Zespół Macierewicza: raport MAK musi być sprostowany

2014-03-21, 19:15  Polska Agencja Prasowa

Parlamentarny zespół ds. wyjaśnienia katastrofy smoleńskiej zaapelował do szefa MSZ Radosława Sikorskiego, aby zwrócił się do MSZ Rosji o "wycofanie z obiegu prawnego i sprostowanie fałszywych informacji" zawartych w raporcie MAK - podał w piątek Antoni Macierewicz (PiS).

To reakcja zespołu na opinię biegłych, której wyniki ujawniła w czwartek Naczelna Prokuratura Wojskowa. Zgodnie z nią zarówno gen. Andrzej Błasik, jak i załoga Tu-154M, personel pokładowy i funkcjonariusze BOR byli trzeźwi w momencie katastrofy smoleńskiej.

Jak argumentował Macierewicz i posłowie PiS, opinia podważa ustalenia raportu MAK, który wskazał, że we krwi Błasika wykryto alkohol.

Na piątkowym posiedzeniu zespół zwrócił się do rządu i "innych osób publicznych", aby przeprosili "tych, których zniesławili w związku z kłamstwami MAK-u i kłamliwymi ocenami przyczyn tragedii smoleńskiej". Macierewicz poinformował, że zespół zwrócił się także do premiera Donalda Tuska, żeby unieważnił raport Jerzego Millera "jako fałszywy, bowiem oparty na fałszywych materiałach przekazanych przez MAK" i aby wznowił działania Komisji Badania Wypadków Lotniczych Lotnictwa Państwowego.

Tym ocenom sprzeciwia się szef zespołu smoleńskiego przy kancelarii premiera i były członek komisji Millera Maciej Lasek. "Komisja Millera nie opierała się w trakcie badania na raporcie MAK, tylko na zebranym przez członków komisji materiale badawczym. Wskazała inną przyczynę wypadku niż zawarta w raporcie MAK oraz opisała szereg zaniedbań strony rosyjskiej, takich jak przygotowanie lotniska lub błędy w pracy kontrolerów lotniska Smoleńsk Północny" - powiedział PAP Lasek.

Na Twitterze Lasek podkreślił też, że "raport komisji Millera nie zawierał żadnej informacji o stanie zdrowia lub zawartości alkoholu u gen. Błasika". Zwrócił też uwagę, że Polska podważyła wiarygodność informacji o zawartości alkoholu u gen. Błasika już w grudniu 2010 r., kiedy przekazała Rosji uwagi do projektu raportu MAK.

Z kolei szef MSZ Radosław Sikorski zwrócił uwagę, że dzięki oparciu procedury badania na konwencji chicagowskiej, która pozwalała na przesłanie uwag do projektu raportu, Polska podważyła twierdzenia raportu MAK o alkoholu u gen. Błasika. Przypomniał, że na stronie 72. uwag strona polska podkreśliła, że brak jest autoryzowanych wyników badań toksykologicznych oraz informacji, kiedy i jak zabezpieczono materiał do badania. Z tego powodu nie można wykluczyć, że alkohol wykazany podczas autopsji mógł mieć pochodzenie endogenne - napisano w uwagach.

Posłowie PiS wystąpili również do prokuratury i ministra sprawiedliwości, aby przeciwdziałali możliwości przedawnienia m.in. postępowania dotyczącego organizacji lotu do Smoleńska. "Wystąpiliśmy z takimi wnioskami licząc na to, że kłamstwa będzie mniej, że dążenie do prawdy przeważy w sumieniach i praktyce mediów, jak i tych, którzy są odpowiedzialni za bezpieczeństwo państwa polskiego" - powiedział Macierewicz.

Podczas posiedzenia został odczytany list Ewy Błasik, wdowy po gen. Błasiku. Jak zaznaczyła, jej mąż był fałszywie oskarżany o to, że był w kokpicie, że wydawał nieodpowiedzialne rozkazy pilotom.

"Komisja pani Tatiany Anodiny kłamliwie orzekła, że był nietrzeźwy! Te straszliwe upokorzenia musieliśmy znosić w świetle kamer, na oczach całego świata. (...) W tym samym czasie ci, którzy byli zobowiązani do obrony dobrego imienia Polski - wymownie milczeli! Przez szereg długich miesięcy szkalowano prezydenta RP, załogę Tu-154M i mojego męża. Deptano dobre imię Polski, hańbiono mundury naszych lotników, zaś władze Rzeczypospolitej biernie się temu przyglądały. Niestety polski rząd oficjalnie nie reagował na te pomówienia hańbiące honor oficerów RP i NATO" - zarzuciła.

Opinię dot. m.in. gen. Błasika - jak poinformowała PAP Naczelna Prokuratura Wojskowa - wydał Instytut Ekspertyz Sądowych w Krakowie, opierając się na badaniach toksykologicznych próbek materiału biologicznego pobranych w toku czynności sekcyjnych ofiar katastrofy i przekazanych przez stronę rosyjską w sierpniu 2012 r.

NPW dodała, że biegli wykluczyli też "długotrwałe przebywanie objętych badaniem osób w atmosferze zawierającej znaczne stężenia tlenku węgla, które mogłyby doprowadzić do śmiertelnego zatrucia tą substancją".

