Debata o Polsce w NATO: bezpieczniej niż kiedykolwiek, ale nie brak wyzwań

2014-04-04, 20:20  Polska Agencja Prasowa

Dzięki członkostwu w NATO Polska jest bezpieczniejsza niż kiedykolwiek wcześniej, wyzwaniem nie jest groźba wojny, ale lokalne zagrożenia o mniejszej intensywności – mówili w piątek w Warszawie uczestnicy konferencji „Polskie rocznice”.

Dyrektor departamentu zwierzchnictwa nad siłami zbrojnymi w BBN, b. zastępca szefa Sztabu Generalnego, emerytowany generał Lech Konopka przypomniał, że jeszcze niedawno Afganistan uważano za punkt odniesienia w ocenie dorobku NATO; lecz obecnie ważniejsze jest pytanie o przyszłość sojuszu po aneksji Krymu przez Rosję.

Wyraził nadzieję, że wydarzenia na Ukrainie skłonią Europę do efektywniejszych nakładów na obronność i zmniejszenia dysproporcji między USA a europejskimi sojusznikami.

Były minister spraw zagranicznych Adam Daniel Rotfeld odniósł się do deklaracji NATO z 1997 r., że żadne rozszerzenie nie będzie ignorować interesów Rosji i że na obszarze nowych państw członkowskich nie będą rozmieszczane znaczne siły NATO.

"Wszelkie zobowiązania są oceniane przez Rosję z punktu widzenia zasady pacta sunt servanda (łac. - umów należy dotrzymywać), ale równoważy ją klauzula rebus sic stantibus – zmienionych okoliczności. To, co się stało w ostatnim czasie, to fundamentalna zmiana okoliczności. Trzeba przyjrzeć się, czy ten sposób organizacji bezpieczeństwa nadal obowiązuje" – powiedział Rotfeld.

Ubolewał, że Rosja nie jest zainteresowana ułożeniem stosunków z NATO na zasadzie wzajemnego zaufania.

Oceniając obecną sytuację Polski jako członka Organizacji Traktatu Północnoatlantyckiego Rotfeld zaznaczył, że Polska pierwszy raz w historii ma dobre stosunki ze wszystkimi sąsiadami, a z niektórymi – jak Niemcy – lepsze niż kiedykolwiek w przeszłości.

Wspominając starania o przyjęcie do sojuszu Rotfeld podkreślił, że Polska przyjęła założenie, że będzie lojalnym państwem członkowskim, ale będzie też zabiegać o takie relacje, "by mogła liczyć na lojalność, wsparcie i pomoc w przypadku zagrożenia jej interesów". "Obrana linia, która miała charakter ponadpartyjny, sprawdzała się, mam wrażenie, że testem takiego podejścia jest również reakcja na kryzys na Ukrainie" - ocenił.

"Czy nasze bezpieczeństwo jest stuprocentowe? Nie, takiej gwarancji nie ma, ale mamy tak wysoki stopień bezpieczeństwa, jaki jest do wyobrażenia. Dlatego nasze bezpieczeństwo musi być zbudowane w oparciu o system sojuszniczy" – powiedział były szef MON Janusz Onyszkiewicz.

Dodał, że w dzisiejszych warunkach "problemem nie jest agresja na wielką skalę, lecz zagrożenia o charakterze punktowym, zatrzymujące się poniżej progu wojny". "Żeby się im przeciwstawić, musimy być gotowi sami" – podkreślił Onyszkiewicz.

Nawiązał też do głosów o potrzebie skupienia się na przygotowaniach do obrony terytorium, a nie operacjach ekspedycyjnych. "Zdolności obronne muszą odpowiadać także na potrzeby obronne naszych sojuszników, nie możemy mieć armii zdolnej działać tylko na własnym terytorium, zdolność do przerzutu i działania daleko musi być zachowana" – podkreślił Onyszkiewicz.

"Cieszę się, że dostrzeżono w tym, co się stało na Krymie, groźny sygnał. Może to oznaczać, że Rosja sygnalizuje możliwość podobnego postępowania w innych miejscach i krajach" – dodał Onyszkiewicz.

Jego były zastępca Romuald Szeremietiew postawił pytanie: "Co okaże się ważniejsze: wolność i niepodległość Ukrainy czy sprzedaż polskiego mięsa w Rosji?". Podkreślił, że NATO to przede wszystkim wspólnota wartości, a nie interesów. Ocenił, że orientacja na misje z dala od kraju spowodowała zaniedbania m.in. obrony powietrznej. Wezwał też do "odbudowy" polskich sił zbrojnych, w tym do modernizacji wojsk pancernych i zmechanizowanych.

Konferencję „Polskie rocznice – 25 lat przemian – 15 lat w NATO – 10 lat w Unii” zorganizowało Centrum Europejskie Uniwersytetu Warszawskiego. 12 marca minęła 15. rocznica przystąpienia Polski - wraz z Czechami i Węgrami - do Sojuszu Północnoatlantyckiego. (PAP)

Kraj i świat

284 pasażerów zaginionych po zatonięciu promu u wybrzeży Korei Południowej

2014-04-16, 20:38

Ukraina/ Kontrwywiad: Rosjanie przygotowują krwawe prowokacje

2014-04-16, 17:52

Ukraina/ Resort obrony: straciliśmy sprzęt w Kramatorsku

2014-04-16, 16:30

Szef Biura Bezpieczeństwa Narodowego z wizytą na Ukrainie

2014-04-16, 16:29

NATO uzgodniło działania militarne, by wzmocnić obronę swoich członków

2014-04-16, 13:47

Jaceniuk: Rosja eksportuje na Ukrainę terroryzm

2014-04-16, 12:32
Była minister sportu zeznaje w prokuraturze

Była minister sportu zeznaje w prokuraturze

2014-04-16, 10:31

Minął termin zgłaszania list kandydatów do PE; losowanie numerów list - 25 kwietnia

2014-04-16, 07:41
Zatonął prom pasażerski, 1 osoba nie żyje

Zatonął prom pasażerski, 1 osoba nie żyje

2014-04-16, 07:07

Pięć osób zatrzymanych ws. oszustw w sieci lokali

2014-04-15, 22:02
Ważne: nasze strony wykorzystują pliki cookies.

Używamy informacji zapisanych za pomocą cookies i podobnych technologii m.in. w celach reklamowych i statystycznych oraz w celu dostosowania naszych serwisów do indywidualnych potrzeb użytkowników. Mogą też stosować je współpracujący z nami reklamodawcy, firmy badawcze oraz dostawcy aplikacji multimedialnych. W programie służącym do obsługi internetu można zmienić ustawienia dotyczące cookies. Korzystanie z naszych serwisów internetowych bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zapisane w pamięci urządzenia. Więcej informacji można znaleźć w naszej Polityce prywatności

Zamieszczone na stronach internetowych www.radiopik.pl materiały sygnowane skrótem „PAP” stanowią element Serwisów Informacyjnych PAP, będących bazą danych, których producentem i wydawcą jest Polska Agencja Prasowa S.A. z siedzibą w Warszawie. Chronione są one przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Powyższe materiały wykorzystywane są przez Polskie Radio Regionalną Rozgłośnię w Bydgoszczy „Polskie Radio Pomorza i Kujaw” S.A. na podstawie stosownej umowy licencyjnej. Jakiekolwiek wykorzystywanie przedmiotowych materiałów przez użytkowników Portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, jest zabronione. PAP S.A. zastrzega, iż dalsze rozpowszechnianie materiałów, o których mowa w art. 25 ust. 1 pkt. b) ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych, jest zabronione.

Rozumiem i wchodzę na stronę