Projekt rządu: za jazdę po pijanemu - utrata prawa jazdy na 3-15 lat

2014-03-19, 16:48  Polska Agencja Prasowa

Kierowca, który zostanie skazany za prowadzenie pod wpływem alkoholu, straci prawo jazdy na okres od 3 do 15 lat i zapłaci co najmniej 5 tys. zł; za ponowną jazdę po alkoholu i spowodowanie wypadku będzie grozić dożywotnia utrata prawa jazdy - proponuje rząd.

Przygotowany przez resort sprawiedliwości projekt nowelizacji Kodeksu karnego prowadzący do zaostrzenia kar za prowadzenie samochodu po wypiciu alkoholu pojawił się na stronach internetowych Rządowego Centrum Legislacji.

Kierowca, który zostanie skazany za prowadzenie pod wpływem alkoholu, straci prawo jazdy na okres od 3 do 15 lat (obecnie jest to od roku do 10 lat) i zapłaci co najmniej 5 tys. zł nawiązki na fundusz pomocy pokrzywdzonym. W przypadku skazania za spowodowanie wypadku nawiązka na rzecz pokrzywdzonego wynosiłaby co najmniej 10 tys. zł. Wyrok w takiej sprawie ma być publicznie ogłaszany.

Zmiany w Kodeksie karnym mają obejmować przypadki ponownego prowadzenia pojazdu w stanie nietrzeźwości. Obecnie sąd może orzec dożywotni zakaz prowadzenia pojazdów za spowodowanie wypadku pod wpływem alkoholu. Taka kara ma grozić także kierowcom prowadzącym pojazd po wypiciu alkoholu pomimo skazania za prowadzenie w stanie nietrzeźwości.

W myśl projektu kierowanie bez prawa jazdy byłoby przestępstwem, a nie wykroczeniem - jak obecnie. Za prowadzenie pojazdu, mimo utraty prawa jazdy, ma grozić kara do 2 lat więzienia.

Projekt wprowadza także zmiany w Kodeksie karnym wykonawczym. "Jeżeli sposób podania wyroku do publicznej wiadomości nie został określony w wyroku, sąd może orzec o podaniu wyroku do publicznej wiadomości przez umieszczenie odpisu lub wyciągu z wyroku, ze wzmianką dotyczącą prawomocności, na stronie internetowej sądu" - zaproponowano.

Autorzy projektu przekonują, że odpowiada on na potrzebę bardziej zdecydowanego i efektywnego działania na rzecz wyeliminowania zjawiska prowadzenia pojazdów w stanie nietrzeźwości. Potrzebę zaostrzenia przepisów projektodawcy tłumaczą faktem, że liczba pijanych kierowców wciąż utrzymuje się na wysokim poziomie, stwarzając poważne zagrożenie na drogach.

W 2012 roku za jazdę po pijanemu skazano 12,5 tys. osób. Rok wcześniej było to ponad 10 tys. osób. "W porównaniu z ogólną liczbą pijanych kierowców liczby te sugerują, że reakcja karna jest niewystarczająco skuteczna. (...) Przedstawione wyżej propozycje dają możliwość sformułowania bardziej dolegliwej, a w efekcie bardziej odstraszającej represji karnej wobec sprawców, którzy decydują się na prowadzenie pojazdów, będąc w stanie nietrzeźwości" - podkreślono w uzasadnieniu.

"Wysiłek państwa i organizacji pozarządowych związanych z bezpieczeństwem ruchu drogowego powinien również iść w stronę wyeliminowania przyzwolenia społecznego dla takich postaw, a świadomość niebezpieczeństwa związanego z prowadzeniem pojazdu w stanie nietrzeźwości powinna być wysoko rozwinięta u każdego kierowcy. Z pewnością sprzyjałoby temu wytworzenie nawyku badania się przez kierowców za pomocą alkomatów na wypadek wątpliwości co do obecności alkoholu we krwi" - dodano.

Na początku roku premier Donald Tusk mówił, że od 2015 r. każdy pojazd obowiązkowo będzie musiał być wyposażony w alkomat - co do tej zmiany nie zapadły jeszcze wiążące decyzje.

Jak wyjaśniono w uzasadnieniu postulat ten wykracza poza ramy tego projektu. "Wyposażenie pojazdów mechanicznych w tego typu urządzenia z pewnością pozwoliłoby zmniejszyć liczbę pijanych kierowców, tym bardziej, że pewna ich grupa nie ma świadomości prowadzenia w stanie nietrzeźwości" - podkreślono.

