W czwartek nadzwyczajny szczyt państw unijnych ws. Ukrainy

2014-03-05, 17:31  Polska Agencja Prasowa/Agnieszka Szymańska

W czwartek w Brukseli szefowie państw i rządów UE zbiorą się na nadzwyczajnym posiedzeniu ws. sytuacji na Ukrainie i rosyjskich działań wojskowych na Krymie. Mają rozmawiać o ewentualnych sankcjach wobec Rosji oraz pakiecie pomocy finansowej dla Ukrainy.

Przywódcy państw UE spotkają się z ukraińskim premierem Arsenijem Jaceniukiem.

Decyzja o zwołaniu nadzwyczajnego szczytu w obliczu kryzysu na Krymie zapadła w poniedziałek. Tego dnia o wydarzeniach na Ukrainie rozmawiali unijni ministrowie spraw zagranicznych, także na nadzwyczajnym spotkaniu. Potępili oni agresję Rosji na Krymie, zażądali wycofania rosyjskich sił do baz i zagrozili zamrożeniem rozmów z Rosją o liberalizacji wizowej i o nowej umowie UE-Rosja, a także wprowadzeniem sankcji wizowych oraz finansowych wobec osób odpowiedzialnych za akty agresji wobec Ukrainy.

Zapadła też decyzja o wstrzymaniu przez kraje UE przygotowań do szczytu G8, planowanego na czerwiec w rosyjskim Soczi.

Zdaniem dyplomatów jeśli Rosja nie ustąpi i nie zgodzi się na powołanie grupy kontaktowej ds. kryzysu na Krymie, unijni przywódcy mogą nawet pójść o krok dalej niż ministrowie spraw zagranicznych. Zasygnalizował to szef francuskiej dyplomacji Laurent Fabius. Powiedział on, że w czwartek szczyt może podjąć decyzję o nałożeniu sankcji na Rosję, jeśli nie będzie "deeskalacji" konfliktu wokół Krymu. Mogą to być restrykcje wizowe, zamrożenie aktywów oraz rozmów na temat relacji handlowych UE-Rosja.

Do nałożenia sankcji potrzebna jest jednomyślność 28 krajów Unii, dlatego groźby te mogą okazać się trudne do zrealizowania ze względu na bliskie relacje gospodarcze, jakie łączą niektóre państwa unijne z Rosją.

Jak ocenił w środę koordynator rządu Niemiec ds. kontaktów z Rosją Gernot Erler, ewentualne sankcje nie doprowadzą "do celu". "Rosja może na nie odpowiedzieć własnymi sankcjami, co może wywołać eskalację" - powiedział Erler. Jak podkreślił, Rosja i Unia Europejska są od siebie uzależnione, szczególnie w dziedzinie energii.

Na czwartkowym spotkaniu przywódców Państw UE ma zapaść decyzja w sprawie programu pomocy gospodarczej dla Ukrainy. Komisja Europejska zaproponowała w środę pakiet wsparcia dla tego kraju, który może mieć wartość co najmniej 11 mld euro. W skład pakietu pomocy wchodzą tzw. pomoc makroekonomiczna z budżetu UE w wys. 1,6 mld euro, która może zostać przekazana już w najbliższych miesiącach, 1,4 mld euro w formie grantów, a także 3 mld euro z Europejskiego Banku Inwestycyjnego na lata 2014-2016.

UE chce też zmobilizować 250 mln euro z Instrumentu Inwestycyjnego na rzecz Sąsiedztwa (NIF), aby pomóc Ukrainie w uzyskaniu 3,5 mld euro kredytów z bankowych projektów inwestycyjnych. Jest także gotowa koordynować międzynarodowe wsparcie dla Ukrainy, w tym zorganizować konferencję darczyńców w Brukseli. Komisja proponuje również pomoc w modernizacji ukraińskiej sieci gazociągów, zwłaszcza prace nad umożliwieniem odwróconego przepływu gazu (reverse flow) przez Słowację w kierunku Ukrainy. Plan pomocy obejmuje również przyśpieszenie prac nad liberalizacją reżimu wizowego z Ukrainą oraz "techniczne wsparcie" w różnych dziedzinach, w tym w reformie konstytucji i sądownictwa i przygotowaniu wyborów.

