Szef MON: Nie ma innej przyszłości dla wolnego świata niż strategiczne partnerstwo transatlantyckie
Minister obrony narodowej Władysław Kosiniak-Kamysz dodał, że nie można dopuścić, żeby Stany Zjednoczone wycofały się z Sojuszu Północnoatlantyckiego, który bez nich straciłby rację bytu.
Kosiniak-Kamysz wziął we wtorek udział w zorganizowanej przez Związek Przedsiębiorców i Pracodawców konferencji poświęconej przyszłości relacji transatlantyckich i zaangażowania USA w Europie. Konferencja odbywa się na tydzień przed inauguracją Donalda Trumpa na prezydenta USA.
– Czekamy wszyscy na zmianę w administracji w Stanach Zjednoczonych. I podchodzimy do tego bardzo poważnie, z nadzieją, z optymizmem, bo Polska spełnia wszystkie warunki, które pan prezydent Trump stawia przed państwami Sojuszu – mówił Kosiniak-Kamysz, nawiązując do ostatnich wypowiedzi Trumpa wzywających państwa NATO do wydawania pięciu procent PKB na obronność.
Polityk przypomniał, że obecnie wkład USA w siłę NATO jest nieporównywalny z jakimkolwiek innym. – Ich budżet na zbrojenia, w wartościach nominalnych, to wielokrotnie więcej niż budżet wszystkich pozostałych państw NATO razem wziętych. Tym bardziej zaangażowanie Europy i jej państw musi być na wyższym poziomie. Polska daje przykład. Dzisiaj wciąż wiele państw nie spełnia wymogu wydatków na poziomie dwóch procent PKB. A te 2 proc. to jedynie bilet wstępu do rozmów z nową administracją w Stanach Zjednoczonych, a nie cel, który został postawiony – mówił szef MON.
– Europa musi wydawać więcej na zbrojenia. Nie dlatego, żeby zastąpić Stany Zjednoczone, ale żeby utrzymać obecność wojsk amerykańskich i zaangażowanie USA w bezpieczeństwo Europy. Sojusz Północnoatlantycki bez Stanów Zjednoczonych de facto przestaje istnieć. Nigdy do tego nie można dopuścić – oświadczył wicepremier.
Jak dodał, w obliczu narastających na całym świecie zagrożeń „nie ma innej przyszłości dla wolnego świata” niż utrzymanie strategicznego partnerstwa USA i państw europejskich. – Polska może być i powinna być transatlantykiem. Powinna być reprezentantem najlepszych relacji pomiędzy Unią Europejską a Stanami Zjednoczonymi, między Stanami a Unią. Poprzez Polskę powinien przebiegać ten trakt współpracy i porozumienia ze Stanami Zjednoczonymi i jesteśmy w stanie to zrobić – zapewnił szef MON.
– Mamy do tego potencjał, mamy do tego naszą przyjaźń, mamy obopólne inwestycje, mamy gigantyczne zamówienia, które złożyliśmy i będziemy składać w przemyśle zbrojeniowym amerykańskim – wyliczał Kosiniak-Kamysz.
Szef MON nawiązał też do kwestii bezpieczeństwa Bałtyku i ogłoszonej we wtorek przez sekretarza generalnego NATO Marka Ruttego „Bałtyckiej Straży”, czyli sojuszniczej inicjatywy patrolowania i wspólnych ćwiczeń na Bałtyku. W tym kontekście podkreślił, że przez ostatnie lata kwestia morza i Marynarki Wojennej były niedoceniane; zadeklarował, że MON będzie dążył do stałego wzmacniania polskiej Marynarki Wojennej, m.in. poprzez zdobycie dla niej nowych okrętów podwodnych.