Łukaszenka przeciw federalizacji Ukrainy

2014-04-14, 12:12  Polska Agencja Prasowa/Małgorzata Wyrzykowska

Prezydent Białorusi Alaksandr Łukaszenka wypowiedział się przeciwko federalizacji Ukrainy, która jego zdaniem byłaby niebezpieczna zarówno dla Białorusi i Rosji, jak i dla Zachodu. W jego opinii Zachód porzucił Ukrainę.

Łukaszenka mówił o tym w niedzielnym wywiadzie dla rosyjskiej telewizji NTV, który relacjonują w poniedziałek białoruskie media.

Wyraził przekonanie, że federalizacja "to jutrzejszy pełny rozpad Ukrainy, to zniszczy państwo". Według niego po federalizacji lokalni urzędnicy byliby "prawie jak prezydent w Kijowie" i jeśli zechcą na tym skorzystać, "doprowadzi to do rozpadu Ukrainy".

Zaznaczył, że nawet nie chce o tym mówić, gdyż opowiada się za zjednoczoną Ukrainą. Jego zdaniem federalizacja byłaby niebezpieczna zarówno dla Białorusi i Rosji, jak i dla Zachodu. "Ludzie nigdy się z tym nie pogodzą. Nidy!" – podkreślił.

Dodał jednak, że dzięki federalizacji można by "nie dopuścić do tego, czego my z Rosją boimy się najbardziej: pojawienia się natowskich wojsk na terytorium Ukrainy". "Ale uważam, że należy grać o większą stawkę; powinniśmy, zachowując jedność Ukrainy, doprowadzić do tego, że nikomu nawet do głowy nie przyjdzie, iż żołnierz NATO mógłby postawić stopę na ukraińskiej ziemi" – powiedział.

Łukaszenka zauważył też, że Zachód zajmuje się w większym stopniu rozmowami niż rzeczywistą pomocą Ukrainie. "Oni porzucili Ukrainę. Jaka tam pomoc? To na razie tylko rozmowy" – powiedział. Dodał, że kraj, który "grał tam pierwsze skrzypce", czyli Stany Zjednoczone, obiecał Ukrainie miliard dolarów, a Międzynarodowy Fundusz Walutowy obwarował pomoc bardzo surowymi warunkami.

Pytany o sankcje Zachodu wobec Rosji, sam zadał pytanie: "A gdzie wy je widzicie?". Zdaniem Łukaszenki nie wpłyną one na stanowisko Rosji. "Listy (osób objętych sankcjami)? Niech sobie powieszą te listy w toalecie i napawają się nimi za każdą wizytą" – oznajmił.

Według białoruskiego prezydenta USA będą naciskać na Europę, by zaostrzyła sankcje. "Ale ani (kanclerz Niemiec Angela) Merkel, ani inni nie są głupi. Zdają sobie sprawę, jak bardzo są obecnie uzależnieni od Rosji" - powiedział.

Zdaniem Łukaszenki Zachód odegrał istotną rolę w podgrzewaniu sytuacji na Ukrainie. "To oczywiście jasne, że oni kierowali wszystkimi tymi procesami. Nikt temu nie zaprzecza. Ale zaogniać można tam, gdzie są ku temu podstawy: upadek gospodarki, dzika korupcja, rozkład władzy i brak zaufania ze strony ludzi. Na Ukrainie wszystko to dojrzało" – oświadczył.

Według niego oddziałom ukraińskiego Prawego Sektora "dawali instrukcje cudzoziemcy". "Czy to Polacy, czy to Amerykanie byli instruktorami. Stwierdzono obecność ich baz także w obwodzie brzeskim (Białorusi). Próbowali prowadzić przygotowania i angażować naszych obywateli" – oznajmił białoruski prezydent. (PAP)

Kraj i świat

Rząd Niemiec blokuje eksport sprzętu wojskowego do Rosji

2014-04-24, 11:08

Finał sporu sprzed 80 lat, japoński statek zwolniony z aresztu

2014-04-24, 10:45

Sejm omawia drugi projekt ws. podręczników szkolnych

2014-04-24, 10:03

Komisja kultury za przyjęciem uchwały ws. kanonizacji Jana Pawła II

2014-04-24, 09:49

Rozpoczął się egzamin z wiedzy matematyczno-przyrodniczej

2014-04-24, 09:48

Wojsko odparło atak separatystów na magazyny broni na Ukrainie

2014-04-24, 09:47

Zdaniem Obamy, Rosja nie przestrzega porozumienia z Genewy

2014-04-24, 08:17

Trzęsienie ziemi o sile 6,7 u wybrzeży wyspy Vancouver

2014-04-24, 08:15

100 lat temu urodził się Jan Karski, emisariusz Polskiego Państwa Podziemnego

2014-04-24, 08:15

Rzym przygotowuje się na przyjęcie pielgrzymów z całego świata

2014-04-24, 08:14
Ważne: nasze strony wykorzystują pliki cookies.

Używamy informacji zapisanych za pomocą cookies i podobnych technologii m.in. w celach reklamowych i statystycznych oraz w celu dostosowania naszych serwisów do indywidualnych potrzeb użytkowników. Mogą też stosować je współpracujący z nami reklamodawcy, firmy badawcze oraz dostawcy aplikacji multimedialnych. W programie służącym do obsługi internetu można zmienić ustawienia dotyczące cookies. Korzystanie z naszych serwisów internetowych bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zapisane w pamięci urządzenia. Więcej informacji można znaleźć w naszej Polityce prywatności

Zamieszczone na stronach internetowych www.radiopik.pl materiały sygnowane skrótem „PAP” stanowią element Serwisów Informacyjnych PAP, będących bazą danych, których producentem i wydawcą jest Polska Agencja Prasowa S.A. z siedzibą w Warszawie. Chronione są one przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Powyższe materiały wykorzystywane są przez Polskie Radio Regionalną Rozgłośnię w Bydgoszczy „Polskie Radio Pomorza i Kujaw” S.A. na podstawie stosownej umowy licencyjnej. Jakiekolwiek wykorzystywanie przedmiotowych materiałów przez użytkowników Portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, jest zabronione. PAP S.A. zastrzega, iż dalsze rozpowszechnianie materiałów, o których mowa w art. 25 ust. 1 pkt. b) ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych, jest zabronione.

Rozumiem i wchodzę na stronę