Łukaszenka: Białoruś pozostanie po stronie Rosji

2014-03-23, 13:38  Polska Agencja Prasowa

W razie konieczności wyboru Białoruś zawsze będzie po stronie Rosji - oświadczył w niedzielę prezydent Białorusi Alaksandr Łukaszenka. Wyraził też przekonanie, że Ukraina powinna pozostać niepodzielnym państwem i należy ją przekonać, by nie występowała z WNP.

"Gdyby mnie zapytać (...) jakie stanowisko zajmuję w tej sytuacji - wobec przeszłości historycznej, faktu realizowania wspólnego projektu Państwa Związkowego (Rosji i Białorusi), tego, że jesteśmy związani porozumieniami z Federacją Rosyjską - to będziemy z Rosją i należy zaprzestać wszelkich spekulacji" - oznajmił, odpowiadając na pytania dziennikarzy.

Zapewnił, że Białoruś nie kieruje swojej polityki wewnętrznej i zewnętrznej przeciwko NATO ani przeciwko nikomu innemu. "Ale jeśli powstanie taka kwestia, to będziemy z Federacją Rosyjską" - podkreślił.

Oświadczył też, że Krym jest dziś częścią Rosji i to, czy się ten fakt uznaje, czy też nie, niczego nie zmieni. "Sądzę, że sytuacja będzie się rozwijać de facto, a czy także de iure, czy Krym będzie uznawany za część Federacji Rosyjskiej - to już nieważne, Rosję uznają przecież wszyscy" - powiedział. I dodał: "My w te drzwi absolutnie się nie pchamy. To źle, że Federacja Rosyjska podjęła podobne kroki".

Nawiązując do aneksji Krymu, wyraził pogląd, że ukraińskie władze dopuściły się bardzo wielu błędów i w ten sposób "się podstawiły". "Wielu mówi, że Rosja tylko czekała na to, żeby zagarnąć czy przyłączyć Krym. Ale trzeba było się nie podstawiać, przecież jesteście politykami, nie dawajcie do tego powodu" - oznajmił.

Zaznaczył przy tym, że widzi niebezpieczeństwo rozpoczęcia się na świecie fali samookreślania się różnych regionów.

Zdaniem Łukaszenki Ukraina powinna pozostać "jednym, niepodzielnym, zwartym i pozablokowym państwem". Uważa on, że gdyby jutro przybyły na Ukrainę wojska NATO, byłoby to odczuwalne i dla Białorusi, i dla Rosji. "W ogóle nie możemy do tego dopuścić, to nasz globalny interes. Dlatego należy uzgodnić, że dalej nikt nie ma prawa wchodzić na Ukrainę" - oświadczył.

Według niego ukraińskich polityków należy zaś przekonać, by nie podejmowali pochopnej i niewłaściwej decyzji o wystąpieniu ze Wspólnoty Niepodległych Państw. "Dlaczego nie wykorzystać tej płaszczyzny, by chociaż przedstawić swój punkt widzenia, by przekazać innym państwom jakiś komunikat?" - zapytał. Dodał jednak, że wystąpienie Ukrainy byłoby silnym, ale nie śmiertelnym ciosem dla WNP, gdyż wspólnota niestety i tak nie spełnia wielu wiązanych z nią nadziei.

Pytany o ewentualność przyjęcia przez Ukrainę ustroju federacyjnego, odparł, że nie wolno do tego dopuścić. "Federacja to pianino, na którym będą grać z jednej strony jedne siły, z drugiej - drugie, w tym zewnętrzne. To na zawsze zdestabilizuje sytuację" - powiedział. Federacja stwarzałaby według niego ryzyko dalszej wojny, wewnętrznych konfliktów oraz przerodzenia się ich w konflikt zewnętrzny.

Białoruski prezydent zapewnił, że jego kraj będzie budować stosunki z nowymi władzami na Ukrainie, które uzyskają poparcie ukraińskiego narodu. O osobach, które obecnie rządzą na Ukrainie, powiedział zaś, że są wśród nich zarówno profesjonaliści, jak i krzykacze. "Dlatego mój stosunek do nich jest różny" - powiedział.

Wyraził też przekonanie, że na Ukrainie nie można w obecnej sytuacji przeprowadzić normalnych wyborów prezydenckich, gdyż "działa tam kilka grup i pododdziałów siłowych", a każdy polityk ma "grupę 150-1000 uzbrojonych ludzi". "Jeśli w tę beczkę prochu wrzucić iskrę, na pewno wybuchnie cała Ukraina i wtedy wszystkim będzie gorąco: i nam, i Rosjanom, i Zachodowi.(...) Dlatego należy ustabilizować sytuację" - powiedział.

Zapewnił też, że Białoruś jest gotowa uczynić wszystko, by na Ukrainie nastąpił pokój, "żeby naród w spokojnych warunkach zdecydował, jak chce dalej i żyć i z kim, z jakimi politykami".

