Brak zbliżenia stanowisk w Radzie Bezpieczeństwa w sprawie Ukrainy

2014-04-14, 08:00  Polska Agencja Prasowa

Rada Bezpieczeństwa ONZ zebrała się w niedzielę wieczorem, czasu lokalnego na nadzwyczajnym posiedzeniu poświęconym sytuacji na Ukrainie, zwołanym na wniosek Rosji. Wystąpienia przedstawicieli Rosji oraz Ukrainy i krajów zachodnich nie przyniosły zbliżenia stanowisk.

Ambasador Rosji w ONZ Witalij Czurkin skrytykował decyzję rządu Ukrainy zastosowania wojska do "stłumienia przybierających na sile" prorosyjskich wystąpień i wezwał Kijów do rezygnacji z tego zamiaru.

Czurkin określił rząd w Kijowie jako "samozwańczy" i utrzymywał, że w jego składzie znaleźli się "neonaziści i antysemici". "Siepacze z Majdanu muszą zaprzestać atakowania własnego narodu" - powiedział rosyjski dyplomata i wezwał Zachód, a zwłaszcza USA, do wywarcia presji na władze w Kijowie. Zarzucił równocześnie, że poglądy i interesy prorosyjskich demonstrantów na wschodniej Ukrainie nie są brane pod uwagę. "Krew została już rozlana i trzeba pilnie zapobiec dalszej eskalacji" - powiedział Czurkin.

Ambasador Wielkiej Brytanii w ONZ Mark Lyall Grant oświadczył natomiast, że jest coraz więcej oznak zaangażowania Rosji w podsycaniu aktów przemocy na wschodniej Ukrainie. Powiedział też, że z danych satelitarnych wynika, iż Rosja zgromadziła 35-40 tys. żołnierzy w pobliżu granicy z Ukrainą wyposażonych w lotnictwo, czołgi i artylerię. Rosja dysponuje ponadto 25 tys. żołnierzy "stacjonujących nielegalnie na Krymie" - dodał Lyall.

Stała przedstawicielka USA w ONZ Samantha Power zarzuciła Rosji "rozpowszechnianie fikcji" na temat sytuacji na Ukrainie, która - jak powiedziała - bliźniaczo przypomina wydarzenia, które poprzedziły aneksję Krymu. "Wiemy, kto za tym stoi" - powiedziała Power. Zapowiedziała, że USA wciąż zamierzają wziąć udział w planowanym na czwartek spotkaniu w Genewie na temat kryzysu ukraińskiego. Podkreśliła jednak, że jeśli rozmowy w Genewie mają przynieść rezultat to Rosja powinna wyjaśnić po co skoncentrowała 40 tys. żołnierzy u wschodniej granicy Ukrainy.

Ambasador Ukrainy w ONZ Jurij Siergiejew obarczył Moskwę odpowiedzialnością za powstały kryzys i podkreślił, że został on sztucznie wywołany przez stronę rosyjską.

AFP oceniła, że niedzielne nadzwyczajne posiedzenie Rady Bezpieczeństwa przekształciło się w "dialog głuchych" między Zachodem i Rosją i nie przyniosło zbliżenia stanowisk. Zachód oskarżał Moskwę o podsycanie i koordynowanie niepokojów na wschodniej Ukrainie podczas gdy delegat Rosji potępiał władze w Kijowie i wzywał je do "położenia kresu stosowaniu siły wobec narodu ukraińskiego".

Posiedzenie Rady odbyło się w nadzwyczajnych okolicznościach powstałych w rezultacie ultimatum postawionego przez pełniącego obowiązki prezydenta Ukrainy Ołeksandra Turczynowa. Zażądał on aby do godz. 9 rano (8 czasu polskiego) w poniedziałek prorosyjscy uczestnicy wystąpień opuścili okupowane przez nich budynki rządowe we wschodniej Ukrainie. W przeciwnym razie zostaną usunięci siłą. Turczynow podkreślił, że nie dopuści do powtórzenia się scenariusza krymskiego i w razie konieczności do akcji wkroczy armia. (PAP)

Kraj i świat

Malezja: chiński satelita wykrył obiekty mogące być szczątkami boeinga

2014-03-22, 11:44

MSZ: Rosja zastrzega prawo odpowiedzi na sankcje UE

2014-03-22, 11:43

Ukraina/Minister obrony: wojsko nie może działać bez decyzji polityków

2014-03-22, 10:31

Ojciec 3,5-miesięcznego chłopca z Zabrza aresztowany

2014-03-22, 10:23

MON: bierzemy pod uwagę wielonarodowe ćwiczenia - w czerwcu

2014-03-21, 19:45

Polska Razem ma pomysły na skrócenie kolejek do lekarzy

2014-03-21, 19:43

Zespół Macierewicza: raport MAK musi być sprostowany

2014-03-21, 19:15

Ukraina podpisała umowę z UE; Putin przypieczętował aneksję Krymu

2014-03-21, 19:14

Szczyt Unii Europejskiej/Sankcje dla Rosji, umowa z Ukrainą, niezależność energetyczna

2014-03-21, 19:13

Protestujący w Sejmie rodzice czekają na premiera

2014-03-21, 17:26
Ważne: nasze strony wykorzystują pliki cookies.

Używamy informacji zapisanych za pomocą cookies i podobnych technologii m.in. w celach reklamowych i statystycznych oraz w celu dostosowania naszych serwisów do indywidualnych potrzeb użytkowników. Mogą też stosować je współpracujący z nami reklamodawcy, firmy badawcze oraz dostawcy aplikacji multimedialnych. W programie służącym do obsługi internetu można zmienić ustawienia dotyczące cookies. Korzystanie z naszych serwisów internetowych bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zapisane w pamięci urządzenia. Więcej informacji można znaleźć w naszej Polityce prywatności

Zamieszczone na stronach internetowych www.radiopik.pl materiały sygnowane skrótem „PAP” stanowią element Serwisów Informacyjnych PAP, będących bazą danych, których producentem i wydawcą jest Polska Agencja Prasowa S.A. z siedzibą w Warszawie. Chronione są one przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Powyższe materiały wykorzystywane są przez Polskie Radio Regionalną Rozgłośnię w Bydgoszczy „Polskie Radio Pomorza i Kujaw” S.A. na podstawie stosownej umowy licencyjnej. Jakiekolwiek wykorzystywanie przedmiotowych materiałów przez użytkowników Portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, jest zabronione. PAP S.A. zastrzega, iż dalsze rozpowszechnianie materiałów, o których mowa w art. 25 ust. 1 pkt. b) ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych, jest zabronione.

Rozumiem i wchodzę na stronę