Pełnomocnik Mariusza T. złożył apelację

2014-04-03, 09:23  Polska Agencja Prasowa

Pełnomocnik Mariusza T. złożył apelację od orzeczenia Sądu Okręgowego w Rzeszowie, który 3 marca uznał T. za osobę stwarzająca zagrożenie i nakazał umieścić go w Krajowym Ośrodku Zapobiegania Zachowaniom Dyssocjalnym.

W środę o północy minął termin złożenia apelacji, którą mec. Marcin Lewandowski wysłał za pośrednictwem poczty; odwołanie liczy 6-7 stron.

Pełnomocnik T. powiedział w czwartek PAP, że w apelacji zakwestionował opinie biegłych, na których oparł się sąd, wydając orzeczenie.

Jego zdaniem opinie biegłych: dwóch psychiatrów, seksuologa i psychologa są powierzchowne; zostały bowiem wydane po jednorazowej rozmowie z Mariuszem T., a także na podstawie jego akt osobowych, książki zdrowia (w której są m.in. wszystkie badania lekarskie, zgłaszane kłopoty ze zdrowiem czy przyjęte formy leczenia) oraz opinii sprzed 25 lat opracowanych przez terapeutów z więzienia w Strzelcach Opolskich, gdzie T. odbywał karę, zanim trafił do więzienia w Rzeszowie. Biegli nie wnioskowali o dodatkową obserwację T. w ośrodku zamkniętym.

Lewandowski uważa, że biegli powinni oprzeć swoje opinie na podstawie rozmowy połączonej z obserwacją w ośrodku.

Lewandowski zanegował też prawidłowość wydania opinii przez biegłych. Jego zastrzeżenia budzi fakt, że dokumenty, na podstawie których zespół biegłych przygotował opinie, nie były wówczas dopuszczone jako dowód w sprawie; sąd przyjął te dokumenty za dowód dopiero na pierwszej rozprawie ws. T., która odbyła się 10 lutego, a biegli swoje opinie opracowali w styczniu.

Ponadto Lewandowski podkreślił, że do tej pory nie zostały mu dostarczone załączniki akt. Chodzi m.in. o kopie książki zdrowia T. i jego akt osobowych, w związku z czym nie mógł się do nich odnieść.

Jak powiedział PAP rzecznik rzeszowskiego sądu apelacyjnego Roman Skrzypek, po wpłynięciu odwołania sąd może albo wyznaczyć od razu termin rozprawy, albo zwrócić się do Trybunału Konstytucyjnego z pytaniem o konstytucyjność ustawy dotyczącej nadzoru nad najgroźniejszymi przestępcami. Na początku marca wniosek o zbadanie tej ustawy do TK skierował już prezydent Bronisław Komorowski.

Postanowienie sądu okręgowego w sprawie Mariusza T. zapadło na drugiej rozprawie, która odbyła się 3 marca. Obie rozprawy odbyły się za zamkniętymi drzwiami.

O uznanie T. za osobę z zaburzeniami psychicznymi, stwarzającą zagrożenie życia, zdrowia lub wolności seksualnej innych osób i jego izolację w ośrodku w Gostyninie wnioskował 22 stycznia dyrektor zakładu karnego w Rzeszowie, gdzie T. odbywał karę.

Skierowanie wniosku o izolację skazanego już po odbyciu przez niego kary umożliwiła ustawa o nadzorze nad groźnymi przestępcami, która zaczęła obowiązywać 22 stycznia br. Dotyczy ona groźnych przestępców, u których podczas odbywania kary w systemie terapeutycznym występowały zaburzenia psychiczne, bądź preferencji seksualnych, które mają taki charakter, że "zachodzi co najmniej wysokie prawdopodobieństwo popełnienia czynu zabronionego z użyciem przemocy" zagrożonego karą przynajmniej 10 lat więzienia.

T. to pedofil skazany w 1989 r. za zabójstwo czterech chłopców na karę śmierci, zamienioną potem na mocy amnestii na 25 lat więzienia. Karę najpierw odbywał w zakładzie karnym w Strzelcach Opolskich, skąd w 2012 r. trafił do więzienia w Rzeszowie na oddział dla skazanych z niepsychotycznymi zaburzeniami psychicznymi, m.in. z zaburzeniami preferencji seksualnych.

11 lutego T. wyszedł z więzienia. Na wolności pozostaje pod dozorem policji, ma też zapewnioną ochronę; jest przy nim cały czas dwóch funkcjonariuszy. Miejsce zamieszkania T. jest trzymane w ścisłej tajemnicy.

