Separatyści na Ukrainie odrzucają ultimatum władz i są gotowi do walki

2014-04-14, 10:40  Polska Agencja Prasowa/Jarosław Junko
Władze Ukrainy oskarżają o kierowanie wydarzeniami na wschodzie kraju służby specjalne Federacji Rosyjskiej. Fot. PAP/EPA

Władze Ukrainy oskarżają o kierowanie wydarzeniami na wschodzie kraju służby specjalne Federacji Rosyjskiej. Fot. PAP/EPA

Prorosyjscy separatyści we wschodnich obwodach Ukrainy, donieckim i ługańskim, odrzucili w poniedziałek postawione przez władze ultimatum ws. złożenia broni i opuszczenia okupowanych budynków państwowych. Termin ultimatum upłynął o godz. 8 czasu polskiego.

Na Ukrainie trwa akcja terrorystyczna, w którą zgodnie z dekretem pełniącego obowiązki prezydenta Ołeksandra Turczynowa, ma być zaangażowane wojsko.

"Jesteśmy w patriotycznym nastroju. Pozostajemy na swoich stanowiskach. Ludzie nie tylko nie odchodzą, ale przychodzi ich coraz więcej. Nikt nie ma zamiaru się poddawać. Wyspowiadaliśmy się. Nie ma dla nas odwrotu" – powiedział agencji Interfax-Ukraina Aleksiej Czmułenko, przedstawiony jako "członek rady koordynacyjnej obwodu ługańskiego".

W Ługańsku separatyści kontrolują siedzibę Służby Bezpieczeństwa Ukrainy. Czmułenko oświadczył, że przeciwnicy władz w Kijowie dysponują wystarczającymi środkami dla odbicia ewentualnego ataku.

"Oczywiście, że oczekujemy prowokacji. Będzie ich pewnie coraz więcej, ale sądzę, że nie będzie czystki ani w Słowiańsku, ani w Ługańsku. Przecież popiera nas większość zastępców dowódców posterunków miejskich milicji. Są to ludzie miejscowi, nieprzysłani z Kijowa, jak sami dowódcy" – powiedział separatysta.

Według mediów siły prorosyjskie nie zamierzają się także poddawać w Słowiańsku na północy obwodu donieckiego, gdzie w niedzielę Służba Bezpieczeństwa Ukrainy przeprowadziła akcję antyterrorystyczną.

Stacja telewizyjna "1+1" podała, że w jej wyniku zginęły cztery osoby, m.in. dwaj oficerowie SBU. Portale internetowe piszą, że akcja przeciwko terrorystom w Słowiańsku została wstrzymana, gdyż antyterroryści nie zdecydowali się na wkroczenie do miasta w związku z brakiem ciężkiego sprzętu, który mógłby zabezpieczyć ich działania.

Władze Ukrainy oskarżają o kierowanie wydarzeniami na wschodzie kraju służby specjalne Federacji Rosyjskiej.

Ultimatum na złożenie broni przez separatystów minęło o godz. 9 rano (8 czasu polskiego). Szef Służby Bezpieczeństwa Ukrainy Wałentyn Naływajczenko ostrzegł, że jeśli podczas operacji przeciwko terrorystom użyją oni wobec przedstawicieli ukraińskich władz, zostaną zlikwidowani. (PAP)

Kraj i świat

284 pasażerów zaginionych po zatonięciu promu u wybrzeży Korei Południowej

2014-04-16, 20:38

Ukraina/ Kontrwywiad: Rosjanie przygotowują krwawe prowokacje

2014-04-16, 17:52

Ukraina/ Resort obrony: straciliśmy sprzęt w Kramatorsku

2014-04-16, 16:30

Szef Biura Bezpieczeństwa Narodowego z wizytą na Ukrainie

2014-04-16, 16:29

NATO uzgodniło działania militarne, by wzmocnić obronę swoich członków

2014-04-16, 13:47

Jaceniuk: Rosja eksportuje na Ukrainę terroryzm

2014-04-16, 12:32
Była minister sportu zeznaje w prokuraturze

Była minister sportu zeznaje w prokuraturze

2014-04-16, 10:31

Minął termin zgłaszania list kandydatów do PE; losowanie numerów list - 25 kwietnia

2014-04-16, 07:41
Zatonął prom pasażerski, 1 osoba nie żyje

Zatonął prom pasażerski, 1 osoba nie żyje

2014-04-16, 07:07

Pięć osób zatrzymanych ws. oszustw w sieci lokali

2014-04-15, 22:02
Ważne: nasze strony wykorzystują pliki cookies.

Używamy informacji zapisanych za pomocą cookies i podobnych technologii m.in. w celach reklamowych i statystycznych oraz w celu dostosowania naszych serwisów do indywidualnych potrzeb użytkowników. Mogą też stosować je współpracujący z nami reklamodawcy, firmy badawcze oraz dostawcy aplikacji multimedialnych. W programie służącym do obsługi internetu można zmienić ustawienia dotyczące cookies. Korzystanie z naszych serwisów internetowych bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zapisane w pamięci urządzenia. Więcej informacji można znaleźć w naszej Polityce prywatności

Zamieszczone na stronach internetowych www.radiopik.pl materiały sygnowane skrótem „PAP” stanowią element Serwisów Informacyjnych PAP, będących bazą danych, których producentem i wydawcą jest Polska Agencja Prasowa S.A. z siedzibą w Warszawie. Chronione są one przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Powyższe materiały wykorzystywane są przez Polskie Radio Regionalną Rozgłośnię w Bydgoszczy „Polskie Radio Pomorza i Kujaw” S.A. na podstawie stosownej umowy licencyjnej. Jakiekolwiek wykorzystywanie przedmiotowych materiałów przez użytkowników Portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, jest zabronione. PAP S.A. zastrzega, iż dalsze rozpowszechnianie materiałów, o których mowa w art. 25 ust. 1 pkt. b) ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych, jest zabronione.

Rozumiem i wchodzę na stronę