W opinii uczestników debaty Banku Światowego, na wypadkach drogowych Polska traci miliardy złotych

2014-03-06, 15:16  Polska Agencja Prasowa

Na wypadkach drogowych Polska traci co roku nawet kilkadziesiąt miliardów złotych - podkreślali uczestnicy debaty na temat bezpieczeństwa drogowego w Polsce, zorganizowanej w czwartek w Warszawie przez Bank Światowy.

W 2013 roku w wypadkach drogowych w Polsce zginęło 3357 osób (w 2012 r. - 3571), a rany odniosło ponad 44 tys. (rok wcześniej - 45,7 tys.). Przedstawiciele Banku Światowego podkreślają, że w ograniczaniu liczby wypadków śmiertelnych Polska nadal odstaje od średniej Unii Europejskiej.

Bank Światowy szacuje, że koszty wypadków drogowych pochłaniają nawet 2 proc. PKB, zaś Krajowa Rada Bezpieczeństwa Ruchu Drogowego wylicza je na blisko 30 mld zł rocznie. Są to wydatki m.in. na hospitalizację i leczenie poszkodowanych, a także koszty związane z utratą dochodu z pracy osoby rannej lub zabitej. Do tego należy doliczyć koszty kolizji drogowych szacowanych na kilka miliardów zł rocznie.

Radosław Czapski, jeden z autorów raportu Banku Światowego ocenił, że w Polsce, choć jest wiele instytucji zajmujących się bezpieczeństwem ruchu drogowego, to żadna nie ma roli wiodącej. Jego zdaniem w Polsce brakuje też systemowego podejścia do kompleksowego przekazywania informacji poświęconych bezpieczeństwu drogowemu. "Zauważyliśmy, że jakkolwiek się to zmienia, to opinia publiczna nie naciska zbyt silnie na rządzących, żeby poprawiali bezpieczeństwo drogowe" - powiedział przedstawiciel BŚ.

Sekretarz Krajowej Rady Bezpieczeństwa Ruchu Drogowego Maciej Mosiej podkreślił, że od lat rosną nie tylko wydatki na budowę nowych, bezpiecznych dróg, ale również na edukację dzieci oraz kampanie społeczne. "Można to odnieść do potencjalnych korzyści. Np. wydamy w danej gminie 1 mln złotych na szereg działań, w tym edukację oraz ratownictwo, ale być może o dwie osoby mniej zginą w tej gminie. W sensie kosztów społecznych będzie to uzysk w wysokości 6 mln złotych. Ten ogromny problem społeczny to nie tylko utrata zdrowia i życia, ale także ogromne koszty, które ponosimy jako całe społeczeństwo" - powiedział Mosiej.

Psycholog Andrzej Markowski ze Stowarzyszenia Psychologów Transportu w Polsce podkreślił, że bezpieczeństwo w ruchu drogowym zależy tylko w części od infrastruktury. "Tak naprawdę 90 procent bezpieczeństwa w ruchu drogowym zależy od nas samych, czyli od kierowców i pieszych" - ocenił Markowski. Jego zdaniem na zachowanie uczestników ruchu drogowego wpływa m.in. osobowość i temperament. "Osobowość mówi o tym, jakie decyzje podejmujemy, a temperament, w jaki sposób te podjęte decyzje wykonujemy. Ważna jest także kultura, czyli sposób układania relacji między członkami danego społeczeństwa" - powiedział Markowski.

Wyjaśnił, że istnieją różnice w zachowaniu kierowców i pieszych w różnych krajach. Na przykład w Londynie, gdy pieszy zbliża się do pasów większość samochodów zatrzymuje się, żeby go przepuścić. Z kolei w Warszawie zależy to często od tego, kto ma silniejszą osobowość i zwykle osobowość kierowcy jest silniejsza od osobowości pieszego. W Moskwie natomiast, nawet gdy pieszy zostanie potrącony na pasach, to policjant zwróci mu uwagę - mówił ekspert.

