Komorowski i Biden zgodnie o Krymie i solidarnej obronie w ramach w NATO

2014-03-18, 19:29  Polska Agencja Prasowa

Zbieżność poglądów Polski i Stanów Zjednoczonych odnośnie rozwoju sytuacji na Krymie, a także roli art. 5 Traktatu Północnoatlantyckiego zadeklarowali we wtorek w Warszawie prezydent Bronisław Komorowski i wiceprezydent USA Joe Biden.

"Mamy absolutnie zbieżny pogląd i ocenę rozwoju sytuacji na Krymie i także w relacjach ukraińsko-rosyjskich. Podzielamy te same obawy i również podzielamy te same nadzieje, że demonstrując solidarność całego świata zachodniego zdołamy powstrzymać bieg spraw zachodzących za wschodnią granicą NATO i wschodnią granicą Unii Europejskiej" - powiedział Komorowski na wspólnej z wiceprezydentem USA konferencji prasowej.

Podkreślił, że Polska nadal popiera "twardą postawę" Stanów Zjednoczonych w obliczu rysującego się zagrożenia. Prezydent podziękował Bidenowi za "słowa poparcia i słowa gwarancji" udzielanej przez Stany Zjednoczone Polsce i innym krajom NATO w regionie. Jak dodał, te same słowa usłyszał od prezydenta Baracka Obamy podczas rozmowy telefonicznej 2 marca.

Biden oświadczył, że USA uważają zobowiązania wynikające z art. 5. Traktatu Północnoatlantyckiego za "nienaruszalne" i "żelazne". "Nie miejcie wątpliwości: Stany Zjednoczone wykonają swoje zobowiązania, zawsze się z nich wywiązujemy" - oświadczył Biden.

Art. 5 mówi o tym, że atak na jeden kraj członkowski oznacza atak na cały Sojusz Północnoatlantycki.

Wiceprezydent USA zapewnił też o zamiarze kontynuowania przez USA projektu tarczy antyrakietowej. "Nasza obrona przeciwrakietowa jest budowana zgodnie z harmonogramem, wykonamy nasze zobowiązanie do umieszczenia jej m.in. w Polsce do roku 2018" - oświadczył.

Jak podkreślił, z Komorowskim zgodzili się, że istnieje konieczność, jeśli chodzi o Stany Zjednoczone, Polskę i UE, aby popierać Ukrainę w jej integralności terytorialnej. Trzeba bronić granic uznanych przez społeczność międzynarodową i chronić Ukrainę przed absolutnie nieuzasadnionymi roszczeniami terytorialnymi Rosji - dodał wiceprezydent USA. Jak mówił Rosja i prezydent Putin poniosą cenę swojej agresji, jeśli będą chcieli na tę drogę wstąpić.

"Będziemy pomagać Ukrainie i jej narodowi w tworzeniu własnej przyszłości" - zadeklarował Biden. Ocenił, że Ukraina chce osiągnąć to, co osiągnęła Polska, a Ukraińcy chcą decydować o tym, jaka będzie Ukraina. "Ten kraj chce decydować sam o sobie" - zaznaczył.

Komorowski poinformował, że z Bidenem rozmawiali o potrzebie wyciągnięcia nie tylko doraźnych wniosków i zaproponowania konkretnych reakcji na zaistniałą sytuację na Krymie, ale również o potrzebie wyciagnięcia wniosków dotyczących przyszłości Sojuszu Północnoatlantyckiego - "zasadniczej struktury bezpieczeństwa całego regionu i całego świata zachodniego".

Podziękował Stanom Zjednoczonym za "jednoznaczność w kwestiach bezpieczeństwa całego Sojuszu Północnoatlantyckiego, ze szczególnym uwzględnieniem tego szczególnego regionu".

"Słowa o gotowości do wspólnego umacniania roli art. 5 traktatu waszyngtońskiego, jako fundamentu NATO, odpowiadają w pełni polskim potrzebom, polskiemu także punktowi widzenia na przyszłość Sojuszu Północnoatlantyckiego. Liczę bardzo na to, że znajdziemy wspólny głos, stanowisko na czas zbliżającego się szczytu NATO w Walii" - powiedział Komorowski.

