Sejm zgodził się na zatrzymanie i doprowadzenie Zbigniewa Ziobry przed sejmową komisję ds. Pegasusa
Sejm wyraził w czwartek zgodę na zatrzymanie i przymusowe doprowadzenie Zbigniewa Ziobry (PiS) na posiedzenie sejmowej komisji śledczej ds. Pegasusa. Głosowało za tym 241 posłów, przeciw było 204, nikt nie wstrzymał się od głosu.
Jeszcze we wtorek wniosek komisji śledczej w sprawie Ziobry pozytywnie zaopiniowała sejmowa komisja regulaminowa. Przewodnicząca komisji śledczej ds. Pegasuasa Magdalena Sroka (PSL-TD) mówiła we wtorek, że jeśli wniosek uzyska akceptację Sejmu, to termin przesłuchania Ziobry będzie wyznaczony pod koniec stycznia lub na początku lutego.
Przed głosowanie na mównicy stanął sam Ziobro, wskazując, że jest „żywo zainteresowany”, aby wystąpić przed komisja śledczą ds. Pegasusa. - Bardzo chciałbym wystąpić przed komisją ds. Pegasusa. Cieszyłem się nawet, że była powołana dlatego, że miałbym do powiedzenia bardzo wiele dobrego na temat tego, co zrobiłem jako minister sprawiedliwości i prokurator generalny dla bezpieczeństwa Polaków - powiedział.
Przypomniał jednak wyrok Trybunału Konstytucyjnego, który 10 września br. orzekł, że zakres działania komisji śledczej ds. Pegasusa jest niezgodny z konstytucją. - Nie ma jednak mojej zgody i nigdy nie będzie, że wyrok Donalda Tuska, szefa partii rządzącej i szefa Koalicji Obywatelskiej, będzie ważniejszy niż wyrok polskiego Trybunału Konstytucyjnego i rozstrzygnięcia polskiej konstytucji - podkreślił.