W niedzielę referendum w sprawie przyłączenia Krymu do Rosji

2014-03-15, 08:23  Polska Agencja Prasowa

Na Krymie odbędzie się w niedzielę referendum w sprawie przyłączenia półwyspu do Rosji. Nie czekając na jego wyniki, parlament Krymu przyjął deklarację niepodległości, która zostanie ogłoszona, jeśli mieszkańcy opowiedzą się za włączeniem Autonomii do Rosji.

Około 1,5 mln uprawnionych do głosowania będzie mogło oddać swój głos od godz. 8. rano do 22. wieczorem (7-21. czasu polskiego). Wyniki mają być znane w poniedziałek.

Referendum zostało ogłoszone 27 lutego, po zajęciu budynków rządu i parlamentu Autonomicznej Republiki Krymu w Symferopolu przez uzbrojonych ludzi. Deputowani mianowali wtedy premierem Siergieja Aksjonowa, lidera partii Rosyjska Jedność. Ten oświadczył, że uważa odsuniętego od władzy Wiktora Janukowycza za prawowitego prezydenta Ukrainy. Poinformował też, że władze krymskie nawiązały "współpracę z Flotą Czarnomorską w zakresie ochrony obiektów ważnych dla życia Autonomii". Ukraińskie jednostki wojskowe na półwyspie zostały otoczone przez rosyjskich żołnierzy i uzbrojonych ludzi z prorosyjskich sił separatystycznych.

W szybkim tempie zmieniano decyzje dotyczące plebiscytu. Początkowo ogłoszono, że referendum będzie dotyczyć rozszerzenia pełnomocnictw autonomii, ale już po kilku dniach podano, że ma na nim być rozpatrywana kwestia zmiany statusu regionu z autonomicznego na państwowy. Termin plebiscytu był dwukrotnie przesuwany. Najpierw wyznaczono go na 25 maja, potem na 30 marca i wreszcie na 16 marca. Wyprzedzając głosowanie, krymski parlament już 6 marca zwrócił się do prezydenta i parlamentu Rosji z propozycją rozpoczęcia procedury wejścia Krymu w skład Federacji Rosyjskiej jako jej podmiotu. Po kilku dniach uchwalił zaś deklarację niepodległości, która zostanie ogłoszona, jeśli mieszkańcy półwyspu w referendum opowiedzą się za przyłączeniem Autonomii do Rosji.

Trybunał Konstytucyjny Ukrainy uznał w piątek decyzję władz Krymu o przyłączeniu się do Rosji oraz niedzielne referendum za niezgodne z ukraińską ustawą zasadniczą. Za nielegalne uznają plebiscyt państwa Zachodu. Natomiast szef rosyjskiego MSZ Siergiej Ławrow zapowiedział, że Rosja uzna wolę narodu krymskiego wyrażoną w tym głosowaniu.

Niezależni eksperci wskazywali na liczne niezgodności z prawem podczas przygotowania referendum. Szef krymskiego oddziału Komitetu Wyborców Ukrainy Andrij Krisko mówił m.in., że sesja, na której ogłoszono plebiscyt, wbrew prawu odbywała się przy drzwiach zamkniętych i jest wątpliwe, czy było na niej kworum. I wreszcie, z uwagi na to, że w Kijowie zablokowano listy wyborców na Krymie, władze autonomii posłużą się nieaktualnymi listami z wyborów do parlamentu ukraińskiego z 2012 r.

W referendum mieszkańcy będą odpowiadać na dwa pytania: "Czy jesteś za ponownym zjednoczeniem Krymu z Rosją na prawach podmiotu FR?" oraz "Czy jesteś za przywróceniem obowiązywania konstytucji Republiki Krym z 1992 roku i za statusem Krymu jako części Ukrainy?".

Nie przewidziano zatem ani opcji niepodległości, ani możliwości opowiedzenia się za stanem obecnym, konstytucja z 1992 r. rozszerza bowiem kompetencje władz Krymu, nadając mu takie cechy niepodległego państwa jak samodzielne mianowanie urzędników i możliwość występowania na forum międzynarodowym w bezpośrednich kontaktach z innymi państwami.

Władze krymskie przekonują jednak, że za wejściem Krymu w skład Rosji opowiada się ponad 80 proc. mieszkańców.

Choć wskazuje na to nastrój na ulicach, gdzie wśród głównych argumentów za wyjściem ze składu Ukrainy ludzie powtarzają hasła rosyjskiej propagandy o "faszystowskim" rządzie w Kijowie i o ograniczaniu praw ludności rosyjskojęzycznej, bojkot referendum zapowiadają krymscy Tatarzy. Zostali oni wysiedleni z półwyspu przez Moskwę w 1944 r. w związku z oskarżeniami o kolaborację z III Rzeszą i pozwolono im wrócić na Krym dopiero w połowie lat 80. W efekcie duża część społeczności tatarskiej jest negatywnie nastawiona do władz w Moskwie.