Inicjatywa rządu ma związek z tragedią w Kamieniu Pomorskim, gdzie 1 stycznia kierowane przez pijanego 26-latka BMW wypadło z drogi i wjechało w grupę ludzi. Zginęło pięć dorosłych osób i jedno dziecko. 8-letni chłopiec i 10-letnia dziewczynka trafili do szpitala. Szczecińska prokuratura przedstawiła sprawcy tragedii zarzut spowodowania w stanie nietrzeźwym katastrofy w ruchu lądowym, za co grozi do 15 lat więzienia. Mężczyzna przyznał się do winy. Został aresztowany na trzy miesiące. (PAP)

Kraj i świat

Prezydent: Gdyby w 2008 roku nie zablokowano akcesji Ukrainy do NATO, nie doszłoby do wojny

Prezydent: Gdyby w 2008 roku nie zablokowano akcesji Ukrainy do NATO, nie doszłoby do wojny

2024-07-10, 09:51
Szczyt NATO. Biden ogłosił przekazanie Ukrainie pięciu systemów obrony powietrznej

Szczyt NATO. Biden ogłosił przekazanie Ukrainie pięciu systemów obrony powietrznej

2024-07-10, 07:09
Prezydent Andrzej Duda: Aborcja to zabijanie ludzi. Zapowiada weto wobec ustawy

Prezydent Andrzej Duda: Aborcja to zabijanie ludzi. Zapowiada weto wobec ustawy

2024-07-09, 20:46
Komisja przesłuchiwała Daniela Obajtka. To prezes Hyundaia powinien zeznawać

Komisja przesłuchiwała Daniela Obajtka. „To prezes Hyundaia powinien zeznawać”

2024-07-09, 16:15
Nie żyje Jerzy Stuhr. Utytułowany aktor miał 77 lat, zmagał się z chorobą

Nie żyje Jerzy Stuhr. Utytułowany aktor miał 77 lat, zmagał się z chorobą

2024-07-09, 11:54
Zostawił psa w rozgrzanym aucie, zwierzę nie przeżyło. 26-latek odpowie przed sądem

Zostawił psa w rozgrzanym aucie, zwierzę nie przeżyło. 26-latek odpowie przed sądem

2024-07-08, 20:38
Umowa o bezpieczeństwie podpisana. W Polsce ma powstać ukraiński legion

Umowa o bezpieczeństwie podpisana. W Polsce ma powstać ukraiński legion

2024-07-08, 14:57
Dziesiątki ofiar ataku rakietowego na Ukrainę. W Kijowie ostrzelano szpital dziecięcy

Dziesiątki ofiar ataku rakietowego na Ukrainę. W Kijowie ostrzelano szpital dziecięcy

2024-07-08, 14:29
Francja: Gabriel Attal na razie pozostanie na stanowisku premiera

Francja: Gabriel Attal na razie pozostanie na stanowisku premiera

2024-07-08, 13:40
Francja: Według exit poll w wyborach zwyciężyła lewica. Premier zapowiada dymisję

Francja: Według exit poll w wyborach zwyciężyła lewica. Premier zapowiada dymisję

2024-07-07, 22:25
Ważne: nasze strony wykorzystują pliki cookies.

Używamy informacji zapisanych za pomocą cookies i podobnych technologii m.in. w celach reklamowych i statystycznych oraz w celu dostosowania naszych serwisów do indywidualnych potrzeb użytkowników. Mogą też stosować je współpracujący z nami reklamodawcy, firmy badawcze oraz dostawcy aplikacji multimedialnych. W programie służącym do obsługi internetu można zmienić ustawienia dotyczące cookies. Korzystanie z naszych serwisów internetowych bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zapisane w pamięci urządzenia. Więcej informacji można znaleźć w naszej Polityce prywatności

Zamieszczone na stronach internetowych www.radiopik.pl materiały sygnowane skrótem „PAP” stanowią element Serwisów Informacyjnych PAP, będących bazą danych, których producentem i wydawcą jest Polska Agencja Prasowa S.A. z siedzibą w Warszawie. Chronione są one przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Powyższe materiały wykorzystywane są przez Polskie Radio Regionalną Rozgłośnię w Bydgoszczy „Polskie Radio Pomorza i Kujaw” S.A. na podstawie stosownej umowy licencyjnej. Jakiekolwiek wykorzystywanie przedmiotowych materiałów przez użytkowników Portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, jest zabronione. PAP S.A. zastrzega, iż dalsze rozpowszechnianie materiałów, o których mowa w art. 25 ust. 1 pkt. b) ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych, jest zabronione.

Rozumiem i wchodzę na stronę