Eurolisty PO na finiszu, "jedynkami" m.in. Kamiński, Zdrojewski i Rosati

2014-03-16, 10:20  Polska Agencja Prasowa

PO ma jeszcze tydzień na roszady na listach wyborczych do PE - 22 marca zatwierdzi je Rada Krajowa. Ustalono, że listę lubelską otworzy b. spin-doktor PiS Michał Kamiński, a dolnośląską - minister kultury Bogdan Zdrojewski (po rezygnacji Jacka Protasiewicza).

Nie obywa się bez emocji - z kandydowania zrezygnował m.in. uznawany za "pewniaka" na liście wielkopolskiej europoseł Filip Kaczmarek, który liczył na "jedynkę", a nie dalsze miejsce, jakie mu zaoferowano. Wiadomo już, że przynajmniej cztery eurolisty PO - warszawską, mazowiecką, wielkopolską i podkarpacką - otworzą kobiety.

Najprawdopodobniej we wtorek zbierze się zarząd krajowy PO, który naniesie ostatnie poprawki na listy wyborcze, w sobotę ich ostateczny kształt zatwierdzi Rada Krajowa partii. W mijającym tygodniu 10-osobowe składy list aprobowały rady regionów, ale bez ustalania kolejności kandydatów, bo to kompetencja władz krajowych.

Największe kontrowersje towarzyszyły ustalaniu listy dolnośląskiej: z kandydowania zrezygnował szef regionu Jacek Protasiewicz po incydencie na frankfurckim lotnisku, gdzie pokłócił się z niemieckimi celnikami i policjantami. Tamtejsza prokuratura wszczęła postępowanie przeciwko europosłowi. Rolę dolnośląskiej lokomotywy wyborczej przejął od Protasiewicza minister kultury Bogdan Zdrojewski, a z "dwójką" na startować europosłanka z Opolszczyzny Danuta Jazłowiecka.

Na dolnośląskiej liście nie znalazł się natomiast europoseł PO Piotr Borys, który twierdzi, że to kara za to, że próbować wyjaśnić sprawę kupowania głosów podczas regionalnego zjazdu partii; to wtedy szefem dolnośląskiej Platformy został Protasiewicz (kilkunastoma głosami pokonał Grzegorza Schetynę). Borys złożył do prokuratury zawiadomienie w sprawie podejrzenia korupcji politycznej. Kilka dni po zjeździe w mediach ujawniono bowiem nagrania, w których lokalni działacze przekonują innych, by głosowali na Protasiewicza. Prokuratura nie dopatrzyła się jednak znamion popełnienia przestępstwa i nie rozpoczęła śledztwa. "Borys oderwał się od rzeczywistości" - twierdzi Protasiewicz, a Borys zapowiada, że odwoła się do premiera Donalda Tuska.

Największą niespodzianką ostatnich dni jest "jedynka" w Lublinie dla Michała Kamińskiego, co zaskoczyło nie tylko obserwatorów sceny politycznej, ale też wielu znaczących polityków Platformy. Platforma jest otwarta także dla tych, którzy w przeszłości uważali się za jej przeciwników - zadeklarował premier Donald Tusk, a Kamiński (wcześniej ZChN, AWS, PiS i PJN) zrewanżował się stwierdzeniem, że ważne jest, aby Polską rządziła "odpowiedzialna formacja polityczna". W nieoficjalnych rozmowach niektórzy politycy PO oceniają jednak, że Kamiński jest dla Platformy wizerunkowym "strzałem w kolano", ponadto z wewnętrznych sondaży partyjnych wynika, że PO nie ma większych szans na mandat na Lubelszczyźnie.

Listę dla Podlasia oraz Warmii i Mazur otworzy była minister nauki Barbara Kudrycka, a "dwójką" ma być Paweł Papke - poseł PO, były siatkarz polskiej reprezentacji. Ze startu zrezygnował natomiast europoseł Krzysztof Lisek nieprawomocnie skazany przed miesiącem na karę w zawieszeniu za przestępstwa gospodarcze.

W okręgu małopolsko-świętokrzyskim liderem listy ma być europosłanka Róża Thun, a dwójką - były trener reprezentacji Polski w piłce ręcznej Bogdan Wenta. Na Śląsku numerem jeden będzie były premier Jerzy Buzek, a oprócz niego wystartują m.in. również pozostali europosłowie z województwa: Małgorzata Handzlik, Bogdan Marcinkiewicz i Jan Olbrycht. Regionalne struktury rekomendowały ponadto m.in. b. minister edukacji posłankę Krystynę Szumilas oraz posła Marka Plurę.

Podkarpacką listę otworzy najprawdopodobniej obecna europosłanka z Podkarpacia Elżbieta Łukacijewska, a o głosy powalczy również troje posłów na Sejm: Krystyna Skowrońska, Mirosław Pluta i Piotr Tomański.

Kraj i świat

Chiny tłumaczą, że wstrzymały się od głosowania w sprawie Krymu, bo są przeciw konfrontacji

2014-03-16, 11:35

Wichury nad Polską – setki powalonych drzew, uszkodzonych dachów

2014-03-16, 10:31

Policyjni eksperci badają symulator lotów pilota zaginionego samolotu

2014-03-16, 10:29

W Polsce rośnie liczba amputacji nóg w wyniku miażdżycy

2014-03-16, 10:20

Ponad 300 interwencji strażaków z powodu wichury

2014-03-16, 10:15

Unia Europejska: nie uznajemy referendum na Krymie i nie mamy tam obserwatorów

2014-03-16, 10:13

Fico wygrał pierwszą turę wyborów prezydenckich

2014-03-16, 06:45

Atak hakerski na strony internetowe NATO

2014-03-16, 06:40

"Referendum na Krymie niekonstytucyjne" - wstępny raport Rady Europy

2014-03-15, 20:35
Ważne: nasze strony wykorzystują pliki cookies.

Używamy informacji zapisanych za pomocą cookies i podobnych technologii m.in. w celach reklamowych i statystycznych oraz w celu dostosowania naszych serwisów do indywidualnych potrzeb użytkowników. Mogą też stosować je współpracujący z nami reklamodawcy, firmy badawcze oraz dostawcy aplikacji multimedialnych. W programie służącym do obsługi internetu można zmienić ustawienia dotyczące cookies. Korzystanie z naszych serwisów internetowych bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zapisane w pamięci urządzenia. Więcej informacji można znaleźć w naszej Polityce prywatności

Zamieszczone na stronach internetowych www.radiopik.pl materiały sygnowane skrótem „PAP” stanowią element Serwisów Informacyjnych PAP, będących bazą danych, których producentem i wydawcą jest Polska Agencja Prasowa S.A. z siedzibą w Warszawie. Chronione są one przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Powyższe materiały wykorzystywane są przez Polskie Radio Regionalną Rozgłośnię w Bydgoszczy „Polskie Radio Pomorza i Kujaw” S.A. na podstawie stosownej umowy licencyjnej. Jakiekolwiek wykorzystywanie przedmiotowych materiałów przez użytkowników Portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, jest zabronione. PAP S.A. zastrzega, iż dalsze rozpowszechnianie materiałów, o których mowa w art. 25 ust. 1 pkt. b) ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych, jest zabronione.

Rozumiem i wchodzę na stronę