Fiasko rozmów opiekunów niepełnosprawnych z ministrem pracy

2014-03-27, 20:47  Polska Agencja Prasowa

Nie doszło do kompromisu podczas rozmów przedstawicieli protestujących opiekunów dorosłych osób niepełnosprawnych z ministrem pracy Władysławem Kosiniakiem-Kamyszem. Protestujący chcą podwyższenia świadczeń; zdecydowali, że zostaną przed Sejmem do skutku.

Opiekunowie dorosłych rozpoczęli protest w czwartek przed Sejmem. Domagają się tego samego, czego oczekują okupujący Sejm rodzice dzieci z niepełnosprawnościami - podwyższenia przysługujących im zasiłków do poziomu płacy minimalnej. Sprzeciwiają się też różnicowaniu opiekunów w zależności od tego, czy zajmują się dorosłymi, czy dziećmi.

W czwartek podczas rozmów, które toczyły się w Ministerstwie Pracy i Polityki Społecznej, postulat ten nie zyskał jednak akceptacji ministra, ale z obu stron padły deklaracje woli dalszej współpracy.

Kosiniak-Kamysz powiedział przedstawicielom protestujących opiekunów dorosłych niepełnosprawnych, że będzie bronił zróżnicowania między nimi a opiekunami niepełnosprawnych dzieci. Jego zdaniem sytuacja tych dwóch grup jest różna; argumentował, że dorosłe osoby niepełnosprawne często miały okazję wypracować sobie świadczenia, np. rentę czy emeryturę. Tak jest np. w przypadku starszych osób niesamodzielnych, które potrzebują opieki ze względu na wiek.

Zdaniem protestujących to nie jest właściwe podejście, bo w jednym i drugim przypadku nie powinno brać się pod uwagę świadczeń należnych podopiecznym. Zwracali też uwagę na sytuację osób, których niepełnosprawność powstała w młodym wieku - już po osiągnięciu pełnoletności, ale przed rozpoczęciem pracy zawodowej albo na początku; one nie miały szansy wypracować sobie świadczeń. Przypominali też, że w przypadku rodziców świadczenie należy się niezależnie od sytuacji materialnej rodziny, zaś w przypadku opiekunów dorosłych uzależnione jest od kryterium dochodowego.

Przedstawiciele protestujących domagali się systemowych rozwiązań, które nie stawiałyby ich w gorszej sytuacji niż rodziców opiekujących się niepełnosprawnymi dziećmi - sytuację zróżnicowała nowelizacja ustawy o świadczeniach rodzinnych, która obowiązuje od początku zeszłego roku.

Zanim nowela weszła w życie, świadczenie pielęgnacyjne w wysokości 520 zł przysługiwało niepracującym rodzicom i najbliższym krewnym osób niepełnosprawnych, gdy niepełnosprawność powstała przed osiągnięciem dorosłości (do 18. lub 25. roku życia - w przypadku osób uczących się), a także krewnym osób niepełnosprawnych, gdy niepełnosprawność powstała po osiągnięciu dorosłości, a więc np. dzieciom niepełnosprawnych rodziców lub wnukom w przypadku dziadków, również współmałżonkom.

Opiekunowie dorosłych osób niepełnosprawnych stracili prawo do tego świadczenia w lipcu zeszłego roku (w tej kwestii obowiązywał półroczny okres przejściowy). Teraz dla tej grupy przeznaczony jest specjalny zasiłek opiekuńczy także w wysokości 520 zł, przy czym przysługuje on tylko wtedy, gdy łączny dochód dwóch rodzin - osoby sprawującej opiekę oraz osoby wymagającej opieki - nie przekroczy, w przeliczeniu na osobę, ustawowego limitu.

Kosiniak-Kamysz przyznał, że nowelizacja ustawy o świadczeniach rodzinnych, która weszła w życie 2013 r., była błędem, za co przeprosił. Ustawę w grudniu zakwestionował TK, jednak jedynie przepis, na mocy którego odebrano przyznane wcześniej prawo do świadczenia pielęgnacyjnego.

