Katastrofa w Wilnie. Samolot transportowy DHL spadł na budynek mieszkalny
– Nie ma ofiar wśród mieszkańców budynku w Wilnie, o który w poniedziałek zahaczył samolot, spadając tuż obok – podał szef Krajowego Centrum Zarządzania Kryzysowego (NKVC) Vilmantas Vitkauskas.
Z pierwszych doniesień mediów wynikało, że samolot firmy DHL spadł na dwupiętrowy budynek, który stanął w płomieniach. – Z domu ewakuowano 12 jego mieszkańców – przekazał Vitkauskas, cytowany przez litewskiego nadawcę publicznego LRT. – Udało się uniknąć ofiar (wśród mieszkańców). Jeśli chodzi o czteroosobową załogę, jedna osoba zginęła, dwie przetransportowano do szpitala. Jedna osoba nie została jeszcze zlokalizowana – dodał szef NKVC.
Dyrektor Departamentu Straży Pożarnej i Ratownictwa Renatas Pożela poinformował, że samolot spadł w odległości kilku kilometrów od lotniska, kilkaset metrów pokonał ślizgiem, po czym uderzył w dom, „lekko go uszkadzając”. Na miejscu zdarzenia pracuje kilkadziesiąt ekip policyjnych i straży pożarnej.
Cytowane przez agencję Reutera NKVC poinformowało, że wszczęło śledztwo w sprawie przyczyn katastrofy oraz że zbada wszelkie możliwe hipotezy. Jak podkreślono, dostępne na tym etapie informacje nie wskazują na to, by przed katastrofą na pokładzie samolotu doszło do eksplozji. Komendant główny policji Arunas Paulauskas ocenił, że do wypadku doprowadziły kwestie techniczne lub błąd ludzki, ale zastrzegł, że „nie możemy wykluczyć możliwości (że doszło do) aktu terroru”. Jak dodał, samolot uległ całkowitemu zniszczeniu, a ładunek, który transportował, został rozrzucony na dość dużym obszarze.