Szef KE Jose Manuel Barroso wyraził nadzieję, że przywódcy państw członkowskich zaakceptują propozycje Komisji i "dadzą solidarną odpowiedź" na kryzys na Ukrainie. "Sytuacja na Ukrainie to test dla naszych zdolności stabilizacji naszego najbliższego sąsiedztwa" - podkreślił Barroso. Według szefa KE warunkiem uzyskania tego wsparcia jest rozpoczęcie reform przez Ukrainę. "Oczekuję, że Ukraina podpisze porozumienie Międzynarodowym Funduszem Walutowym, i to będzie warunek wdrożenia tego programu" - powiedział. (PAP)

Kraj i świat

Krzysztof Wiak nowym prezesem Izby Kontroli Nadzwyczajnej Sądu Najwyższego

Krzysztof Wiak nowym prezesem Izby Kontroli Nadzwyczajnej Sądu Najwyższego

2025-02-27, 19:03
Turcja: Uwięziony Abdullah Ocalan wezwał bojowników do złożenia broni

Turcja: Uwięziony Abdullah Ocalan wezwał bojowników do złożenia broni

2025-02-27, 15:37
Mateusz Morawiecki usłyszał zarzuty. Realizacja wyborów była moim obowiązkiem

Mateusz Morawiecki usłyszał zarzuty. „Realizacja wyborów była moim obowiązkiem”

2025-02-27, 12:15
Aktor Gene Hackman i jego żona Betsy Arakawa znalezieni martwi w domu

Aktor Gene Hackman i jego żona Betsy Arakawa znalezieni martwi w domu

2025-02-27, 10:02
W Inowrocławiu podpiszą umowę na leasing amerykańskich helikopterów Apache

W Inowrocławiu podpiszą umowę na leasing amerykańskich helikopterów Apache

2025-02-27, 06:49
Sąd Najwyższy: Nauczycielom należy się zapłata za nadgodziny

Sąd Najwyższy: Nauczycielom należy się zapłata za nadgodziny

2025-02-26, 15:44
W związku z rakietą Falcon 9 było kilka fałszywych alarmów, m.in. w naszym regionie

W związku z rakietą Falcon 9 było kilka fałszywych alarmów, m.in. w naszym regionie

2025-02-26, 13:06
Minister Wróblewska: Dyrektorzy instytucji kultury powinni być wybierani w sposób transparentny

Minister Wróblewska: Dyrektorzy instytucji kultury powinni być wybierani w sposób transparentny

2025-02-26, 10:46
Szef MON: Każde lotnisko musi być przystosowane do współpracy z wojskiem

Szef MON: Każde lotnisko musi być przystosowane do współpracy z wojskiem

2025-02-25, 17:14
Biskupi pytają premiera o nieopublikowanie wyroku TK w sprawie lekcji religii

Biskupi pytają premiera o nieopublikowanie wyroku TK w sprawie lekcji religii

2025-02-25, 15:21
Ważne: nasze strony wykorzystują pliki cookies.

Używamy informacji zapisanych za pomocą cookies i podobnych technologii m.in. w celach reklamowych i statystycznych oraz w celu dostosowania naszych serwisów do indywidualnych potrzeb użytkowników. Mogą też stosować je współpracujący z nami reklamodawcy, firmy badawcze oraz dostawcy aplikacji multimedialnych. W programie służącym do obsługi internetu można zmienić ustawienia dotyczące cookies. Korzystanie z naszych serwisów internetowych bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zapisane w pamięci urządzenia. Więcej informacji można znaleźć w naszej Polityce prywatności

Zamieszczone na stronach internetowych www.radiopik.pl materiały sygnowane skrótem „PAP” stanowią element Serwisów Informacyjnych PAP, będących bazą danych, których producentem i wydawcą jest Polska Agencja Prasowa S.A. z siedzibą w Warszawie. Chronione są one przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Powyższe materiały wykorzystywane są przez Polskie Radio Regionalną Rozgłośnię w Bydgoszczy „Polskie Radio Pomorza i Kujaw” S.A. na podstawie stosownej umowy licencyjnej. Jakiekolwiek wykorzystywanie przedmiotowych materiałów przez użytkowników Portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, jest zabronione. PAP S.A. zastrzega, iż dalsze rozpowszechnianie materiałów, o których mowa w art. 25 ust. 1 pkt. b) ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych, jest zabronione.

Rozumiem i wchodzę na stronę