T. do czasu uprawomocnienia się orzeczenia o umieszczeniu go w Gostyninie nie może - decyzją sądu - w nocy, między godz. 22 a 7, opuszczać miejsca zamieszkania. Musi także zgłaszać policji, godzinę wcześniej, zamiar opuszczenia swojego miejsca pobytu; ma także podawać miejsce, gdzie się udaje. Ponadto nie może opuszczać kraju, a policja może stosować wobec niego czynności rozpoznawczo-operacyjne.

Agnieszka Pipała (PAP)

Kraj i świat

Po brutalnej napaści na plebanii w Szczytnie: 72-letni ksiądz zmarł w szpitalu

Po brutalnej napaści na plebanii w Szczytnie: 72-letni ksiądz zmarł w szpitalu

2024-11-09, 19:21
Mężczyzna wtargnął na pomnik Ofiar Tragedii Smoleńskiej. Jest w rękach policji [aktualizacja]

Mężczyzna wtargnął na pomnik Ofiar Tragedii Smoleńskiej. Jest w rękach policji [aktualizacja]

2024-11-09, 17:08
Rafał Trzaskowski albo Radosław Sikorski. Prawybory wyłonią kandydata KO na prezydenta

Rafał Trzaskowski albo Radosław Sikorski. Prawybory wyłonią kandydata KO na prezydenta

2024-11-09, 11:30
Nie do kosza, a do komisji. Posłowie o projekcie ustawy o częściowej dekryminalizacji aborcji

Nie do kosza, a do komisji. Posłowie o projekcie ustawy o częściowej dekryminalizacji aborcji

2024-11-08, 19:01
Nietrzeźwa kobieta prawie wjechała autem do domu Łódzka policja pokazała mocny film [wideo]

Nietrzeźwa kobieta prawie wjechała autem do domu! Łódzka policja pokazała mocny film [wideo]

2024-11-08, 17:38
Piotr Serafin unijnym komisarzem ds. budżetu. Komisje poparły jego kandydaturę

Piotr Serafin unijnym komisarzem ds. budżetu. Komisje poparły jego kandydaturę

2024-11-07, 20:13
Agenci CBA weszli do siedziby Polsatu. Śledczy badają, czy TVP nie straciła na umowach ze stacją

Agenci CBA weszli do siedziby Polsatu. Śledczy badają, czy TVP nie straciła na umowach ze stacją

2024-11-07, 15:39
Po śmiertelnym wypadku uciekł za granicę. Niemiecki sąd wyda Polsce Łukasza Ż.

Po śmiertelnym wypadku uciekł za granicę. Niemiecki sąd wyda Polsce Łukasza Ż.

2024-11-07, 11:32
Uderzenie służb w podziemie pedofilskie. Miliony plików i rodzice zamieszani w zbrodnię [wideo, zdjęcia]

Uderzenie służb w podziemie pedofilskie. Miliony plików i rodzice zamieszani w zbrodnię [wideo, zdjęcia]

2024-11-07, 10:02
Harris: Musimy zaakceptować wyniki wyborów, zaangażujemy się w przekazanie władzy

Harris: Musimy zaakceptować wyniki wyborów, zaangażujemy się w przekazanie władzy

2024-11-06, 23:19
Ważne: nasze strony wykorzystują pliki cookies.

Używamy informacji zapisanych za pomocą cookies i podobnych technologii m.in. w celach reklamowych i statystycznych oraz w celu dostosowania naszych serwisów do indywidualnych potrzeb użytkowników. Mogą też stosować je współpracujący z nami reklamodawcy, firmy badawcze oraz dostawcy aplikacji multimedialnych. W programie służącym do obsługi internetu można zmienić ustawienia dotyczące cookies. Korzystanie z naszych serwisów internetowych bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zapisane w pamięci urządzenia. Więcej informacji można znaleźć w naszej Polityce prywatności

Zamieszczone na stronach internetowych www.radiopik.pl materiały sygnowane skrótem „PAP” stanowią element Serwisów Informacyjnych PAP, będących bazą danych, których producentem i wydawcą jest Polska Agencja Prasowa S.A. z siedzibą w Warszawie. Chronione są one przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Powyższe materiały wykorzystywane są przez Polskie Radio Regionalną Rozgłośnię w Bydgoszczy „Polskie Radio Pomorza i Kujaw” S.A. na podstawie stosownej umowy licencyjnej. Jakiekolwiek wykorzystywanie przedmiotowych materiałów przez użytkowników Portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, jest zabronione. PAP S.A. zastrzega, iż dalsze rozpowszechnianie materiałów, o których mowa w art. 25 ust. 1 pkt. b) ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych, jest zabronione.

Rozumiem i wchodzę na stronę