We wtorek rząd przyjął projekt ustawy o ustaleniu i wypłacie zasiłków dla opiekunów osób niepełnosprawnych, do czego został zobowiązany przez TK; projekt ma trafić pod obrady Sejmu w przyszłym tygodniu. W ustawie jest mowa o "zasiłkach dla opiekunów" w wysokości 520 zł, żeby odróżnić je od świadczeń pielęgnacyjnych należnych obecnie tylko rodzicom (w wysokości 820 zł). De facto jednak chodzi o odebrane wcześniej świadczenie pielęgnacyjne.

Minister zapowiedział, "że zrobi wszystko, by ustawa została jak najszybciej uchwalona - najlepiej na najbliższym posiedzeniu Sejmu". Miał o tym jeszcze w czwartek rozmawiać z marszałek Sejmu Ewą Kopacz. Podkreślił, że to pozwoliłoby na wypłatę opiekunom zasiłków - razem z odsetkami - już w maju.

Protestujący nie są tym projektem usatysfakcjonowani, ponieważ dostaną świadczenie niższe niż to, które dostają rodzice niepełnosprawnych dzieci. Czują się pokrzywdzeni także tym, że rząd obiecał rodzicom podwyższenie świadczenia pielęgnacyjnego - od maja do 1000 zł, od 2015 r. do 1200 zł, a od 2016 r. do 1300 zł netto, natomiast im nie ma nic do zaoferowania poza realizacją wyroku TK, do czego i tak jest zobowiązany.

Wskazywali, że od maja rodzice niepełnosprawnych dzieci dostawać będą 1000 zł niezależnie od dochodu, a oni - 520 zł; dodatkowo ci opiekunowie, którzy przed 1 stycznia 2013 r. nie nabyli prawa do świadczenia, a obecnie tak - muszą spełnić kryterium dochodowe.

Zapisy różnicujące sytuację opiekunów osób niepełnosprawnych w zależności od tego, czy opiekują się dorosłymi, czy dziećmi zaskarżyli do TK posłowie PiS. Wniosek czeka na rozpatrzenie. Kosiniak-Kamysz mówił podczas czwartkowego spotkania, że resort czeka na to rozstrzygnięcie, by przygotować kompleksowe rozwiązania dla opiekunów.

"Nie możemy utrzymywać, że mamy do czynienia z dwoma kategoriami niepełnosprawności. To jest ten sam postulat, który wysuwają protestujący w Sejmie rodzice: chodzi o uzawodowienie opieki i płacę minimalną" - mówił Piotr Ikonowicz z Kancelarii Sprawiedliwości Społecznej, który był w gronie przedstawicieli protestujących opiekunów zaproszonych na rozmowy do MPiPS.

Rafał Bakalarczyk z Instytutu Polityki Społecznej podkreślał, że protestującym chodzi nie tylko o świadczenia pieniężne, ale także wsparcie usługowe, takie jak opieka wytchnieniowa dla opiekunów i rozwiązania pozwalające na godzenie opieki z inną aktywnością, np. z pracą.

Protestujący postulowali, aby prawo do zasiłków mieli także opiekunowie niebędący najbliższą rodziną, ale osoby sprawujące opiekę faktyczną. Zwracali uwagę, że reformy wymaga także system orzecznictwa o niepełnosprawności.

