Minister Gawkowski: Waszyngton nie poinformował nas o ograniczeniu eksportu czipów
– To zły sygnał dla Polski, pokazujący, że rząd amerykański nie rozumie, że ma lojalnego sojusznika – uznał wicepremier, minister cyfryzacji Krzysztof Gawkowski, odnosząc się do ograniczenia eksportu amerykańskich czipów.
W poniedziałek resort handlu USA opublikował decyzję mającą na celu ograniczenie eksportu amerykańskich czipów GPU (graphic processing units) – procesorów graficznych – do wybranych krajów. Chociaż przewidziano wyjątki dla strategicznych sojuszników, kilkanaście państw członkowskich UE – w tym Polska – ma zostać objętych ograniczeniami.
– Jestem bardzo zdziwiony tym, że rząd amerykański przedstawił listę dotyczącą możliwości ograniczenia zakupu mikroprocesorów, na której znalazła się Polska. Wcześniej nikt z nas nie był w tej sprawie informowany i uważam, że to jest działanie nieuzasadnione i nieusprawiedliwione – ocenił Gawkowski. – To jest zły sygnał dla Polski, pokazujący, że rząd amerykański nie rozumie, że ma tutaj w Europie lojalnego sojusznika – dodał.
„Nie ma zgody na to, by kraje UE dzielić na państwa A i B”
Gawkowski wcześniej poinformował, że zwrócił się w tej sprawie o informacje do MSZ. – Będę zabiegał o to, by minister spraw zagranicznych wystosował w tej sprawie specjalne noty – mówił dziennikarzom wicepremier. – Myślę, że Komisja Europejska i pani komisarz (ds. technologii Henna) Virkkunen powinny na agendzie najbliższych sześciu miesięcy mieć to jako priorytet, bo nie wyobrażam sobie, że te decyzje nie zostaną zmienione – oznajmił.
Zaniepokojenie decyzją ws. ograniczenia eksportu amerykańskich czipów AI do wybranych krajów wyraziła Komisja Europejska. Wspólne oświadczenie w tej sprawie wydała we wtorek Virkkunen wspólnie z komisarzem Maroszem Szefczoviczem.
Gawkowski uważa jednak, że KE powinna bardziej zaangażować się w rozwiązanie tego problemu. – Ja chciałbym, żeby KE nie pisała, że zastanowi się i pomyśli, tylko w tej sprawie trzeba wystosować mocne noty, mówiące, że nie ma zgody na to, by kraje członkowskie UE dzielić na państwa A i B – podkreślił.
Gawkowski: Administracja Bidena zawiodła
W ocenie wicepremiera decyzja USA nie będzie miała na razie dużego przełożenia na polską gospodarkę. – Na nasz przemysł nie będzie miało to wpływu, bo Polska wykorzystuje zaledwie dwadzieścia kilka procent z tej oferty, która jest położona na stole – mówił. – Ale tu nie chodzi o jej wykorzystywanie, bo samo wpisanie na listę nie powinno się zdarzyć – zaznaczył szef resortu cyfryzacji.
Gawkowski uznał, że administracja ustępującego prezydenta USA Joe Bidena „po prostu zawiodła” i nie sprawdziła się. – My w sprawach dotyczących odpowiedzialności za cyberbezpieczeństwo, za współpracę w ramach polityk AI zawsze byliśmy otwartym i lojalnym partnerem, a po drugiej stronie – mam wrażenie po tej decyzji – takiej otwartości zabrakło – ocenił.
Jak donosiły amerykańskie media, decyzja Waszyngtonu ma na celu ograniczenie dostępu Chin do amerykańskich technologii związanych z czipami w obszarze AI poprzez kraje trzecie.