PiS wskazało kandydata na prezydenta. Dr Karol Nawrocki, szef IPN powalczy o Belweder [zdjęcia]
Decyzję tę ogłosił związany z prawicą historyk, profesor Andrzej Nowak. W Hali Towarzystwa Gimnastycznego „Sokół” w Krakowie - miejsce nieprzypadkowe - mówił w imieniu Obywatelskiego Komitetu Poparcia. Karol Nawrocki jest prezesem Instytutu Pamięci Narodowej. Nie należy do żadnej partii politycznej.
41-letni Nawrocki pochodzi z Gdańska. Jest historykiem, działaczem społecznym i samorządowcem, wiele lat pracował w Instytucie Pamięci Narodowej. Od 2017 do 2021 roku pełnił funkcję dyrektora Muzeum II Wojny Światowej w Gdańsku, a od 2021 jest prezesem IPN.
W lutym tego roku znalazł się na liście osób poszukiwanych przez Rosję w związku z usuwaniem pomników upamiętniających obecność Armii Czerwonej na terenie Polski. Amatorsko trenował boks. Ma żonę, z którą wychowuje trójkę dzieci.
„Najlepszy kandydat na prezydenta RP"
Podczas konwencji prezes PiS Jarosław Kaczyński mówił:
- Postanowiliśmy poprzeć prezesa dr. Karola Nawrockiego, bo uznaliśmy, że to jest w interesie naszej ojczyzny - Polski, że to najlepszy kandydat na prezydenta RP - powiedział prezes PiS w swoim wystąpieniu.
Zaznaczył, że jest to ktoś, kto jest polskim patriotą i udowodnił to niejeden raz. - Jest on jednocześnie człowiekiem przenikliwym, człowiekiem zdrowego rozsądku - wskazał Kaczyński.
Prezes PiS w swoim wystąpieniu wyjaśniał motywy swojego ugrupowania, dlaczego zdecydowało się na - jak sam określił - wysunięcie w wyborach prezydenckich Karola Nawrockiego, kandydata niepartyjnego i niezależnego, którego wielu działaczy PiS bliżej nie zna.
Według niego o decyzji zadecydowały zarówno osobiste zalety Karola Nawrockiego i jego życiowa droga, ale przede wszystkim wpływ na decyzję miał szczególny stan, w którym obecnie się znajdujemy. Jak mówił, ten stan można określić jako „wewnętrzną wojnę, wojnę polsko-polską". - My tej wojny nie chcemy, chcę to jasno powiedzieć - oświadczył Kaczyński i podkreślił, że Polacy też tej wojny nie chcą.
- Wojna nie musi trwać. Prezes IPN, doktor Nawrocki jest naprawdę człowiekiem, który może pokazać, iż rola prezydenta Rzeczypospolitej wynikająca z Konstytucji RP, ale także i z polskiej tradycji (...) to może być rola z jednej strony kojąca te bardzo dzisiaj wzburzone fale, ale z drugiej strony także to będzie rola ku powrotowi do tego wszystkiego, co jest dobre, ale także ku nowym pomysłom, bo my te nowe pomysły mamy - mówił Kaczyński.
- Potrzebny jest więc człowiek wiarygodny, niezależny od formacji politycznej, który będzie miał wolę (...) i możliwość tę wojnę zakończyć nie w imię interesu którejś ze stron, nie w imię interesu jakiejś partii, w imię interesu Polski - powiedział Kaczyński. Tym interesem dla Polaków - mówił Kaczyński - powinny być suwerenność, wolność.
Miejsce nie było przypadkowe
Kaczyński przekonywał też, że PiS miał „znakomitych własnych kandydatów”, zaś w „konkursie" prowadzonym wewnątrz partii najdalej zaszli: Przemysław Czarnek, Tobiasz Bocheński oraz Mariusz Błaszczak.
Karol Nawrocki zaprezentował się podczas niedzielnego wiecu w krakowskiej hali Sokoła w otoczeniu rodziny: żony Marty, dzieci: Daniela, Antka i Kasi oraz siostry Niny. Jego wejście na scenę zapowiedział Daniel Nawrocki mówiąc: - Mój tata zawsze gotowy, zawsze obecny, zawsze pomocny.
Nawrocki nie należy do Prawa i Sprawiedliwości, ale jest jednoznacznie kojarzony ze środowiskami sympatyzującymi z partią Jarosława Kaczyńskiego.
Nieprzypadkowo prezes PiS ogłosił swoją decyzje w Hali Towarzystwa Gimnastycznego „Sokół” w Krakowie. Dokładnie w tym samym miejscu, 10 lat temu, wskazał Andrzeja Dudę jako kandydata na prezydenta.
W Obywatelskim Komitecie Poparcia kandydata na Urząd Prezydenta RP dr. Karola Nawrockiego znalazło się 170 osób, m.in. prof. Grażyna Ancyparowicz, Anna Chodakowska, prof. Piotr Bogusławski, Maciej Łopiński, prof. Józef Oleński, Jadwiga Emilewicz, prof. Jan Żaryn, dr Tomasz Żukowski, prof. Przemysław Żurawski vel Grajewski, czy prof. Jerzy Żyżyński.