Rafał Trzaskowski: W 2026 roku musimy wydawać na obronność pięć procent PKB
Musimy podnosić swoje zdolności bojowe, ale również podnosić swoją zdolność odstraszania – powiedział w sobotę rano w Gołdapi (woj. warmińsko–mazurskie) kandydat na prezydenta RP, prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski.
Kandydat Koalicji Obywatelskiej na prezydenta przebywał rano w Gołdapi, na granicy polsko–rosyjskiej, gdzie spotkał się z dziennikarzami. Jak podkreślił, głównym tematem briefingu było bezpieczeństwo.
Według Rafała Trzaskowskiego umocnienia będą odstraszać
– W 2026 roku Polska powinna wydawać 5 proc. PKB na obronność i bezpieczeństwo. Dokładnie tak samo powinna robić cała Unia Europejska. Musimy podnosić swoje zdolności bojowe, ale również podnosić swoją zdolność odstraszania, stąd projekt Tarcza Wschód – powiedział Trzaskowski.
Dodał, że nie możemy lekceważyć zagrożenia ze Wschodu. – Stąd projekt umocnień na całej granicy, to 800 kilometrów umocnień, projekt, który jest w tej chwili realizowany i będzie gotowy do 2028 roku ma znaczenie nadrzędne dla bezpieczeństwa Polski, ale również dla bezpieczeństwa UE – podkreślił.
Trzaskowski zaznaczył, że to jeden z najnowocześniejszych projektów w Europie a nawet na świecie, a granica ta będzie najbezpieczniejszą granicą UE. – Musimy zademonstrować Putinowi, że jesteśmy gotowi na każdy scenariusz, bo to odstrasza. Putin rozumie tylko i wyłącznie język siły i dlatego w ten sposób postępujemy i budujemy te umocnienia – mówił Trzaskowski.
Koszt programu to 10 mln zł
Koordynowany przez MON i Sztab Generalny Wojska Polskiego projekt „Tarcza Wschód”, zakładają budowę różnego rodzaju instalacji wojskowych i umocnień wzdłuż granic z Rosją i Białorusią. Instalacje te mają z jednej strony wesprzeć możliwości polskich i sojuszniczych wojsk, a z drugiej utrudnić ewentualnemu napastnikowi wtargnięcie w głąb kraju.
Instalacje mają powstać łącznie na odcinku ok. 800 km. W planach jest budowa także odpowiednich systemów rozpoznania i wykrywania zagrożeń, wysuniętych baz, węzłów logistycznych, magazynów czy rozmieszczenie systemów antydronowych. Koszt programu to ponad 10 mld złotych.