Aktor Gene Hackman i jego żona Betsy Arakawa znalezieni martwi w domu

2025-02-27, 10:02  PAP/Redakcja
Nie żyje aktor Gene Hackman /fot. Autorstwa Chicago Daily News - ebay, commons.wikimedia.org

Nie żyje aktor Gene Hackman /fot. Autorstwa Chicago Daily News - ebay, commons.wikimedia.org

Gene Hackman, legendarny aktor, dwukrotny laureat Oscara, oraz jego żona, pianistka klasyczna Betsy Arakawa zostali znalezieni martwi w środę po południu w ich rezydencji w hrabstwie Santa Fe Summit, na północny wschód od miasta

Szeryf hrabstwa Adan Mendoza w rozmowie z brytyjskim dziennikiem „Daily Mail" potwierdził w czwartek rano śmierć pary.

W wywiadzie udzielonym w środę wieczorem zaznaczył, że nie ma bezpośrednich dowodów wskazujących na udział osób trzecich. Nie ujawnił jednak przyczyny zgonu ani nie sprecyzował, kiedy dokładnie mogło dojść do ich śmierci. Wraz z nimi zginął również ich pies.

Gene Hackman skończył w styczniu 95 lat.



- Gene Hackman już jako nastolatek chciał zostać aktorem, jednak został nim dość późno - dopiero w wieku ok. 30 lat. Warto jednak podkreślić jego wielką determinacje, z jaką walczył o swoje pierwsze role filmowe - powiedział filmoznawca, organizator Dyskusyjnych Klubów Filmowych i Studenckich Konfrontacji Filmowych, Piotr Kotowski.

Eugene Allen Hackman urodził się 30 stycznia 1929 r. w San Bernardino (Kalifornia) w rodzinie Eugene'a Ezry Hackmana i Anny Lydii Elizabeth z domu Gray - ojciec pracował w drukarni lokalnej gazety „Commercial News". Hackman mieszkał przez krótki czas w Storm Lake w stanie Iowa. W 1945 r. zaciągnął się do Korpusu Piechoty Morskiej (US Marines). Ukończył kurs łączności i służył jako radiooperator w amerykańskich bazach wojskowych w Chinach, na Hawajach i w Japonii. W 1951 r. zakończył służbę i wrócił do Stanów Zjednoczonych.
„Przyjechałem do Nowego Jorku i pracowałem w hotelu Howarda Johnsona na Times Square, gdzie w głupim mundurze otwierałem drzwi gościom" - wspominał.

„Słabi i nierokujący"
W 1956 r. wyjechał do Kalifornii. Zatrudnił się w teatrze Pasadena Playhouse w Kalifornii, tam zaprzyjaźnił się z początkującym Dustinem Hoffmanem. Historycy filmu podkreślają, że byli oni wówczas postrzegani jako „słabi", „nierokujący" kandydaci na aktorów. Po niepowodzeniach wyjechali do Nowego Jorku. Na przełomie lat 50. i 60. Hackman otrzymał pierwsze angaże do drugoplanowych ról w filmach i serialach telewizyjnych. Już pod koniec lat 50. zagrał w spektaklach nowojorskiego teatru The Premise przy Bleecker Street, a później w Morosco i Belasco Theater przy Broadwayu.

Sukces spektaklu Muriel Resnik i Juliusa J. Epsteina „Any Wednesday" na Broadwayu otworzył mu drogę do ról filmowych. W 1960 r. zagrał epizodyczną rolę policjanta w filmowej biografii gangstera i płatnego mordercy Vincenta „Mad Dog" Colla (premiera 1961 r.) w reżyserii Burta Balabana. Następnie pojawił się m.in. w filmach „Lilith" (1964) Roberta Rossena oraz „Hawaii" George'a R. Hilla. Przełomem w karierze Hackmana była rola Bucka Barrowa w „Bonnie i Clyde" (1967) Arthura Penna. To za nią był po raz pierwszy nominowany do Oscara.
- Niewyróżniający się urodą Hackman tworzy kreacje twardych facetów, np. policjantów, czasem niepokornych, outsiderów. Często są to role przeciętnych, niedoskonałych ludzi, z którymi przeciętny widz może się utożsamić - wskazał Kotowski.

„Szkolono mnie na aktora, a nie na gwiazdę"
W 1970 r. zagrał rolę walczącego z mafią policjanta Jimmy „Popeye" Doyle'a, który rozpracował przerzut narkotyków z Marsylii do Nowego Jorku. Za rolę we "Francuskim łączniku" w reżyserii Williama Friedkina otrzymał Oscara w kategorii najlepszy aktor i zyskał status gwiazdy. W jednym z wywiadów mówił: „Szkolono mnie na aktora, a nie na gwiazdę. Uczono mnie grać role, a nie radzić sobie ze sławą, agentami, prawnikami i prasą". „The New York Times Magazine" nazwał go „hollywoodzkim niezwykłym przeciętnym człowiekiem".

