Schetyna i parlamentarzyści z Niemiec i Francji jadą do Kijowa

2014-04-11, 08:29  Polska Agencja Prasowa

Szef sejmowej komisji spraw zagranicznych Grzegorz Schetyna (PO) oraz przedstawiciele niemieckiego Bundestagu i francuskiego Zgromadzenia Narodowego udają się w piątek do Kijowa, gdzie spotkają się m.in. z ministrem spraw zagranicznych Ukrainy.

"Razem z szefami komisji spraw zagranicznych niemieckiego Bundestagu i francuskiego Zgromadzenia Narodowego jedziemy na dwa dni do Kijowa, aby otworzyć współpracę parlamentarną między Radą Najwyższą Ukrainy, a jej odpowiednikami parlamentarnymi w Niemczech, Francji i Polsce. Zależy nam na tym, aby pokazać, jakie są możliwości realnej współpracy, jak może ona wyglądać m.in. w wymiarze eksperckim. Chcemy też pokazać, jak mogą funkcjonować relacje między parlamentem a rządem, jak funkcjonują organizacje pozarządowe, jak inwestować w demokrację parlamentarną - powiedział PAP Schetyna w przeddzień wyjazdu.

Podkreślił, że w kontekście wyborów parlamentarnych, które mogą odbyć się jesienią na Ukrainie, ważne jest, aby "ukraiński parlament zajął miejsce, jakie powinien zajmować". "Nie powinno być tak, jak dotychczas, kiedy oligarchowie mieli wpływ na władze w regionach, ale także na parlamentarzystów z Rady Najwyższej. To parlament jest suwerenem, który powinien decydować o ustawie zasadniczej, o całej legislacji, kontrolować rząd. Demokracje we Francji, w Niemczech i w Polsce mają różne doświadczenia, chcemy się nimi podzielić" - powiedział Schetyna.

Podkreślił, że zarówno wybory prezydenckie jak i parlamentarne na Ukrainie będą testem sprawności państwa ukraińskiego. "To jest też pytanie, do całej Europy - jak może i powinna być solidarną z Ukrainą. Jeżeli mówimy o drodze europejskiej Ukrainy, to nie wystarczą hasła i symbole, ale potrzebny jest konkret, również taki, który kosztuje" - dodał szef komisji spraw zagranicznych.

Program wizyty w Kijowie obok spotkania z szefem ukraińskiego MSZ Andrijem Deszczycą obejmuje też m.in. rozmowy z wiceprzewodniczącym Rady Najwyższej Rusłanem Koszulinskim. Politycy z Polski, Francji i Niemiec spotkają się też najprawdopodobniej z kandydatami na prezydenta Ukrainy - Petro Poroszenką i Julią Tymoszenko, a także z liderem partii Udar Witalijem Kliczką, który zapowiada, że chce się ubiegać o stanowisko mera Kijowa.

Według sondaży faworytem zaplanowanych na 25 maja przedterminowych wyborów prezydenckich na Ukrainie jest znany przedsiębiorca, były szef dyplomacji Ukrainy Petro Poroszenko. Po wycofaniu się Kliczki, który poparł Poroszenkę, na drugą pozycję wysunął się deputowany Partii Regionów, były wicepremier Serhij Tihipko. Trzecie miejsce zajmuje Julia Tymoszenko.

Przewodniczący Komisji Europejskiej Jose Manuel Barroso oświadczył w poniedziałek, że Ukraina nie dojrzała jeszcze do wstąpienia do UE. "Ukraina nie jest jeszcze gotowa. Ani dziś, ani w bliskiej przyszłości" - powiedział Barroso. Poroszenko powiedział w zeszłym tygodniu, że jego kraj może przystąpić do Unii Europejskiej w 2025 roku. "Nie mam żadnych wątpliwości, że za 10-11 lat, powiedzmy w 2025 roku Ukraina może zostać członkiem Unii Europejskiej" - oświadczył Poroszenko. PAP)

Kraj i świat

Kongres Kobiet: równość to największe wyzwanie dla Europy

Kongres Kobiet: równość to największe wyzwanie dla Europy

2014-05-09, 10:42

Przed wakacjami mają ruszyć bezpłatne e-usługi dotyczące pojazdów

2014-05-09, 08:18

Na maturze matematyka na poziomie rozszerzonym i WOS

2014-05-09, 08:17

UE może rozszerzyć listę sankcji w związku z kryzysem ukraińskim

2014-05-08, 20:39

Separatyści na wschodzie Ukrainy nie rezygnują z referendum

2014-05-08, 20:37
Sikorski w Sejmie głównie o sytuacji na Ukrainie i roli Rosji

Sikorski w Sejmie głównie o sytuacji na Ukrainie i roli Rosji

2014-05-08, 18:24

Zdaniem papieża, Kościół nie może być firmą produkującą zakazy

2014-05-08, 12:55

Ksiądz spod Ostródy drugi raz zatrzymany za materiały pedofilskie

2014-05-08, 12:53

W czerwcu prezentacja fragmentów e-podręcznika dla najmłodszych

2014-05-08, 12:39
Zdaniem Donalda Tuska, obecnie trudno wyobrazić sobie Rok Polski w Rosji

Zdaniem Donalda Tuska, obecnie trudno wyobrazić sobie Rok Polski w Rosji

2014-05-08, 12:38
Ważne: nasze strony wykorzystują pliki cookies.

Używamy informacji zapisanych za pomocą cookies i podobnych technologii m.in. w celach reklamowych i statystycznych oraz w celu dostosowania naszych serwisów do indywidualnych potrzeb użytkowników. Mogą też stosować je współpracujący z nami reklamodawcy, firmy badawcze oraz dostawcy aplikacji multimedialnych. W programie służącym do obsługi internetu można zmienić ustawienia dotyczące cookies. Korzystanie z naszych serwisów internetowych bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zapisane w pamięci urządzenia. Więcej informacji można znaleźć w naszej Polityce prywatności

Zamieszczone na stronach internetowych www.radiopik.pl materiały sygnowane skrótem „PAP” stanowią element Serwisów Informacyjnych PAP, będących bazą danych, których producentem i wydawcą jest Polska Agencja Prasowa S.A. z siedzibą w Warszawie. Chronione są one przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Powyższe materiały wykorzystywane są przez Polskie Radio Regionalną Rozgłośnię w Bydgoszczy „Polskie Radio Pomorza i Kujaw” S.A. na podstawie stosownej umowy licencyjnej. Jakiekolwiek wykorzystywanie przedmiotowych materiałów przez użytkowników Portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, jest zabronione. PAP S.A. zastrzega, iż dalsze rozpowszechnianie materiałów, o których mowa w art. 25 ust. 1 pkt. b) ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych, jest zabronione.

Rozumiem i wchodzę na stronę