Zgodnie z danymi Państwowej Służby Statystycznej Ukrainy z 1 listopada 2013 roku 58,5 proc. z 2 mln mieszkańców Krymu to Rosjanie, 24,3 proc. - Ukraińcy, 12,1 proc. - krymscy Tatarzy, 1,4 proc. - Białorusini, 1,1 proc. - Ormianie, i 2,6 proc. - przedstawiciele innych narodów.

Z Symferopola Małgorzata Wyrzykowska (PAP)

Kraj i świat

Premier Tusk: Straty spowodowane przez powódź będziemy liczyć w miliardach

Premier Tusk: Straty spowodowane przez powódź będziemy liczyć w miliardach

2024-09-17, 18:56
Opolskie: 2,5 tysiąca osób ewakuowanych w Paczkowie, w tym pacjenci Zakładu Opiekuńczo-Leczniczego

Opolskie: 2,5 tysiąca osób ewakuowanych w Paczkowie, w tym pacjenci Zakładu Opiekuńczo-Leczniczego

2024-09-17, 10:38
Stan klęski żywiołowej ogłoszony w kolejnych powiatach na południu Polski

Stan klęski żywiołowej ogłoszony w kolejnych powiatach na południu Polski

2024-09-17, 09:14
Cztery ofiary śmiertelne powodzi w Polsce. Ponad trzy tysiące osób zostało ewakuowanych

Cztery ofiary śmiertelne powodzi w Polsce. Ponad trzy tysiące osób zostało ewakuowanych

2024-09-16, 17:11
Wałbrzych, Jelenia Góra i Bielsko-Biała i kilkanaście powiatów objęte stanem klęski żywiołowej

Wałbrzych, Jelenia Góra i Bielsko-Biała i kilkanaście powiatów objęte stanem klęski żywiołowej

2024-09-16, 14:49
Premier: Mamy rezerwę 1 miliarda złotych na potrzeby miejsc i ludzi poszkodowanych powodzią

Premier: Mamy rezerwę 1 miliarda złotych na potrzeby miejsc i ludzi poszkodowanych powodzią

2024-09-16, 13:34
Hennig-Kloska: 21 milionów złotych dotacji jako pierwsza pomoc dla terenów dotkniętych powodzią

Hennig-Kloska: 21 milionów złotych dotacji jako pierwsza pomoc dla terenów dotkniętych powodzią

2024-09-16, 11:18
Rozpoczęło się nadzwyczajne posiedzenie rządu w związku z powodzią na południu Polski

Rozpoczęło się nadzwyczajne posiedzenie rządu w związku z powodzią na południu Polski

2024-09-16, 10:23
Trudna sytuacja szpitala w Nysie. Pacjenci są ewakuowani na pontonach i łodziach

Trudna sytuacja szpitala w Nysie. Pacjenci są ewakuowani na pontonach i łodziach

2024-09-15, 22:49
Rząd chce wprowadzić stan klęski żywiołowej. Miasta zamykają przedszkola, szkoły i sądy

Rząd chce wprowadzić stan klęski żywiołowej. Miasta zamykają przedszkola, szkoły i sądy

2024-09-15, 21:03
Ważne: nasze strony wykorzystują pliki cookies.

Używamy informacji zapisanych za pomocą cookies i podobnych technologii m.in. w celach reklamowych i statystycznych oraz w celu dostosowania naszych serwisów do indywidualnych potrzeb użytkowników. Mogą też stosować je współpracujący z nami reklamodawcy, firmy badawcze oraz dostawcy aplikacji multimedialnych. W programie służącym do obsługi internetu można zmienić ustawienia dotyczące cookies. Korzystanie z naszych serwisów internetowych bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zapisane w pamięci urządzenia. Więcej informacji można znaleźć w naszej Polityce prywatności

Zamieszczone na stronach internetowych www.radiopik.pl materiały sygnowane skrótem „PAP” stanowią element Serwisów Informacyjnych PAP, będących bazą danych, których producentem i wydawcą jest Polska Agencja Prasowa S.A. z siedzibą w Warszawie. Chronione są one przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Powyższe materiały wykorzystywane są przez Polskie Radio Regionalną Rozgłośnię w Bydgoszczy „Polskie Radio Pomorza i Kujaw” S.A. na podstawie stosownej umowy licencyjnej. Jakiekolwiek wykorzystywanie przedmiotowych materiałów przez użytkowników Portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, jest zabronione. PAP S.A. zastrzega, iż dalsze rozpowszechnianie materiałów, o których mowa w art. 25 ust. 1 pkt. b) ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych, jest zabronione.

Rozumiem i wchodzę na stronę