"Przepis jest ten sam, ale relacja wobec tego przepisu jest inna. To jest to coś, co stanowi kulturę. Mówi się, że fatalnie zachowujemy się na drogach dlatego, że tak naprawdę jesteśmy pierwszym zmotoryzowanym pokoleniem, które porusza się na drogach przeszłości w samochodach przyszłości" - powiedział Markowski. (PAP)

Kraj i świat

Udaremniony zamach na fanów Taylor Swift w Austrii. Nowe informacje w sprawie

Udaremniony zamach na fanów Taylor Swift w Austrii. Nowe informacje w sprawie

2024-08-08, 15:17
Komisja Europejska: Ukraina ma prawo uderzać we wroga na jego terytorium

Komisja Europejska: Ukraina ma prawo uderzać we wroga na jego terytorium

2024-08-08, 14:41
Prof. Banasiewicz: Czeka nas zapaść, przez którą zniknie 30 proc. aktywnych chirurgów

Prof. Banasiewicz: Czeka nas zapaść, przez którą zniknie 30 proc. aktywnych chirurgów

2024-08-08, 13:02
Ukraina: Ewakuacja sześciu tysięcy mieszkańców z bombardowanego rejonu Sumy

Ukraina: Ewakuacja sześciu tysięcy mieszkańców z bombardowanego rejonu Sumy

2024-08-07, 20:39
Nigeria: Siedmiu Polaków aresztowanych podczas antyrządowych protestów

Nigeria: Siedmiu Polaków aresztowanych podczas antyrządowych protestów

2024-08-07, 18:22
NIK skierowała pięć zawiadomień do prokuratury, w tym w sprawie promocji 800 plus

NIK skierowała pięć zawiadomień do prokuratury, w tym w sprawie promocji 800 plus

2024-08-07, 15:05
Miał być skromniejszy rząd. Posłowie PiS Paweł Szrot i Łukasz Schreiber z kontrolą w KPRM

„Miał być skromniejszy rząd”. Posłowie PiS Paweł Szrot i Łukasz Schreiber z kontrolą w KPRM

2024-08-07, 12:22
MON podpisało dwie umowy przed zakupem śmigłowców Apache. Wartość  blisko miliard złotych

MON podpisało dwie umowy przed zakupem śmigłowców Apache. Wartość – blisko miliard złotych

2024-08-05, 17:23
Grzyby trzeba oglądać z każdej strony - nie tylko w lesie Inspektorzy robią to za nas

Grzyby trzeba oglądać z każdej strony - nie tylko w lesie! Inspektorzy robią to za nas

2024-08-05, 14:55
Pierwszy metr sześcienny wody za złotówkę. Wyższa opłata za zużycie powyżej trzech metrów

Pierwszy metr sześcienny wody za złotówkę. Wyższa opłata za zużycie powyżej trzech metrów

2024-08-05, 10:30
Ważne: nasze strony wykorzystują pliki cookies.

Używamy informacji zapisanych za pomocą cookies i podobnych technologii m.in. w celach reklamowych i statystycznych oraz w celu dostosowania naszych serwisów do indywidualnych potrzeb użytkowników. Mogą też stosować je współpracujący z nami reklamodawcy, firmy badawcze oraz dostawcy aplikacji multimedialnych. W programie służącym do obsługi internetu można zmienić ustawienia dotyczące cookies. Korzystanie z naszych serwisów internetowych bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zapisane w pamięci urządzenia. Więcej informacji można znaleźć w naszej Polityce prywatności

Zamieszczone na stronach internetowych www.radiopik.pl materiały sygnowane skrótem „PAP” stanowią element Serwisów Informacyjnych PAP, będących bazą danych, których producentem i wydawcą jest Polska Agencja Prasowa S.A. z siedzibą w Warszawie. Chronione są one przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Powyższe materiały wykorzystywane są przez Polskie Radio Regionalną Rozgłośnię w Bydgoszczy „Polskie Radio Pomorza i Kujaw” S.A. na podstawie stosownej umowy licencyjnej. Jakiekolwiek wykorzystywanie przedmiotowych materiałów przez użytkowników Portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, jest zabronione. PAP S.A. zastrzega, iż dalsze rozpowszechnianie materiałów, o których mowa w art. 25 ust. 1 pkt. b) ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych, jest zabronione.

Rozumiem i wchodzę na stronę