Zdaniem Macieja Laska opinia biegłych w zakresie dotyczącym tlenku węgla jest kolejną przesłanką do wykluczenia pojawiających się teorii, że na pokładzie samolotu lecącego do Smoleńska doszło do wybuchu lub pożaru. Podkreślił też, że komunikat prokuratury jest spójny z uwagami komisji Millera przekazanymi do Rosji przed publikacją raportu rosyjskiego MAK. Komisja podała wówczas w wątpliwość wyniki dotyczące zawartości alkoholu we krwi gen. Błasika.

W swym raporcie końcowym MAK wskazał w styczniu 2011 r., że we krwi Błasika wykryto 0,6 promila alkoholu. Wdowa po generale nie zgodziła się z ustaleniami MAK; oceniała, że to "haniebna próba szkalowania pamięci męża". Jej pełnomocnik mec. Bartosz Kownacki wniósł o weryfikację twierdzeń MAK i zbadanie sprawy rzekomej zawartości alkoholu we krwi Błasika. (PAP)

Kraj i świat

Mówiono, że to mógł być rosyjski dron. Koniec poszukiwań na Lubelszczyźnie

Mówiono, że to mógł być rosyjski dron. Koniec poszukiwań na Lubelszczyźnie

2024-09-05, 11:29
Zrzut szczepionki dla lisów przeciw wściekliźnie. Taki alert otrzymują mieszkańcy regionu

Zrzut szczepionki dla lisów przeciw wściekliźnie. Taki alert otrzymują mieszkańcy regionu

2024-09-04, 19:37
Dostęp do Fontanny di Trevi za opłatą Władze Rzymu: Za dużo turystów naciera na zabytek

Dostęp do Fontanny di Trevi za opłatą? Władze Rzymu: Za dużo turystów „naciera" na zabytek

2024-09-04, 18:25
Premier Tusk: Europa może uczyć się od Polski i Mołdawii, jak sobie radzić w trudnych warunkach

Premier Tusk: Europa może uczyć się od Polski i Mołdawii, jak sobie radzić w trudnych warunkach

2024-09-04, 16:41
Powstaje wstrzykiwany rozrusznik serca. W jego pracy pomoże telefon komórkowy

Powstaje wstrzykiwany rozrusznik serca. W jego pracy pomoże telefon komórkowy

2024-09-04, 11:55
Przeszukanie w domu Roberta Bąkiewicza. Chodzi o Marsz Niepodległości z 2018 roku

Przeszukanie w domu Roberta Bąkiewicza. Chodzi o Marsz Niepodległości z 2018 roku

2024-09-04, 10:15
W rosyjskim nocnym ataku na Lwów zginęło siedem osób, w tym troje dzieci

W rosyjskim nocnym ataku na Lwów zginęło siedem osób, w tym troje dzieci

2024-09-04, 09:41
Minister Domański: Dzięki zmianom samorządy otrzymają o 345 miliardów złotych więcej w ciągu 10 lat

Minister Domański: Dzięki zmianom samorządy otrzymają o 345 miliardów złotych więcej w ciągu 10 lat

2024-09-03, 17:29
Katalog polskich produktów zbrojeniowych zaprezentowany podczas targów w Kielcach

Katalog polskich produktów zbrojeniowych zaprezentowany podczas targów w Kielcach

2024-09-03, 12:47
Jest list gończy za twórcą marki Red is Bad. Poszukiwania Pawła Szopy

Jest list gończy za twórcą marki „Red is Bad”. Poszukiwania Pawła Szopy

2024-09-03, 10:50
Ważne: nasze strony wykorzystują pliki cookies.

Używamy informacji zapisanych za pomocą cookies i podobnych technologii m.in. w celach reklamowych i statystycznych oraz w celu dostosowania naszych serwisów do indywidualnych potrzeb użytkowników. Mogą też stosować je współpracujący z nami reklamodawcy, firmy badawcze oraz dostawcy aplikacji multimedialnych. W programie służącym do obsługi internetu można zmienić ustawienia dotyczące cookies. Korzystanie z naszych serwisów internetowych bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zapisane w pamięci urządzenia. Więcej informacji można znaleźć w naszej Polityce prywatności

Zamieszczone na stronach internetowych www.radiopik.pl materiały sygnowane skrótem „PAP” stanowią element Serwisów Informacyjnych PAP, będących bazą danych, których producentem i wydawcą jest Polska Agencja Prasowa S.A. z siedzibą w Warszawie. Chronione są one przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Powyższe materiały wykorzystywane są przez Polskie Radio Regionalną Rozgłośnię w Bydgoszczy „Polskie Radio Pomorza i Kujaw” S.A. na podstawie stosownej umowy licencyjnej. Jakiekolwiek wykorzystywanie przedmiotowych materiałów przez użytkowników Portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, jest zabronione. PAP S.A. zastrzega, iż dalsze rozpowszechnianie materiałów, o których mowa w art. 25 ust. 1 pkt. b) ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych, jest zabronione.

Rozumiem i wchodzę na stronę