Zbigniew Ziobro zatrzymany przez policję w siedzibie Telewizji Republika [AKTUALIZACJA]
Policjanci, którzy mieli zrealizować nakaz zatrzymania i doprowadzenia byłego ministra sprawiedliwości przed sejmową komisję śledczą ds. Pegasusa, kilka razy próbowali wywiązać się z tego zdania.
Najpierw zatrzymanie Zbigniewa Ziobry i doprowadzenie jako świadka przed sejmową komisję mieli przeprowadzić policjanci z Komendy Miejskiej Policji w Skierniewicach, ponieważ to na terenie tej jednostki jest dom polityka. Funkcjonariusze pojawili się tam po godz. 6. Przez kilka minut dzwonili do bramy, ale bez skutku. Nikt nie otworzył ani nie odezwał się przez wideodomofon.
- Nie zastaliśmy na miejscu osoby, którą mieliśmy doprowadzić. Na tę chwilę nie ma jej w domu - oświadczyła podczas zaimprowizowanej konferencji prasowej mł. asp. Aneta Placek, oficer prasowa KMP w Skierniewicach.
Dodała, że policjanci ze Skierniewic mieli wskazany w nakazie sądowym jeden adres i w tym konkretnym miejscu wykonywali czynności.
- Chodzi o zatrzymanie celem doprowadzenia świadka przed komisję śledczą. Mamy czas do godz. 10.30 w piątek (31 stycznia), aby przeprowadzić ten nakaz i zrealizować zaplanowane czynności - powiedziała policjantka.
Nie udała się też podjęta próba zatrzymania byłego ministra w jednym z mieszkań w Warszawie.
Tymczasem były minister sprawiedliwości był w siedzibie Telewizji Republika w Warszawie, która około godz. 9.30 rozpoczęła transmisję na żywo z jego udziałem.
- Wyrok z 10 września, który zdelegalizował komisję ds. Pegasusa jest wiążący. To znaczy, że ta komisja nie może działać - mówił Zbigniew Ziobro. - Udając się na nią dobrowolnie brałbym udział de facto w działaniach nielegalnych, a być może w przestępstwie, bo z całą pewnością przestępstwem jest praca tych ludzi, którzy udają dziś komisję śledczą.
Jak podaje PAP - podczas wywiadu byłego ministra sprawiedliwości w Telewizji Republika policja weszła do budynku w Warszawie, w którym mieści się siedziba stacji. Ziobro został zatrzymany.
Komisja śledcza ds. Pegasusa zaplanowała przesłuchanie Ziobry w piątek (31 stycznia) o godz. 10.30. Do tej pory były minister kilkukrotnie nie stawił się na posiedzenie komisji śledczej ds. Pegasusa. W związku z tym komisja wystąpiła z wnioskiem do sądu o zgodę na jego zatrzymanie i przymusowe doprowadzenie na przesłuchanie. Sejm uchylił mu w tym celu immunitet.
Komisja śledcza ds. Pegasusa bada legalność, prawidłowość i celowość czynności podejmowanych z wykorzystaniem tego oprogramowania m.in. przez rząd, służby specjalne i policję od listopada 2015 r. do listopada 2023 r. Komisja ma też ustalić, kto był odpowiedzialny za zakup Pegasusa i podobnych narzędzi dla polskich władz.