Komisarz UE i minister Rosji m.in. o embargu na wieprzowinę

2014-03-14, 19:42  Polska Agencja Prasowa

O rosyjskim embargu na wieprzowinę pochodzącą z UE i umowie stowarzyszeniowej UE-Ukraina rozmawiali w piątek w Brukseli unijny komisarz ds. handlu Karel De Gucht i minister rozwoju gospodarczego Rosji Aleksiej Uljukajew.

Jak poinformowały służby prasowe Komisji Europejskiej, De Gucht i Uljukajew rozmawiali o "zaniepokojeniu Unii rosyjskimi barierami handlowymi, a także o rosyjskich obawach związanych z umowami stowarzyszeniowymi i o wolnym handlu, które UE chce podpisać z krajami Partnerstwa Wschodniego, w szczególności z Ukrainą".

Unijny komisarz zwrócił uwagę na konieczność rozwiązania "najbardziej palącego problemu, który dotknął unijny eksport, czyli embarga na mięso wieprzowe pochodzące z UE, wprowadzonego na podstawie rzekomych problemów weterynaryjnych". Według UE strona rosyjska "nie wykazuje chęci, by znaleźć rozwiązanie dla tego poważnego problemu".

29 stycznia Rosja zażądała od Unii Europejskiej, aby nie certyfikowała wieprzowiny wysyłanej do Rosji, co w praktyce oznacza wprowadzenie przez Moskwę zakazu importu takiego mięsa. Powodem było wykrycie na Litwie dwóch ognisk afrykańskiego pomoru świń (ASF) u dzików. W lutym dwa przypadki ASF u dzików stwierdzono również w Polsce, blisko granicy z Białorusią.

KE chce przekonać stronę rosyjską, by nie importowała wieprzowiny tylko z tych regionów w UE, w których wystąpiły przypadki ASF. Po ich wykryciu w Polsce służby weterynaryjne wyznaczyły strefę buforową, obejmującą kilka powiatów w województwach podlaskim, lubelskim i mazowieckim, wzdłuż granicy z Białorusią. Na tym terenie zwierzęta muszą być m.in. trzymane w zamkniętych pomieszczeniach, a ich mięso nie może być eksportowane za granicę. Zgodnie z wymogami unijnymi mięso z takiej strefy musi być też specjalnie oznaczone.

Komisarz UE i rosyjski minister mówili też o skutkach, jakie może przynieść podpisanie umowy stowarzyszeniowej i o wolnym handlu między UE a Ukrainą. Strona rosyjska - jak oceniono - nie przedstawiła argumentów, które wskazywałyby, że podpisanie tej umowy będzie miało negatywny wpływ na rosyjską gospodarkę.

Strona unijna zapewniła natomiast, że podpisanie umowy o wolnym handlu między UE a Ukrainą pozwoli ustabilizować ukraińską gospodarkę, co może z kolei zwiększyć wymianę handlową między Ukrainą a Rosją.

Umowa stowarzyszeniowa, którą Ukraina już parafowała, zawiera część polityczną i handlową, tzw. DCFTA (o pogłębionej i całościowej strefie wolnego handlu). Miała ona być podpisana w Wilnie na listopadowym szczycie Partnerstwa Wschodniego, do czego nie doszło jednak po decyzji władz ukraińskich. Wywołało to kilkumiesięczne protesty i kryzys polityczny na Ukrainie.

W ubiegłym tygodniu na nadzwyczajnym szczycie UE w Brukseli przywódcy państw członkowskich zgodzili się podpisać część polityczną umowy możliwie szybko, jeszcze przed majowymi wyborami na Ukrainie. Jak mówił m.in. polski premier Donald Tusk, jest jasne, że "obecnie nie jest możliwe wprowadzenie umowy handlowej ze względu na sytuację na granicy ukraińsko-rosyjskiej".

Rzecznik komisarza ds. handlu John Clancy poinformował jednocześnie, że obecna sytuacja, czyli zaostrzający się konflikt ukraińsko-rosyjski wokół Krymu, nie sprzyja dialogowi i w związku z tym nie zaplanowano kolejnych spotkań. (PAP)

Kraj i świat

Rosyjscy żołnierze ostrzelali ukraiński batalion na Krymie

2014-03-10, 15:58

Tusk: bezpieczeństwo zawsze najważniejsze

2014-03-10, 13:03
Kolejny dzień poszukiwań samolotu Malaysia Airlines

Kolejny dzień poszukiwań samolotu Malaysia Airlines

2014-03-10, 11:48

Apelacja ws. uniewinnienia policjantów ze sprawy porwania Olewnika

2014-03-10, 11:42

Siły rosyjskie zajęły kolejne lotnisko na Krymie

2014-03-09, 22:04

Siemoniak z sekretarzem obrony USA o przylocie amerykańskich F-16

2014-03-09, 17:13

Chodorkowski wystąpił na 200-leciu Szewczenki w Kijowie

2014-03-09, 17:12

Znaleziono obiekty mogące stanowić części boeinga z Malezji

2014-03-09, 16:15

Rozpoczęła się XV Manifa

2014-03-09, 12:30

Sejm: wraca propozycja referendum ws. sześciolatków

2014-03-09, 12:13
Ważne: nasze strony wykorzystują pliki cookies.

Używamy informacji zapisanych za pomocą cookies i podobnych technologii m.in. w celach reklamowych i statystycznych oraz w celu dostosowania naszych serwisów do indywidualnych potrzeb użytkowników. Mogą też stosować je współpracujący z nami reklamodawcy, firmy badawcze oraz dostawcy aplikacji multimedialnych. W programie służącym do obsługi internetu można zmienić ustawienia dotyczące cookies. Korzystanie z naszych serwisów internetowych bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zapisane w pamięci urządzenia. Więcej informacji można znaleźć w naszej Polityce prywatności

Zamieszczone na stronach internetowych www.radiopik.pl materiały sygnowane skrótem „PAP” stanowią element Serwisów Informacyjnych PAP, będących bazą danych, których producentem i wydawcą jest Polska Agencja Prasowa S.A. z siedzibą w Warszawie. Chronione są one przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Powyższe materiały wykorzystywane są przez Polskie Radio Regionalną Rozgłośnię w Bydgoszczy „Polskie Radio Pomorza i Kujaw” S.A. na podstawie stosownej umowy licencyjnej. Jakiekolwiek wykorzystywanie przedmiotowych materiałów przez użytkowników Portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, jest zabronione. PAP S.A. zastrzega, iż dalsze rozpowszechnianie materiałów, o których mowa w art. 25 ust. 1 pkt. b) ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych, jest zabronione.

Rozumiem i wchodzę na stronę