AWACS-y nad Polską i Rumunią będą monitorować sytuację na Ukrainie

2014-03-10, 19:45  Polska Agencja Prasowa

Samoloty wczesnego ostrzegania i dowodzenia AWACS będą latać nad Polską i Rumunią w celu wsparcia monitorowania kryzysu na Ukrainie - poinformowały w poniedziałek źródła w NATO.

"Rada Północnoatlantycka zdecydowała w poniedziałek o wykorzystaniu samolotów rozpoznania AWACS nad Polską i Rumunią w ramach starań Sojuszu mających na celu monitorowanie kryzysu na Ukrainie" - poinformował pragnący zachować anonimowość przedstawiciel NATO.

Dodał, że pozwoli to na "zwiększenie orientacji Sojuszu w sytuacji". "Wszystkie loty rozpoznawcze AWACS będą odbywać się tylko nad terytorium Sojuszu" - podkreślił. Samoloty AWACS będą wykonywać loty ze swoich baz w Geilenkirchen w Niemczech oraz w Waddington w Wielkiej Brytanii.

Według przedstawiciela Sojuszu poniedziałkowa decyzja jest konsekwencją wcześniejszej decyzji NATO, która zapadła w ubiegłym tygodniu (4 marca), dotyczącej podjęcia bardziej intensywnych działań służących ocenie skutków kryzysu na Ukrainie dla bezpieczeństwa Sojuszu.

Szef MON Tomasz Siemoniak wyjaśnił, że decyzję o wysłaniu samolotów systemu wczesnego ostrzegania i kontroli AWACS (ang. Airborne Warning and Control System) leżą w kompetencji naczelnego dowódcy sojuszniczego w Europie i są zatwierdzane przez Radę Północnoatlantycką. "To są decyzje w ramach środków reagowania kryzysowego" - powiedział PAP Siemoniak.

W ubiegłym tygodniu NATO potępiło rosyjską interwencję na Krymie i wezwało Rosję do wycofania wojsk do baz. Sekretarz generalny Sojuszu Anders Fogh Rasmussen ogłosił też pełną rewizję współpracy NATO z Rosją na poziomie cywilnym i wojskowym w związku z wydarzeniami na Ukrainie.

W Geilenkirchen stacjonują sojusznicze maszyny typu E-3A Sentry, w Waddington nowsze brytyjskie E-3D. Oba typy to zmodyfikowane Boeingi 707. E-3A są wyposażone w radar o zasięgu ok. 400 km. Oznacza to, że jeden samolot, lecąc na wysokości ponad 9 tys. m, obserwuje obszar ok. 312 tys. km kw., czyli mniej więcej tyle, ile wynosi powierzchnia Polski. W Geilenkirchen służy kilkunastu Polaków, mają oni na koncie m.in. udział w misji libijskiej w 2011 r.

Przy okazji Euro 2012, kiedy samolot E-3A brał udział w zabezpieczeniu imprezy, wojsko podawało, że jeden samolot, latający nad centrum naszego kraju, praktycznie daje kontrolę nad całością przestrzeni powietrznej, od poziomu morza lub gruntu. Dla generowanego przez radar obrazu przestrzeni powietrznej nie mają znaczenia przeszkody terenowe (jak przy naziemnych stacjach radiolokacyjnych) i krzywizna ziemi. AWACS potrafi też wykrywać okręty i statki na morzu, a nawet widzi korki na autostradach.

Samolot systemu AWACS zwykle przylatuje do Polski na ćwiczenia raz w miesiącu. E-3A bez tankowania w powietrzu potrafi latać ponad 10 godzin. Maksymalny czas misji to 23 godziny. (PAP)

Kraj i świat

Były doradca Putina ostrzega przed trzecią wojną światową

2014-03-10, 20:27

Wyprawa na Nanga Parbat - lawina przekreśliła plany Polaków

2014-03-10, 19:47

Tankowiec pod banderą Korei Płn. otoczony przez libijskie siły rządowe

2014-03-10, 19:46

Ukraina wzmacnia kontrole na granicach z Białorusią i Mołdawią

2014-03-10, 19:44

Demonstracja w Moskwie przeciwko interwencji Rosji na Ukrainie

2014-03-10, 18:57

Napięcie na Krymie, natowski AWACS ma monitorować sytuację

2014-03-10, 18:43

Krym tworzy własną armię

2014-03-10, 18:41

Według Radosława Sikorskiego: Polska i W. Brytania zbliżone w ocenie sytuacji na Ukrainie

2014-03-10, 18:10

Zdaniem rosyjskiego MSZ: obserwatorzy OBWE powinni kontaktować się z władzami Krymu

2014-03-10, 18:09
Ważne: nasze strony wykorzystują pliki cookies.

Używamy informacji zapisanych za pomocą cookies i podobnych technologii m.in. w celach reklamowych i statystycznych oraz w celu dostosowania naszych serwisów do indywidualnych potrzeb użytkowników. Mogą też stosować je współpracujący z nami reklamodawcy, firmy badawcze oraz dostawcy aplikacji multimedialnych. W programie służącym do obsługi internetu można zmienić ustawienia dotyczące cookies. Korzystanie z naszych serwisów internetowych bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zapisane w pamięci urządzenia. Więcej informacji można znaleźć w naszej Polityce prywatności

Zamieszczone na stronach internetowych www.radiopik.pl materiały sygnowane skrótem „PAP” stanowią element Serwisów Informacyjnych PAP, będących bazą danych, których producentem i wydawcą jest Polska Agencja Prasowa S.A. z siedzibą w Warszawie. Chronione są one przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Powyższe materiały wykorzystywane są przez Polskie Radio Regionalną Rozgłośnię w Bydgoszczy „Polskie Radio Pomorza i Kujaw” S.A. na podstawie stosownej umowy licencyjnej. Jakiekolwiek wykorzystywanie przedmiotowych materiałów przez użytkowników Portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, jest zabronione. PAP S.A. zastrzega, iż dalsze rozpowszechnianie materiałów, o których mowa w art. 25 ust. 1 pkt. b) ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych, jest zabronione.

Rozumiem i wchodzę na stronę