Zapewnił też, że Polska nadal będzie starała się budować swoją pozycję jako wiarygodnego członka NATO i ma to - podkreślił Komorowski - przełożenia także na decyzje finansowe. Jak przypomniał, Polska wydaje od 2001 roku 1,95, a w pewnym okresie 2 proc. PKB "na szeroko pojętą obronność". Zaowocowało to - zaznaczył prezydent - m.in. zakupem samolotów wielozadaniowych F-16 i realizacją innych programów.

"Chciałbym jednak zwrócić uwagę (...), że w tym samym czasie, kiedy wiele krajów NATO zmniejszało wysiłek finansowy na rzecz obronności, Rosja konsekwentnie podnosiła poziom finansowania własnych sił zbrojnych. Trudno dzisiaj się więc dziwić, że w wyniku czterokrotnego zwiększenia poziomu budżetu sił zbrojnych w Rosji w ciągu ostatnich 8 lat, wzrosła także tendencja do świadomego używania sił zbrojnych, jako instrumentu polityki zewnętrznej, także w stosunku do Krymu i Ukrainy" - powiedział Komorowski.

Według prezydenta "trzeba potraktować te proste dane o gigantycznym zwiększeniu poziomu finansowania rosyjskich sił zbrojnych jako wyzwanie i jako doświadczenie na przyszłość dla całego Sojuszu Północnoatlantyckiego".

Komorowski poinformował, że w rozmowie z wiceprezydentem USA przypomniał polskie i amerykańskie doświadczenia z lat 80., kiedy - jak mówił - "udało się skutecznie zniechęcić ówczesny ZSRR do stosowania agresywnej polityki wobec sąsiadów".

"Wtedy zadziałała zasadnicza zmiana systemu cen ropy i gazu rosyjskiego na rynkach światowych, zadziałała razem z przegranym wyścigiem zbrojeń, m.in. w ten sposób, że nasze kraje Polska, Węgry, Czechosłowacja, Litwa, Łotwa, Estonia, a także Ukraina odzyskały wolność. (...) Za tamtą odważną decyzję Stanów Zjednoczonych, która zaowocowała osłabieniem możliwości prowadzenia poprzez Związek Radziecki agresywnej polityki, pragnę również dzisiaj podziękować" - powiedział prezydent.

Biden chwalił Polskę za wysiłek modernizacji sił zbrojnych. Jak mówił, Warszawa jest w tym zakresie wspaniałym przykładem dla innych państw Sojuszu. Poinformował, że z Komorowskim rozmawiali o możliwości wspólnych ćwiczeń wojskowych na terenie Polski. Zapewnił też, że USA postrzegają Polskę jako "mocnego sojusznika", a polsko-amerykańskie partnerstwo "sięga daleko poza kwestie militarne".

Biden nawiązał też do poruszonej przez Komorowskiego kwestii zwiększenia przez Rosję nakładów na obronność. "Chciałem panu przypomnieć, ma pan sojusznika (Stany Zjednoczone - PAP), którego budżet militarny jest większy niż dziesięć następnych znaczących militarnie krajów razem wziętych (...). Więc nie martwcie się" - podkreślił Biden zwracając się do polskiego prezydenta.

Wizyta Bidena w Warszawie odbywa się dwa dni po nieuznawanym przez Zachód referendum na Krymie, w którym za przyłączeniem półwyspu do Rosji zagłosowało 96,77 proc. uczestników i dzień po tym, gdy USA i UE ogłosiły sankcje wobec osób z Rosji i Krymu zaangażowanych w działania zmierzające do naruszenia suwerenności i integralności terytorialnej Ukrainy i aneksji Krymu przez Rosję.