- We „Francuskim łączniku" brutalność przeciwnika powoduje, że i Doyle nie przebiera w środkach jako „jeden przeciw wszystkim" . Widzowie akceptują detektywa outsidera, choć nie jest on bez skazy i nie przypomina Gary'ego Coppera w westernie „Samo południe" - wyjaśnił Kotowski. - Różnica między bohaterem, a tchórzem to jeden krok w bok - mówił Hackman w jednym z wywiadów w latach 70.

W 1973 r. wcielił się w postać Maxa Millana w obyczajowym „Strachu na wróble" w reżyserii Jerry'ego Schatzberga. Krytycy wysoko oceniali warsztat Hackmana i towarzyszącego mu Ala Pacino. „+Strach na wróble+ jest jednym z kluczowych dzieł kina amerykańskiego kina drogi lat 70. To opowieść o ludziach, którzy kiedyś zagubili się w swoich wyborach, weszli w konflikt z prawem, jednak nadal wytrwale szukają swego miejsca w życiu" - podkreślił Kotowski, dodając, że przed rozpoczęciem zdjęć aktorzy ucharakteryzowali się na włóczęgów i odbyli podróż autostopem przez całą Kalifornię.

W „Rozmowie" Francisa Forda Coppoli Hackman zagrał specjalistę od podsłuchów Harry'ego Caula. Budzą się w nim wyrzuty sumienia i z podsłuchującego sam staje się podsłuchiwanym. „To wielka kreacja Hackmana. Osamotnienie Harry'ego zostało podkreślone oszczędnym stylem wizualnym filmu (zdjęcia: Bill Butler), oczyszczonym ze wszelkich ozdobników, eksponującym pustkę przestrzeni wokół bohatera i sterylny charakter większości pomieszczeń, w jakich przebywa. Wejście +Rozmowy+ na ekrany w Ameryce, gdy nie ucichła jeszcze afera Watergate, przydało filmowi niespodziewanej aktualności" - pisał krytyk i filmoznawca Andrzej Bukowiecki. Thriller Coppoli otrzymał nominację do Oscara i Złotych Globów, a w maju 1974 r. - Złotą Palmę na 27. Międzynarodowym Festiwalu Filmowym w Cannes. Krytycy porównywali "Rozmowę" do innego wybitnego dzieła światowego kina - "Powiększenia" Antonioniego.

26 kwietnia 1976 r. w holenderskim Deventer rozpoczęto zdjęcia do wojennego dramatu „O jeden most za daleko" w reżyserii Richarda Attenborougha. Hackman wykreował w tym filmie postać polskiego generała i dowódcy 1. Samodzielnej Brygady Spadochronowej Stanisława Sosabowskiego. W 1977 r. filmowa historia nieudanego alianckiego desantu i walk pod Arnhem otrzymała brytyjskie nagrody BAFTA w czterech kategoriach.

Największe sukcesy: lata 70.
Reżyser Richard Donner zaangażował go do roli naukowca-złoczyńcy Luthora Lexa w kinowej wersji „Supermana" (1978). - W latach 70. Hackman osiągnął największe sukcesy. Stworzone wtedy kreacje przeszły próbę czasu. Bo czas niepokornych outsiderów, którzy nie zgadzają się na to, co oferuje im rzeczywistość, nigdy nie przemija. Odtwórcy takich ról mogą i dziś wzorować się na Hackmanie - podkreślił Kotowski. Filmoznawca wyjaśnił, że Hackman miał także talent komediowy, który objawił się w „Młodym Frankensteinie" Brooksa.

Kolejna dekada przyniosła Hackmanowi role w filmach: „Czerwoni", „Pod ostrzałem", „Żądza władzy", „Bez wyjścia" oraz sequelach „Supermana".

W grudniu 1988 r. na ekrany kin trafił „Missisipi w ogniu" Alana Parkera. Za rolę agenta FBI Ruperta Andersona Hackman otrzymał Srebrnego Niedźwiedzia na Międzynarodowym Festiwalu Filmowym w Berlinie. W antywesternie „Bez przebaczenia" (1992) w reżyserii Clinta Eastwooda wcielił się zaś w rolę szeryfa „Małego Billa" Daggetta. W latach 90. zagrał m.in. w filmach „Wyatt Earp","Geronimo: Amerykańska legenda", „Firma”, „Karmazynowy przypływ", „Szybcy i martwi", „Wróg publiczny", „Półmrok" i „Podejrzany".