Inne postulaty protestujących to m.in. pomoc w aktywizacji zawodowej (ten postulat realizuje uchwalona niedawno ustawa reformująca urzędy pracy, są tam rozwiązania skierowane specjalnie do tej grupy) i przyznanie prawa do zasiłku dla bezrobotnych opiekunom, których podopieczni zmarli. (PAP)

Kraj i świat

Będzie można dowiedzieć się, czym są wakacje składkowe. ZUS zaprasza na webinar

Będzie można dowiedzieć się, czym są „wakacje składkowe”. ZUS zaprasza na webinar

2024-11-18, 13:16
Sześć polskich uczelni technicznych w najnowszym rankingu Listy Szanghajskiej

Sześć polskich uczelni technicznych w najnowszym rankingu Listy Szanghajskiej

2024-11-17, 13:47
Prawyborcza sonda premiera na platformie X: Sikorski - 64,7 proc. głosów, Trzaskowski - 35,3 proc.

Prawyborcza sonda premiera na platformie X: Sikorski - 64,7 proc. głosów, Trzaskowski - 35,3 proc.

2024-11-17, 12:06
Zełenski: Trump jest po stronie poparcia Ukrainy, ceni naszą siłę, integralność, odwagę

Zełenski: Trump jest po stronie poparcia Ukrainy, ceni naszą siłę, integralność, odwagę

2024-11-16, 18:54
Gruzja: CKW zatwierdziła wyniki wyborów. Przewodniczący komisji oblany farbą

Gruzja: CKW zatwierdziła wyniki wyborów. Przewodniczący komisji oblany farbą

2024-11-16, 15:25
Ponad 650 tysięcy ewakuowanych. Filipiny przygotowują się na kolejny tajfun

Ponad 650 tysięcy ewakuowanych. Filipiny przygotowują się na kolejny tajfun

2024-11-16, 12:13
Łukasz Ż. przyznał się, że spowodował wypadek i usłyszał zarzuty. Jechał 226 km na godzinę

Łukasz Ż. przyznał się, że spowodował wypadek i usłyszał zarzuty. Jechał 226 km na godzinę

2024-11-15, 18:00
Ma cechy Bodnarowskiego teatru. Paweł Szrot o zatrzymaniu Jacka Sutryka

Ma „cechy Bodnarowskiego teatru”. Paweł Szrot o zatrzymaniu Jacka Sutryka

2024-11-15, 14:37
Prawo jazdy od 17 lat i dużo surowsze kary. Resorty zapowiadają zmiany w przepisach

Prawo jazdy od 17 lat i dużo surowsze kary. Resorty zapowiadają zmiany w przepisach

2024-11-15, 11:30
Hiszpania: W pożarze domu seniora w Saragossie zginęło co najmniej 10 osób

Hiszpania: W pożarze domu seniora w Saragossie zginęło co najmniej 10 osób

2024-11-15, 10:11
Ważne: nasze strony wykorzystują pliki cookies.

Używamy informacji zapisanych za pomocą cookies i podobnych technologii m.in. w celach reklamowych i statystycznych oraz w celu dostosowania naszych serwisów do indywidualnych potrzeb użytkowników. Mogą też stosować je współpracujący z nami reklamodawcy, firmy badawcze oraz dostawcy aplikacji multimedialnych. W programie służącym do obsługi internetu można zmienić ustawienia dotyczące cookies. Korzystanie z naszych serwisów internetowych bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zapisane w pamięci urządzenia. Więcej informacji można znaleźć w naszej Polityce prywatności

Zamieszczone na stronach internetowych www.radiopik.pl materiały sygnowane skrótem „PAP” stanowią element Serwisów Informacyjnych PAP, będących bazą danych, których producentem i wydawcą jest Polska Agencja Prasowa S.A. z siedzibą w Warszawie. Chronione są one przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Powyższe materiały wykorzystywane są przez Polskie Radio Regionalną Rozgłośnię w Bydgoszczy „Polskie Radio Pomorza i Kujaw” S.A. na podstawie stosownej umowy licencyjnej. Jakiekolwiek wykorzystywanie przedmiotowych materiałów przez użytkowników Portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, jest zabronione. PAP S.A. zastrzega, iż dalsze rozpowszechnianie materiałów, o których mowa w art. 25 ust. 1 pkt. b) ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych, jest zabronione.

Rozumiem i wchodzę na stronę