Ławrow: spotkanie z Deszczycą na polecenie Putina
Minister spraw zagranicznych Rosji Siergiej Ławrow oświadczył w poniedziałek, że do jego spotkania z p. o. ministrem spraw zagranicznych Ukrainy Andrijem Deszczycą doszło z polecenia prezydenta Rosji w celu podtrzymania roboczych kontaktów z Kijowem.
"Prezydent FR już dość dawno powiedział, że polecił członkom rządu podtrzymywać robocze kontakty z wyznaczonymi przez Radę Najwyższą (parlament) pełniącymi obowiązki różnych ministrów Ukrainy, i takie kontakty są realizowane. To był jeden z nich" - powiedział Ławrow, który rozmawiał z Deszczycą w poniedziałek na marginesie odbywającego się w Hadze szczytu ws. bezpieczeństwa nuklearnego.
Ławrow poinformował, że Deszczyca poprosił o spotkanie. "Omówiliśmy bieżące sprawy i zadania, które według nas należy uwzględnić w celu przezwyciężenia wewnątrzukraińskiego kryzysu" - powiedział szef rosyjskiej dyplomacji.
"To sprawy przede wszystkim samych Ukraińców" - dodał.
Ławrow, który w poniedziałek spotkał się w Hadze z szefem amerykańskiej dyplomacji Johnem Kerrym, oświadczył, że odniósł wrażenie, iż także USA rozumieją, że na Ukrainie niezbędna jest reforma konstytucyjna.
"Rozmawialiśmy o konieczności zaapelowania do władz w Kijowie, by zwróciły szczególną uwagę na reformę konstytucyjną, która uwzględniałaby interesy wszystkich regionów Ukrainy" - powiedział Ławrow.
Dodał, że Rosja i USA, o czym rozmawiał z Kerrym, mają zamiar kontynuować prace w kwestii chemicznego rozbrojenia Syrii.
Rosyjski minister spraw zagranicznych powiedział w Hadze reporterom, że to nie problem, jeśli nie dojdzie do spotkania grupy G8.
"Jeśli nasi zachodni partnerzy uznali, że ten format się wyczerpał, nie będziemy się kurczowo go trzymać. Nie sądzimy, że będzie to wielkim problemem, jeśli (G8) się nie zbierze" - powiedział Ławrow dziennikarzom w Hadze, gdzie, jak pisze Reuters, spotykają się przywódcy G7 bez prezydenta Rosji Władimira Putina.
Po zajęciu przez Rosję Krymu przywódcy grupy G7 (najbardziej uprzemysłowionych państw świata) wstrzymali przygotowania do szczytu G8 (tychże państw plus Rosji), który miał się odbyć w czerwcu w Soczi nad Morzem Czarnym.(PAP)