USA: świat nie będzie przyglądał się aneksji cudzego terytorium

2014-03-17, 08:08  Polska Agencja Prasowa

Dawno minęły czasy, gdy świat "milcząco przyglądał się, podczas gdy jedno państwo siłą zajmowało terytorium drugiego" - przekazał Biały Dom w niedzielę, krótko po opublikowaniu pierwszego sondażu po referendum na Krymie ws. przyłączenia półwyspu do Rosji.

"Stany Zjednoczone i ich sojusznicy wielokrotnie jasno mówili, że wojskowa interwencja i naruszenie prawa międzynarodowego sprawią, iż Rosja będzie płaciła coraz wyższą cenę - nie tylko na skutek środków nałożonych przez USA i amerykańskich sojuszników, ale także na skutek destabilizujących działań samej Rosji" - podkreślił rzecznik Białego Domu Jay Carney.

"W tym stuleciu już dawno minęły czasy, gdy społeczność międzynarodowa milcząco przyglądała się, podczas gdy jedno państwo siłą zajmowało terytorium drugiego" - zaznaczył w oświadczeniu, apelując w imieniu USA do pozostałych krajów o podjęcie "zdecydowanych kroków" wobec Rosji w obronie integralności terytorialnej i suwerenności Ukrainy.

Władze amerykańskie po raz kolejny odmówiły też uznania wyniku krymskiego referendum i dodały, że odbyło się ono wbrew konstytucji Ukrainy, do której Krym należy.

Świat nie uzna wyników głosowania, które odbyło się w atmosferze "zagrożenia przemocą i straszenia interwencją rosyjskiego wojska" - podkreślił Biały Dom, dodając, że referendum odbyło się z pogwałceniem ukraińskiej konstytucji i bez udziału ukraińskiego rządu.

Zaznaczył też, że referendum "nie było konieczne". "Rząd ukraiński jasno wyraził gotowość do rozważenia większej autonomii dla Krymu, a zaplanowane na 25 maja wybory prezydenckie stanowiły legalną okazję dla wszystkich Ukraińców do wyrażenia swojego zdania w kwestii przyszłości kraju" - dodano.

W oświadczaniu przypomina się, że Rosja nie skorzystała z żadnej oferty międzynarodowej mediacji, a zamiast tego "nasilała militarną interwencję na Krymie oraz rozpoczęła zagrażające manewry wojskowe u wschodnich granic Ukrainy".

Według sondażu exit poll, opublikowanego krótko po zamknięciu lokali wyborczych, za przyłączeniem Krymu do Rosji opowiedziało się 93 proc. głosujących w referendum. Nieuznawany przez władze w Kijowie premier krymskiej autonomii Siergiej Aksjonow zapowiedział, że przyłączy się ona do Rosji w możliwie najkrótszym czasie. (PAP)

Kraj i świat

W niedzielę referendum w sprawie przyłączenia Krymu do Rosji

2014-03-15, 08:23
Premier Malezji: samolot mógł zostać porwany

Premier Malezji: samolot mógł zostać porwany

2014-03-15, 08:20

Zdaniem Katarzyny Szymielewicz, potrzebna jest debata o granicach inwigilacji internautów

2014-03-14, 20:48

Rezolucja USA w ONZ ws. referendum na Krymie "nie do przyjęcia" dla Rosji

2014-03-14, 20:46

USA gotowe szybko zareagować na krymskie referendum

2014-03-14, 20:45

Zdaniem Ołeksandra Turczynowa, Rosjanie chcą siłą odrodzić sowieckie imperium

2014-03-14, 20:44

Islamiści oskarżeni o próbę zamachu i planowanie morderstwa

2014-03-14, 20:43

Rozmowy UE i USA o ewentualnym włączeniu energii do umowy o wolnym handlu

2014-03-14, 20:42

Szef ukraińskiego MON oświadca, że Rosja ma na Krymie 22 tys. żołnierzy

2014-03-14, 20:40

Sekretarz generalny NATO oświadczył, że referendum na Krymie sprzeczne z konstytucją, bez skutków prawnych

2014-03-14, 19:47
Ważne: nasze strony wykorzystują pliki cookies.

Używamy informacji zapisanych za pomocą cookies i podobnych technologii m.in. w celach reklamowych i statystycznych oraz w celu dostosowania naszych serwisów do indywidualnych potrzeb użytkowników. Mogą też stosować je współpracujący z nami reklamodawcy, firmy badawcze oraz dostawcy aplikacji multimedialnych. W programie służącym do obsługi internetu można zmienić ustawienia dotyczące cookies. Korzystanie z naszych serwisów internetowych bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zapisane w pamięci urządzenia. Więcej informacji można znaleźć w naszej Polityce prywatności

Zamieszczone na stronach internetowych www.radiopik.pl materiały sygnowane skrótem „PAP” stanowią element Serwisów Informacyjnych PAP, będących bazą danych, których producentem i wydawcą jest Polska Agencja Prasowa S.A. z siedzibą w Warszawie. Chronione są one przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Powyższe materiały wykorzystywane są przez Polskie Radio Regionalną Rozgłośnię w Bydgoszczy „Polskie Radio Pomorza i Kujaw” S.A. na podstawie stosownej umowy licencyjnej. Jakiekolwiek wykorzystywanie przedmiotowych materiałów przez użytkowników Portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, jest zabronione. PAP S.A. zastrzega, iż dalsze rozpowszechnianie materiałów, o których mowa w art. 25 ust. 1 pkt. b) ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych, jest zabronione.

Rozumiem i wchodzę na stronę