W 2001 r. na ekrany światowych kin trafił „Za linią wroga", w którym Hackman wykreował postać admirała Reigarta. Później pojawił się na planie „Ławy przysięgłych" (2003) Gary'ego Fledera.

Ostatnim filmem Hackmana był „Witamy w Mooseport" Donalda Petriego (2004). Wcielił się w nim w rolę byłego prezydenta USA i jednocześnie kandydata na burmistrza niewielkiego miasteczka na wschodnim wybrzeżu USA. (...).

Kraj i świat

Barbara Nowacka: Rusza nabór wniosków o bony na laptopy dla nauczycieli

Barbara Nowacka: Rusza nabór wniosków o bony na laptopy dla nauczycieli

2025-01-27, 15:17
Uroczystość pod Ścianą Straceń w byłym obozie Auschwitz I. Ocalonych słucha cały świat

Uroczystość pod Ścianą Straceń w byłym obozie Auschwitz I. Ocalonych słucha cały świat

2025-01-27, 09:59
33. Finał WOŚP: O godz. 20:00 rozbłysło Światełko do nieba Jerzy Owsiak: to moment scalający wszystkich

33. Finał WOŚP: O godz. 20:00 rozbłysło „Światełko do nieba” Jerzy Owsiak: to moment scalający wszystkich

2025-01-26, 20:35
Białoruskie media: Alaksandr Łukaszenka zdobył w wyborach prezydenckich 87,6 procent głosów

Białoruskie media: Alaksandr Łukaszenka zdobył w wyborach prezydenckich 87,6 procent głosów

2025-01-26, 19:08
33. Finał WOŚP: Do godziny 12:00 zebrano ponad 46 milionów złotych

33. Finał WOŚP: Do godziny 12:00 zebrano ponad 46 milionów złotych

2025-01-26, 12:48
Mężczyzna, który śmiertelnie ranił ratownika w Siedlcach, miał dwa promile. Ma obrażenia głowy

Mężczyzna, który śmiertelnie ranił ratownika w Siedlcach, miał dwa promile. Ma obrażenia głowy

2025-01-26, 11:15
Trzecia ofiara śmiertelna wypadku w kopalni Szczygłowice. Zmarł 29-letni górnik

Trzecia ofiara śmiertelna wypadku w kopalni Szczygłowice. Zmarł 29-letni górnik

2025-01-26, 01:37
Zmarł drugi z górników leczonych po zapaleniu metanu w kopalni Szczygłowice

Zmarł drugi z górników leczonych po zapaleniu metanu w kopalni Szczygłowice

2025-01-25, 17:54
Szef Biura Bezpieczeństwa Narodowego Jacek Siewiera złożył rezygnację

Szef Biura Bezpieczeństwa Narodowego Jacek Siewiera złożył rezygnację

2025-01-25, 14:46
Ustawa incydentalna przyjęta. Określa, kto ma rozstrzygnąć o ważności wyborów prezydenckich

Ustawa incydentalna przyjęta. Określa, kto ma rozstrzygnąć o ważności wyborów prezydenckich

2025-01-24, 10:03
Ważne: nasze strony wykorzystują pliki cookies.

Używamy informacji zapisanych za pomocą cookies i podobnych technologii m.in. w celach reklamowych i statystycznych oraz w celu dostosowania naszych serwisów do indywidualnych potrzeb użytkowników. Mogą też stosować je współpracujący z nami reklamodawcy, firmy badawcze oraz dostawcy aplikacji multimedialnych. W programie służącym do obsługi internetu można zmienić ustawienia dotyczące cookies. Korzystanie z naszych serwisów internetowych bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zapisane w pamięci urządzenia. Więcej informacji można znaleźć w naszej Polityce prywatności

Zamieszczone na stronach internetowych www.radiopik.pl materiały sygnowane skrótem „PAP” stanowią element Serwisów Informacyjnych PAP, będących bazą danych, których producentem i wydawcą jest Polska Agencja Prasowa S.A. z siedzibą w Warszawie. Chronione są one przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Powyższe materiały wykorzystywane są przez Polskie Radio Regionalną Rozgłośnię w Bydgoszczy „Polskie Radio Pomorza i Kujaw” S.A. na podstawie stosownej umowy licencyjnej. Jakiekolwiek wykorzystywanie przedmiotowych materiałów przez użytkowników Portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, jest zabronione. PAP S.A. zastrzega, iż dalsze rozpowszechnianie materiałów, o których mowa w art. 25 ust. 1 pkt. b) ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych, jest zabronione.

Rozumiem i wchodzę na stronę