We wtorek prezydent Rosji Władimir Putin podpisał traktat o przyjęciu Krymu i Sewastopolu do Federacji Rosyjskiej. (PAP)

Kraj i świat

Rafał Trzaskowski albo Radosław Sikorski. Prawybory wyłonią kandydata KO na prezydenta

Rafał Trzaskowski albo Radosław Sikorski. Prawybory wyłonią kandydata KO na prezydenta

2024-11-09, 11:30
Nie do kosza, a do komisji. Posłowie o projekcie ustawy o częściowej dekryminalizacji aborcji

Nie do kosza, a do komisji. Posłowie o projekcie ustawy o częściowej dekryminalizacji aborcji

2024-11-08, 19:01
Nietrzeźwa kobieta prawie wjechała autem do domu Łódzka policja pokazała mocny film [wideo]

Nietrzeźwa kobieta prawie wjechała autem do domu! Łódzka policja pokazała mocny film [wideo]

2024-11-08, 17:38
Piotr Serafin unijnym komisarzem ds. budżetu. Komisje poparły jego kandydaturę

Piotr Serafin unijnym komisarzem ds. budżetu. Komisje poparły jego kandydaturę

2024-11-07, 20:13
Agenci CBA weszli do siedziby Polsatu. Śledczy badają, czy TVP nie straciła na umowach ze stacją

Agenci CBA weszli do siedziby Polsatu. Śledczy badają, czy TVP nie straciła na umowach ze stacją

2024-11-07, 15:39
Po śmiertelnym wypadku uciekł za granicę. Niemiecki sąd wyda Polsce Łukasza Ż.

Po śmiertelnym wypadku uciekł za granicę. Niemiecki sąd wyda Polsce Łukasza Ż.

2024-11-07, 11:32
Uderzenie służb w podziemie pedofilskie. Miliony plików i rodzice zamieszani w zbrodnię [wideo, zdjęcia]

Uderzenie służb w podziemie pedofilskie. Miliony plików i rodzice zamieszani w zbrodnię [wideo, zdjęcia]

2024-11-07, 10:02
Harris: Musimy zaakceptować wyniki wyborów, zaangażujemy się w przekazanie władzy

Harris: Musimy zaakceptować wyniki wyborów, zaangażujemy się w przekazanie władzy

2024-11-06, 23:19
W siedmiu stanach Amerykanie przegłosowali w referendum prawo do aborcji

W siedmiu stanach Amerykanie przegłosowali w referendum prawo do aborcji

2024-11-06, 15:22
Donald Trump wygrał wybory prezydenckie w USA. Zdobył 277 głosów elektorskich

Donald Trump wygrał wybory prezydenckie w USA. Zdobył 277 głosów elektorskich

2024-11-06, 12:08
Ważne: nasze strony wykorzystują pliki cookies.

Używamy informacji zapisanych za pomocą cookies i podobnych technologii m.in. w celach reklamowych i statystycznych oraz w celu dostosowania naszych serwisów do indywidualnych potrzeb użytkowników. Mogą też stosować je współpracujący z nami reklamodawcy, firmy badawcze oraz dostawcy aplikacji multimedialnych. W programie służącym do obsługi internetu można zmienić ustawienia dotyczące cookies. Korzystanie z naszych serwisów internetowych bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zapisane w pamięci urządzenia. Więcej informacji można znaleźć w naszej Polityce prywatności

Zamieszczone na stronach internetowych www.radiopik.pl materiały sygnowane skrótem „PAP” stanowią element Serwisów Informacyjnych PAP, będących bazą danych, których producentem i wydawcą jest Polska Agencja Prasowa S.A. z siedzibą w Warszawie. Chronione są one przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Powyższe materiały wykorzystywane są przez Polskie Radio Regionalną Rozgłośnię w Bydgoszczy „Polskie Radio Pomorza i Kujaw” S.A. na podstawie stosownej umowy licencyjnej. Jakiekolwiek wykorzystywanie przedmiotowych materiałów przez użytkowników Portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, jest zabronione. PAP S.A. zastrzega, iż dalsze rozpowszechnianie materiałów, o których mowa w art. 25 ust. 1 pkt. b) ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych, jest zabronione.

Rozumiem i wchodzę na stronę