Kategorycznie podkreślił, że nie podoba mu się to, co odbywało się i odbywa na Ukrainie. "To nienormalne, kiedy w taki sposób obala się prawowitą władzę i ustanawia nową" - ocenił.

Ocenił też, że Zachód jest niezdolny do działania. "Prawdę mówiąc, zaczynałem już się bać, żeby nie doszło do wojny. I co? Nie puszczają do Europy 20 osób. Takich, które w ogóle do Europy nie jeździły, a część z nich w związku ze swoimi obowiązkami służbowymi w ogóle nie ma prawa tam jeździć. Oto Zachód" - powiedział.

Z Mińska Małgorzata Wyrzykowska (PAP)

Kraj i świat

Tragedia w pensjonacie na Podhalu. 14-latek został zamordowany. Policja zatrzymała ojca chłopca

Tragedia w pensjonacie na Podhalu. 14-latek został zamordowany. Policja zatrzymała ojca chłopca

2024-08-21, 18:28
Dymisja wiceministra sprawiedliwości. Na wakacjach posługiwał się służbowym samochodem i kartą

Dymisja wiceministra sprawiedliwości. Na wakacjach posługiwał się służbowym samochodem i kartą

2024-08-21, 11:43
Emeryci mogą spodziewać się większych pieniędzy. Wypłaty pierwszych czternastek 30 sierpnia

Emeryci mogą spodziewać się większych pieniędzy. Wypłaty pierwszych „czternastek” 30 sierpnia

2024-08-21, 10:29
Aplikacja mObywatel z nową funkcją. Dzięki niej lepiej będą monitorowane zagrożenia

Aplikacja mObywatel z nową funkcją. Dzięki niej lepiej będą monitorowane zagrożenia

2024-08-21, 06:57
Tragedia w Demokratycznej Republice Konga. Zatonął statek z 300 osobami na pokładzie

Tragedia w Demokratycznej Republice Konga. Zatonął statek z 300 osobami na pokładzie

2024-08-20, 21:10
Maseczki wrócą na nasze twarze Będziemy zalecać ich noszenie

Maseczki wrócą na nasze twarze? „Będziemy zalecać ich noszenie”

2024-08-20, 20:19
Sławomir Mentzen wystartuje w wyborach na prezydenta. Konfederacja wybrała swojego kandydata

Sławomir Mentzen wystartuje w wyborach na prezydenta. Konfederacja wybrała swojego kandydata

2024-08-20, 17:54
Pieniądze z KPO czekają na szpitale. Niebawem ruszy nabór wniosków od placówek

Pieniądze z KPO czekają na szpitale. Niebawem ruszy nabór wniosków od placówek

2024-08-20, 17:03
Woda na ulicach Warszawy. W samej stolicy około 1000 zgłoszeń po burzach [zdjęcia]

Woda na ulicach Warszawy. W samej stolicy około 1000 zgłoszeń po burzach [zdjęcia]

2024-08-20, 12:11
Harris czy Trump  kto zostanie prezydentem USA Pytamy Anne Applebaum [Rozmowa Dnia]

Harris czy Trump – kto zostanie prezydentem USA? Pytamy Anne Applebaum [Rozmowa Dnia]

2024-08-20, 09:06
Ważne: nasze strony wykorzystują pliki cookies.

Używamy informacji zapisanych za pomocą cookies i podobnych technologii m.in. w celach reklamowych i statystycznych oraz w celu dostosowania naszych serwisów do indywidualnych potrzeb użytkowników. Mogą też stosować je współpracujący z nami reklamodawcy, firmy badawcze oraz dostawcy aplikacji multimedialnych. W programie służącym do obsługi internetu można zmienić ustawienia dotyczące cookies. Korzystanie z naszych serwisów internetowych bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zapisane w pamięci urządzenia. Więcej informacji można znaleźć w naszej Polityce prywatności

Zamieszczone na stronach internetowych www.radiopik.pl materiały sygnowane skrótem „PAP” stanowią element Serwisów Informacyjnych PAP, będących bazą danych, których producentem i wydawcą jest Polska Agencja Prasowa S.A. z siedzibą w Warszawie. Chronione są one przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Powyższe materiały wykorzystywane są przez Polskie Radio Regionalną Rozgłośnię w Bydgoszczy „Polskie Radio Pomorza i Kujaw” S.A. na podstawie stosownej umowy licencyjnej. Jakiekolwiek wykorzystywanie przedmiotowych materiałów przez użytkowników Portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, jest zabronione. PAP S.A. zastrzega, iż dalsze rozpowszechnianie materiałów, o których mowa w art. 25 ust. 1 pkt. b) ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych, jest zabronione.

Rozumiem i wchodzę na stronę