Część rodzin smoleńskich chce wstrzymania upublicznienia opinii biegłych

2014-04-04, 17:00  Polska Agencja Prasowa

Część rodzin ofiar katastrofy smoleńskiej zwróciła się z formalnym wnioskiem do wojskowej prokuratury, aby nie upubliczniała opinii ws. materiałów wybuchowych na wraku Tu-154M do czasu aż zapoznają się z nią ich pełnomocnicy.

Wniosek złożył mec. Piotr Pszczółkowski, reprezentujący m.in. prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego. Pszczółkowski poinformował o tym w piątek podczas posiedzenia parlamentarnego zespołu ds. wyjaśnienia katastrofy smoleńskiej.

Argumentował, że rodziny ofiar powinny jako pierwsze zapoznać się z ekspertyzą, aby móc zgłosić do niej ewentualne zastrzeżenia. Tymczasem - jak relacjonował - gdy zwrócił się do Wojskowej Prokuratury Okręgowej o dostęp do ekspertyzy wyznaczono mu termin na poniedziałek. Tego dnia Naczelna Prokuratura Wojskowa ma poinformować o aktualnym stanie śledztwa ws. katastrofy smoleńskiej.

Według Pszczółkowskiego wszystko wskazuje na to, że prokuratura w poniedziałek przedstawi uzupełniającą opinię odnoszącą się do ewentualnych pozostałości materiałów wybuchowych w próbkach pobranych m.in. z wraku Tu-154M oraz z miejsca katastrofy.

"Rodziny smoleńskie z oczywistych powodów są zainteresowane tą ekspertyzą (...). Są zainteresowane weryfikacją tych badań i chciałyby mieć wgląd, kontrolę i nadzór (...). Chciałbym, żeby najpierw prokuratura dała możliwość wskazania ewentualnych mankamentów tej opinii i rozstrzygnęła wnioski dowodowe i dopiero wówczas poinformowała o jej treści opinię publiczną" - podkreślił.

Inni członkowie rodzin ofiar m.in. Dariusz Fedorowicz, brat Aleksandra Fedorowicza, oraz wdowa po Przemysławie Gosiewskim senator Beata Gosiewska mówili o utrudnionym dostępie do akt.

"Mamy dosyć eufemizmów, niedomówień. Prokuratura powinna być organem, który wyjaśnia wszelkie możliwe aspekty, która dąży bezwzględnie do prawdy (...). Mamy wrażenie, że prokuratura jest w kontrze. Piętrzenie problemów na każdym kroku. (...)Wstyd mi, jako już oficerowi w rezerwie, za ludzi, którzy mundury noszą, bo są oficerami Wojska Polskiego. Nie tylko prokuratorami" - powiedział Fedorowicz.

Szef parlamentarnego zespołu Antoni Macierewicz (PiS) powiedział, że zespół rozpoczął prace nad zawiadomieniem do prokuratury o możliwości popełnienia przestępstwa przez konkretnych prokuratorów prowadzących śledztwo smoleńskie. Posłowie PiS zarzucają im m.in. matactwo, niszczenie materiału dowodowego i niedopełnienie obowiązków.

Posłowie PiS będą też chcieli, aby w Sejmie minister sprawiedliwości Marek Biernacki przedstawił informację o funkcjonowaniu Centralnego Laboratorium Kryminalistycznego Policji.

W połowie stycznia prokuratura wojskowa ujawniła wnioski otrzymanej w grudniu zeszłego roku opinii fizykochemicznej Centralnego Laboratorium Kryminalistycznego Policji, z których wynikało, że nie ujawniono śladów pozostałości materiałów wybuchowych w próbkach pobranych z miejsca katastrofy, z elementów szczątków Tu-154M oraz podczas sekcji zwłok ofiar tragedii.

Prokuratura informowała wtedy, że "po wnikliwej analizie prokuratorzy prowadzący śledztwo zasięgnęli w dniu 16 stycznia 2014 r. opinii uzupełniającej CLKP, uznając opinię fizykochemiczną za niepełną i w pewnych fragmentach niejasną". Zgodnie z zapowiedziami uzupełniająca opinia wpłynęła pod koniec marca.

Kpt. Marcin Maksjan z NPW powiedział w poniedziałek, że "w ciągu najbliższych kilku, kilkunastu dni będziemy mogli poinformować opinię publiczną o głównych konkluzjach ustaleń biegłych po badaniach tych próbek; możliwe, że w formie konferencji prasowej". (PAP)

Kraj i świat

Tusk rozmawiał z Kliczką o sytuacji na Ukrainie

2014-03-07, 11:25

Rinat Achmetow do władz Rosji: wschód Ukrainy to też Ukraina

2014-03-07, 11:23

Jest śledztwo ws. dotacji dla Świątyni Opatrzności Bożej

2014-03-07, 10:46

Kanada wyprosiła rosyjskich wojskowych w powodu wydarzeń na Ukrainie

2014-03-07, 10:26

Zdaniem szefa MON, amerykańskie F-16 pojawią się w Polsce w poniedziałek lub wtorek

2014-03-07, 10:24

Rada Federacji poprze pozytywny wynik krymskiego referendum

2014-03-07, 09:19

Rosjanie nie zaatakowali w nocy ukraińskich jednostek na Krymie

2014-03-07, 09:17

Samorządy apelują do rządu o zmianę prawa ws. leczenia w Polsce Ukraińców

2014-03-07, 08:34

Benedykt XVI o Janie Pawle II: świętość i odwaga prawdy

2014-03-07, 08:33

Nie wszystkie kobiety chcą być nazywane prezeskami czy profesorkami

2014-03-07, 08:20
Ważne: nasze strony wykorzystują pliki cookies.

Używamy informacji zapisanych za pomocą cookies i podobnych technologii m.in. w celach reklamowych i statystycznych oraz w celu dostosowania naszych serwisów do indywidualnych potrzeb użytkowników. Mogą też stosować je współpracujący z nami reklamodawcy, firmy badawcze oraz dostawcy aplikacji multimedialnych. W programie służącym do obsługi internetu można zmienić ustawienia dotyczące cookies. Korzystanie z naszych serwisów internetowych bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zapisane w pamięci urządzenia. Więcej informacji można znaleźć w naszej Polityce prywatności

Zamieszczone na stronach internetowych www.radiopik.pl materiały sygnowane skrótem „PAP” stanowią element Serwisów Informacyjnych PAP, będących bazą danych, których producentem i wydawcą jest Polska Agencja Prasowa S.A. z siedzibą w Warszawie. Chronione są one przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Powyższe materiały wykorzystywane są przez Polskie Radio Regionalną Rozgłośnię w Bydgoszczy „Polskie Radio Pomorza i Kujaw” S.A. na podstawie stosownej umowy licencyjnej. Jakiekolwiek wykorzystywanie przedmiotowych materiałów przez użytkowników Portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, jest zabronione. PAP S.A. zastrzega, iż dalsze rozpowszechnianie materiałów, o których mowa w art. 25 ust. 1 pkt. b) ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych, jest zabronione.

Rozumiem i wchodzę na stronę