15 minut przerwy w bezpiecznym miejscu.
Lepiej nie odkładać wyjazdu na ostatnią chwilę, największego natężenia ruchu należy spodziewać się w piątek, wtorek i w pierwszą niedzielę maja, w godzinach popołudniowych i wieczornych.
Zgodnie z obowiązującymi przepisami za jazdę po spożyciu alkoholu - gdy jego zawartość we krwi kierowcy wynosi od 0,2 do 0,5 promila - grozi zakaz prowadzenia pojazdów do 3 lat, do 30 dni aresztu i do 5 tys. zł grzywny; jeśli stężenie alkoholu przekracza 0,5 promila, kierowcy grozi do 2 lat więzienia i utrata prawa jazdy na 10 lat. Z policyjnych danych wynika, że większość kierowców zatrzymywanych pod wpływem alkoholu ma powyżej 0,5 promila. (PAP)